Jakieś czary mary z iksem...
xaat: https://matematykaszkolna.pl/strona/3397.html
Interesuje mnie linijka trzecia i czwarta w rozwiązaniu z powyższego linku :
x(x
3 + x − 2) ≥ 0
x(x
3 − x + 2x −2) ≥ 0
Co się tu dzieje

(z iksa nagle robi się − iks + 2iks) Może umknęły mi jakieś podstawy...

Bardzo proszę o pomoc.
15 lip 12:57
Leszek: x został 'rozłożony' na −x i 2x żeby można było pogrupować wyrazy.
ponieważ −x + 2x = x to w drugą stronę tez można
15 lip 13:13
Basia:
wolno napisać tak ?
1 = −1+2
jeżeli wolno tak, to wolno i tak
x = −x+2x
15 lip 13:33
Saizou : x4+2x2≥2x
x4+2x2−2x≥0
x(x3+2x−2)≥0
teraz korzystam z warunku zerowania się iloczynu x=0 lub x3+2x−2=0→(x−1)(x2+x+2)=0
x(x−1)(x2+x+2)≥0
x=0 x=1 x2+x+2=→Δ=1−8=−7<0
rysujesz sobie wykres
i odczytujesz rozwiązanie
x∊(−∞:0>∪<1:+∞)
15 lip 14:21
Saizou : i tak oto omijamy magiczną sztuczkę z iksem
15 lip 14:22
Koral: Basia zobacz do mnie okej
15 lip 14:22