matma
justynka: Dany jest ciąg o wyrazie ogólnym an=5−2n:3
uzasadnij że jest to ciąg arytmetyczny
4 maj 19:21
Michał Szczotka: a tu też postać bliżej nie określona
4 maj 19:23
justynka: ta pierwsza
4 maj 19:26
Michał Szczotka:
jeśli ciąg jest arytmetyczny to wynik różnicy kolejnych wyrazów to jest r gdzie r jest liczbą
a
n−a
n−1=........i jedziesz napisz co ci wyszło
4 maj 19:29
pazio: a
n+1−a
n = ... i jedziesz
4 maj 19:29
Michał Szczotka: hmmm podobne podejscie
4 maj 19:30
justynka: ale to może zająć
4 maj 19:30
4 maj 19:31
pazio: dobra widzę że matura rozleniwia
| | 1 | | 1 | | −2 | |
an+1 − an = |
| (5−2(n+1) − 5 +2n) = |
| (5−2−5) = |
| |
| | 3 | | 3 | | 3 | |
4 maj 19:31
justynka: a można jaśniej
4 maj 19:36
Michał Szczotka: ale jestem baran to nie udowodnię tylko r wyznaczę

zajrzyj w to miejsce które podał ci numer 2
4 maj 19:37
pazio: ale tak sie walsnie udowadnia wyznaczajac roznice. jesli nie zalezy od n, to ciag jest
arytmetyczny
4 maj 19:41
Michał Szczotka: wiem pazio ale to taki dowód na ładny uśmiech jest
4 maj 19:49
justynka: a ja nadal nie wiem a skąd ta 1:3
4 maj 19:52
pazio: wyłączasz przed nawias

michał, w sumie masz rację...

a maturkę z polskiego dziś pisałeś?
4 maj 20:28
pazio: (bo ja w sumie nie wiem ile Ty wieku masz)
4 maj 20:29