matematykaszkolna.pl
Liczby rzeczywiste Mariusz: Wykaż, że liczba 35+235−5 jest całkowita.
27 lis 23:31
ZKS: Liczbę którą podałeś nie jest całkowita.
27 lis 23:37
Eta: emotka
27 lis 23:37
Ajtek: Cześć Niewidzialny emotka.
27 lis 23:37
Ajtek: Dobry wieczór Eta emotka=gruszka emotka.
27 lis 23:38
ZKS: Witam Ajtek. emotka
27 lis 23:39
Eta: Myślę,że ma być taka: 35+235−2
27 lis 23:39
Ajtek: Mi również taka by pasowała, jak Twoja Eta emotka.
27 lis 23:40
Niepełnosprytna.: Eta, pomogłaś mi już dziś, mogłabym Cię wykorzystać raz jeszcze? Proszę.... https://matematykaszkolna.pl/forum/170683.html
27 lis 23:40
Eta: Witam
27 lis 23:40
Niepełnosprytna.: łaś/łeś
27 lis 23:41
Eta: W epoce feudalizmu wykorzystywano innych
27 lis 23:41
ZKS: I wynik 1 więc całkowita lub dwa rozwiązania zespolone. emotka
27 lis 23:41
Niepełnosprytna.: To mogę nadużyć Twojej wiedzy? emotka
27 lis 23:41
Eta: łaś, łaś
27 lis 23:42
Eta:
 5+1 
(

)3= 5+2
 2 
27 lis 23:43
Mariusz: Wybaczcie. Eta masz racje. 35+235−2
27 lis 23:46
Mariusz: Prosze jeszcze w języku zrozumiałym dla licealisty. Prooooszę.
27 lis 23:47
Mariusz: Pomooooocy! Błagam
27 lis 23:55
ZKS:
 5 + 1 
Przecież Eta napisała że 5 + 2 = (

)3.
 2 
27 lis 23:56
Mariusz: A mógłbyś mi to przybliżyć? W jaki sposób do tego doszła? Proszę.emotka
27 lis 23:57
ZKS: Sokole oko inaczej Ci tego nie mogę wytłumaczyć. Poprostu
 5 + 1 (5 + 1)3 
(

