matematykaszkolna.pl
Matura rozszerzona Koczer: Witam. Zdaje matematykę rozszerzoną. Może jest ktoś chętny na rozwiązywanie zadań z wszystkich działów oprócz logarytmów i stereometrii]] braz
28 kwi 20:33
Koczer: sorki za błędy bo przypadkiem mi się wysłało bez edycji emotka
28 kwi 20:34
Koczer: Moze pierwsze zadanie dam z gazety wyborczej z przykladowych zadan matury rozszerzonej: sin2x+4sin2xcos2x−3cos2x=0
28 kwi 20:36
Mickej: zdajesz rozszerzoną i nie wiesz jak to rozwiązać? np można tak skorzystaj z 1 trygonometrycznej cosx=1−sin2x podstaw i uprość jak sie da i zobacz co ci wyjdzie
28 kwi 20:42
Koczer: Nie no ja wiem jak to rozwiazac... ale myslalem ze na poczatek takie wystarczy emotka
28 kwi 20:45
@Basia: sin2x + 4sin2xcos2x − 3cos2x = 1−cos2x + 4(1−cos2x)cos2x − 3cos2x = 1−cos2x + 4cos2x − 4cos4x − 3cos2x = −4cos4x +1 1− 4cos4x = 0 (1−2cos2x)(1+2cos2x) = 0 1+2cos2x ≠0 ⇒ 1−2cos2x = 0 (1−2cosx)(1+2cosx) = 0 dalej już sobie na pewno poradzisz
28 kwi 20:45
Koczer: mi wyszło: 4sin4x−8sin2x+3=0 i teraz: sin2x=t 4t2−8t+3=0
28 kwi 20:47
Mickej: a ja pojadę tak sin2x+sin2xcos2x−3cos2x(1−sin2x)=0 sin2x(1+cosx)−3cos2x(cos2x)=0 (1−cos2x)(1+cos2x)−3cos4x=0 1−cos4x−3cos4x=0 4cos4x−1=0 (2cos2x−1)(2cos2+1)=0 (2cosx−1)(2cosx+1)(cos2x+1)=0 a dalej to już oczywista oczywistość
28 kwi 20:48
@Basia: Też dobrze. Wynik będzie taki sam.
28 kwi 20:49
Klara: emotka ja idento
28 kwi 20:49
Koczer: Δ=64−48=16 Δ=4
 1 
t1=

 2 
 3 
t2=

 2 
28 kwi 20:50
Koczer: to moze ktos da jakies zadanie teraz emotka
28 kwi 20:51
Mickej: tylko że t2 odpada nie dałeś założenia że t∊<0;1>
28 kwi 20:51
Koczer: założenie t∊<0;2π>
28 kwi 20:52
Mickej: wykułem dzisiaj 4 strony A4 na pamięć na prezentacje na polski i już nie mysle a to założenie t∊<0;2π> jest błędne
28 kwi 20:55
Koczer: ja za polski biore sie po matmie az bo mam 15 maja... emotka
28 kwi 20:57
Koczer: to da ktos kolejne zadanie? emotka
28 kwi 20:57
Mickej: a ja 6 od razu na samym początku
28 kwi 20:57
Mickej: Masz baw się Korzystając z definicji, udowodnij że funkcja o równaniu f(x)=x3−x+4 jest rosnąca w przedziale (1;) poziom trudności średni oceniam na 4 pkt
28 kwi 20:59
Mariusz: może macie ochote na wielomiany emotka
28 kwi 20:59
Mickej: o daj mariusz dodaj jak masz fajne
28 kwi 21:00
Klara: 1sinx1sin4x = 0 w przedziale <−π,π>
28 kwi 21:01
Koczer: moga byc wielomiany emotka
28 kwi 21:02
Mariusz: może coś w tym stylu na poczatek, zaraz dam drugie wykaz że nierówność x6+x4+2x2>=0 jest spełniona przez każdą liczbę rzeczywistą x
28 kwi 21:02
Mickej: Klara fajne zadanie ale strasznie dużo pisaniaemotka
28 kwi 21:03
Mickej: co do x6+x4+2x2≥0 x2(x4+x2+2)≥0 a to oczywiste ale co do wykazania to raczej indukcja lub coś w tym stylu a w takie rzeczy to ja się juz dzisiaj nie bawie
28 kwi 21:06
Klara: Do zad Mariusza: x2( x4 +x2 +2) ≥0 x2 ≥0 dla x€R i x4 +x2 +2 ≥0 też dla x€R
28 kwi 21:07
Koczer: x2(x4+x2+2)≥0 nie tak duzo pisania emotka
28 kwi 21:09
Koczer: Dziesiec ksiazek ustawiono w sposob losowy na polce. Oblicz prawdopodobienstwo zdarzenia, ze trzy okreslone ksiazki znajduja sie obok siebie.
28 kwi 21:13
Klara: zad/ Dla jakiej wartości parametru "m" odwrotność sumy kwadratów pierwiastków równania x2 −3mx +m −4=0 jest największa?
28 kwi 21:14
Koczer: Ω=10! A=7!
 7! 
P(A)=

