funkcja dziedzina szklanka: Mam takie coś nie wiem dlaczego wynik to {3} f(x)=√x−3+√3−x robię tak x−3+3−x = 0

Saizou : x−3≥0 i 3−x≥0 x≥3 i x≤3 zatem x∊{3}

asdf: x − 3 ≥ 0 3 − x ≥ 0 część wsólna i masz odp

krystek: wspólna część to 3!

szklanka: Teraz to już nic nie wiem mam post ostatnia wiadomość od Agi↓ https://matematykaszkolna.pl/forum/153878.html x−3≥0 i 3−x≥0 znak jest ≥ powinna być suma ,prawda? Jak nie to dlaczego x>−15 lub x<3 tutaj nie jest część wspólna?

Piotr: przeciez znaki > < ≥ ≤ nie maja nic wspolnego czy suma czy czesc wspolna

Saizou : ale nie do tego przykładu bo iksy muszą spełniać obie te nierówności zatem musi być spójnik "i"

Piotr: tam chodzilo o wartosc bezwzgledna za duzo robisz ! nic nie bedziesz dobrze umial .

krystek: @szklanka czytaj uważnie treści zadania i staraj się zrozumieć! Poukładaj sobie wszystko w główce!

szklanka: Czyli jeżeli chodzi o wartość bezwzględną to post ostatni Agi jest słuszny? bo już nie wiem

Piotr: TAK

szklanka: Czyli zapamiętać to że jest taka różnica w wyznaczaniu przedziału tzn. z tą wartością bezwzględną a z wyznaczaniem dziedziny funkcji, czy da się to zrozumieć może?

krystek: W matematyce wszystko należy ROZUMIEĆ

szklanka: Jak mam to zrozumieć że tu jest suma lx+6l>−9 czyli R A w tym f(x)=√x−3+√3−x jest część wspólna ?

krystek: Wartość bezwzględna jest zawsze dodatnia stąd :Ix+6I >−9jest zawsze dodatnia więc x∊R. np weź x=8 i masz I8+6I>−9 x=−15 I−15+6I>−9

szklanka: bezsensu ten wykres wystarczy wiedzieć w sumie że wartość bez. jest dodatnia i x∊R

krystek: TAK!

ZKS: Wartość bezwzględna jest zawsze większa bądź równa 0 więc x ∊ R. f(x) = √x − 3 + √3 − x tutaj ustalamy dziedzinę czyli znajdujemy te liczby które można w miejsce x wstawić bez żadnych przeszkód więc musimy dać tutaj spójnik i czyli część wspólną bo na przykład w √x − 3 możemy wstawić w miejsce x liczbę 4 dostaniemy wtedy √4 − 3 = √1 = 1 czyli jest dobrze bo jest to liczba nieujemna natomiast w √3 − x już liczby 4 nie możemy wstawić ponieważ nie spełnia ona dziedziny tej funkcji √3 − 4 = √−1 dochodzimy do sprzeczności więc musimy ustalić część wspólną. Mam nadzieje że rozumiesz jak nie to będzie trzeba wytłumaczyć łopatologicznie.

ZKS: krystek zrób sobie kolorowy nick.

krystek: ok

Piotr: @ZKS a mozna to lepiej wytlumaczyc ?

ZKS: Tego nie wiem może Ty Piotr umiesz to lepiej koledze wyjaśnić bo ja już starałem się najbardziej jak mogłem ale może to za słabo.

Piotr: ja mu wczoraj tlumaczylem dziedzine przy pierwiastkach, sam nawet na kalkulatorze sprawdzal ale jak widac nadal nie rozumie.

Aga1.: szklanka. Za dużo naraz i wszystko Ci się miesza. Może rozwiąż wiele przykładów z jednego tematu w celu utrwalenia wiadomości. Nie zrażaj się, przy takim zapale coś z tego będzie.