)3 =

=
 2 23 
53 + 3 * 52 * 1 + 3 * 5 * 12 + 13 

=
8 
55 + 15 + 35 + 1 85 + 16 

=

= 5 + 2
8 8 
28 lis 00:00
Eta: emotka
28 lis 00:02
Mariusz: Tylko mam ją wykazać, że jest całkowitą... I nie mogę się we wszystkim połapać. Widzę, żę używasz wzoru skróconego mnożenia na sześcian sumy ale tak to nic poza tym.
28 lis 00:04
Mariusz: Cholera... Wy matematycy.
28 lis 00:05
Eta:
28 lis 00:06
ZKS: Można to zrobić w jeszcze inny sposób ale jestem naprawdę zmęczony i zaraz idę spaciulki. emotka
28 lis 00:06
Mariusz: Zacznę ogarniać z tej drugiej mańki. Zobaczę co z tego wyjdzie, ale za wszystko dzięki wielkie. Mam u Was spory dług. emotka
28 lis 00:07
ZKS: Ech dobra napisze drugi sposób ale po tym idę na wieczny odpoczynek.
28 lis 00:16
Eta: Co? na "wieczny" ? chyba wieczorny ?
28 lis 00:17
Mariusz: Spokojnie nie trzeba. Ewentualnie jutro zawitam. emotkaBędę siedział cała noc. Także lepiej jak się położysz. emotka
28 lis 00:21
Mariusz: Zrobimy coś z tym jutro. Ja jednak się położe. Dobranoc. emotka
28 lis 00:24
ICSP: 35 + 235 − 2 = x − jeżeli uda mi się pokazać ze x jest całkowite to zadania z głowy wykorzystam tutaj własność (a−b)3 = a3 − b3 + 3(b−a)*ab i mam : 5 + 2 − p5 + 2 + 3(35 + 235 − 2) = x3 4 − 3x = x3 x3 + 3x − 4 = 0 w(1) = 0 ⇒ −1 jest liczbą całkowitą. Wystarczy pokazać ze nie ma innych rozwiązań całkowitych ale to już zostawiam tobie.
28 lis 00:25
Eta: emotka
28 lis 00:25
ICSP: zapomniałem napisać − przed 3emotka
28 lis 00:27
ZKS: Oznaczmy naszą liczbę (5 + 2)1/3 − (5 − 2)1/3 jako x. x = (5 + 2)1/3 − (5 − 2)1/3 Po podniesieniu do sześcianu obustronnie i wykorzystaniu wzoru skórconego mnożenia na sześcian różnicy: (3a3b)3 = a − b − 33ab(3a3b) gdzie a = 5 + 2 oraz b = 5 − 2 wstawiając nasze a oraz b otrzymujemy x3 = 5 + 2 − 5 + 2 − 33(5 + 2)(5 − 2)((5 + 2)1/3 − (5 − 2)1/3) x3 = 4 − 3352 − 22((5 + 2)1/3 − (5 − 2)1/3) x3 = 4 − 335 − 4((5 + 2)1/3 − (5 − 2)1/3) x3 = 4 − 3((5 + 2)1/3 − (5 − 2)1/3) zauważamy że czerwony nawias to nic innego jak nasz x za którego podstawiliśmy naszą liczbę ((5 + 2)1/3 − (5 − 2)1/3) więc możemy wstawić w miejsce tej liczby x x3 = 4 − 3x x3 + 3x − 4 = 0 x3 − 1 + 3x − 3 = 0 (x − 1)(x2 + x + 1) + 3(x − 1) = 0 (x − 1)(x2 + x + 4) = 0 ⇒ x = 1 ∨ Δ < 0 (brak pierwiastków) Tak więc otrzymaliśmy że x = 1 a jak wiemy 1 jest liczbą całkowitą.
28 lis 00:30
ZKS: Nie widziałem wpisu ICSP bo to pisałem aaa wszystko poszło na marne.
28 lis 00:31
ICSP: ZKS o wiele lepiej wytłumaczyłeś ode mnieemotka Ja dzisiaj pisałem najdłuższy wpis w życiu na forum = 1 godzinę emotka
28 lis 00:55
ZKS: Niestety ale nie miałem okazji widzieć tego wpisu i niestety nie widziałem. emotka
28 lis 01:06
PW: @Mariusz: Zdradzę Ci tajemnicę "jak ona do tego doszła" Badana różnica ma postać
 1 
x−

.
 x 
Łatwo to zauważyć (druga liczba jest odwrotnością pierwszej, co jest oczywiste dla kogoś, kto parę razy w życiu np. usuwał niewymierność a mianownika). Widać również, że x= 35+2 jest liczbą dodatnią, ale mniejszą od 2. Mamy więc odpowiedzieć na pytanie, czy istnieje w przedziale (0,2) rozwiązanie równania
 1 
(1) x−

= n, n∊N.
 x 
Jest to proste równanie, jak ktoś się uprze, to może je rozwiązać nawet nie wiedząc co to Δ. Dochodzimy do wniosku, że rozwiązanie dodatnie ma postać
 n+n2+4 
x =

.
 2 
Widać łatwo, że jedyną liczbą n, dla której to rozwiązanie jest mniejsze od 2, jest n=1. Jedynym rozwiązaniem równania (1) spełniającym podane założenia jest więc
 1+12+4 1+5 
x =

=

.
 2 2 
Ale tu ... ups! Przecież to nie jest nasza liczba 35+2. Na wszelki wypadek sprawdźmy, mówi Eta, i okazuje się, że tak, ta liczba tylko wyszła za mąż i inaczej się nazywa, ale jak ją przepytać, to podniesiona do potęgi trzeciej daje 5 +2, czyli jest pierwiastkiem trzeciego stopnia z 5 +2. Prawda, że proste? Nie załamuj się, nikt nie jest taki mądry, żeby od razu powiedzieć, że widzi rozwiązanie. Polecam ten sposób, jest skuteczny w wielu takich zadaniach.
28 lis 13:41
Mariusz: Nieproste. Aż tak jestem głupi, że dalej nic nie wiem. Sposób pana bez nicka obczaiłem. emotka I jest git. emotka
28 lis 19:29
Mariusz: Na co zwracacie uwagę przed przedstawionym przeze mnie równaniem?
 5+1 
Jaka jest zależność między 325+2, a

?
 2 
28 lis 19:36