 10! 
28 kwi 21:14
Koczer: tak?
28 kwi 21:14
Krzysiek: @Basia: sin2x + 4sin2xcos2x − 3cos2x = 1−cos2x + 4(1−cos2x)cos2x − 3cos2x = 1−cos2x + 4cos2x − 4cos4x − 3cos2x Zdaje mi się, że masz tu błęda, bo 4(1−cos2x)cos2x to wcale nie jest 4cos2x − 4cos4x, bo przecież 4*1 to po prostu 4, a nie wiem skąd tam cos wytrzasnęłaś. 4−4cos2x*cos2x, czyli 4−4cos4x tak chyba będzie, tylko co teraz z tym zrobić, jeśli cos2x się nie skrócą i nie znikną?
28 kwi 21:17
Koczer: a jak zrobić to z odwrotnością sumy kwadratów?
28 kwi 21:18
Mickej: Klara to trygonometri rozwiązanie to
 2 
x=

π
 3 
 2 
x=−

π
 3 
28 kwi 21:20
Krzysiek: Koczer, ja inaczej rozumiem to twoje zadanie. Ω owszem 10!, ale A to według mnie będzie 8 możliwych miejsc na położenie tych trzech książek w kolejności (środkowa może być na miejscach 2,3,4,5,6,7,8,9), reszta możliwości to rozstawienie reszty siedmiu książek na miejscach, czyli 7!, co w sumie da 8!
28 kwi 21:29
Koczer: dajcie jeszcze jakies zadania emotka
28 kwi 21:29
Koczer: tak Krzysiek, masz racje emotka
28 kwi 21:30
Mickej: ale nie zapominajcie że te 3 książki zmieniają się też miejscami czyli 8!*3! czyż nie
28 kwi 21:36
@Basia: Zadanie z prawdopodobieństwa. Koczer całkiem nie trafił. Krzysiek już bliżej, ale jeszcze nie w dziesiątkę. Wybieram trzy miejsca obok siebie. 8 sposobów (zgadzam się z Krzyśkiem), ale nie zostało określone w jaki sposób mają stać te 3 książki czyli mogę je ustawić na 3! sposobów, pozostałe 7 oczywiście na 7! sposobów razem: 8*3*7! = 3*8!
28 kwi 21:37
Klara: Rozwiazać równanie: x4 +3 − I 3x3 +x I =0
28 kwi 21:48
Mickej: co do zadanie klary rozumiem że odwrotność sumy kwadratów to coś takiego
1 

=max
x12+x22 
1 

=max
(x1+x2)2−2x1x2 
1 

=max czyli max dla q=min czyli dla wierzchołka
9m2−2m+8 
 b 
p=−

 2a 
 4 
p=

 9 
 4 
m=

 9 
28 kwi 21:48
Mickej: rozwiązania równania to x=3 x=−3 x=1 x=−1
28 kwi 21:52
Krzysiek: a ja teraz zrozumiałem tak, że jest 10 miejsc na książki i 10 książek, powiedzmy, że a,b,c... i tak 10 liter i chodzi o to, żeby a,b,c lub b,c,d lub e,f,g stały koło siebie i jeżeli tak, to A=7!*(wariacja 3 elementów bez powtórzeń ze zbioru 10 elementowego, czyli 10!/(10−3)!
28 kwi 21:53
13LateK: mickej nie rozumiem, możesz jakos twoje rozwiązanie objaśnić
28 kwi 21:59
Mickej: ale które bo jest ich kilka
28 kwi 21:59
13LateK: czemu masz 1 podzielone przed deltę?
28 kwi 22:00
Mickej: to nie jest delta to z wzorów viet'a jest
28 kwi 22:02
Klara: Mickejemotka m= 19 znajdź błąd emotka
28 kwi 22:04
@Basia: @ Krzysiek "trzy określone książki" czyli np. a,e,i i żadne inne @ Mickej Przerywnik w zadaniach rachunkowych b.: To jeszcze jedno zadanko (dla licealistów): czy istnieje funkcja f:R−>R, która każdą wartość y∊R przyjmuje dokładnie dwa razy?
28 kwi 22:05
Mickej: no widać jak byk jaki błąd zrobiłem przy wierzchołku pomnożyłem b*2 a nie a ale tak to rozwiązanie jest poprawne bo
 b 2 1 
p=−

=

=

 2a 18 9 
28 kwi 22:06
Klara: Mickej Odp; poprawne do równania z modułem podaj jak do tego doszedłeś?... niech inni zobaczą
28 kwi 22:07
Klara: Tak , teraz OK pamietaj o tym na maturze
28 kwi 22:08
Mickej: na ten przerywnik ide się popluskać w wodzie bo już nieprzyjemnie pachnęemotka
28 kwi 22:09
daveustro: chyba dla f(x)=|x| dokładnie dwa razy przyjmuje ten sam y, tak
28 kwi 22:10
daveustro: rysunek
28 kwi 22:12
Klara: To teraz takie króciutkieemotka oblicz 90% liczby 1,2(4)
28 kwi 22:12
13LateK: no jak to mickej... przeciez ten trzeci ułaamek 1/9m2−2m+8 to delta jest
28 kwi 22:20
Bogdan: f(x)=|x|, wartość y = 0 jest tylko raz, a np. wartość y = −1 ani razu, podobnie jak każdą wartość y < 0.
28 kwi 22:23
Mickej: według mnie nie istnieje taka funkcja
28 kwi 22:26
Mickej: ale muszę się zastanowić
28 kwi 22:26
Mickej: delta to by było 9m2−4m+16 a to chyba nie to samo co 9m2−2m+8
28 kwi 22:28
Mickej: klara w twoim zadaniu wystarczy usunąć okresemotka
28 kwi 22:29
Klara: Jak usuniesz "okres" ....... to dzieci nie będzie
28 kwi 22:31
Krzysiek: Jak to nie? f(x)=|x|−∞
28 kwi 22:31
Mickej: f(x)=log|x|2 sie liczy
28 kwi 22:34
Mickej: funkcja f(x)=log|x|2 nie jest określona dla całego r ale przyjmuje każdą wartość 2 razy a nie o taki okres mi chodziło Klaro
28 kwi 22:35
@Basia: @ daveustro A wartość 0 Tylko raz. Ale jesteś na dobrej drodze.
28 kwi 22:36
Mickej: Krzysiek dla − będzie jeden raz przyjęta wartość tylko
28 kwi 22:36
Mickej: żeby nie było
 4 4 
1,2(4)=1,2+

+

.......
 100 1000 
 4 
a1=

 100 
q={1}{10}
 
1 

10 
 1 
sn=

=

 
9 

10 
 9 
a dale to już chyba każdy wie jak
 1 
1,2+

.....................
 9 
28 kwi 22:42
Bogdan: Czy istnieje funkcja f:R−>R, która każdą wartość y∊R przyjmuje dokładnie dwa razy? Np. f(x) = ctgx dla x ∊ (−π, 0)⋃(0, π)
28 kwi 22:42
Mickej: heh faktycznie
28 kwi 22:43
Klara:
28 kwi 22:43
ciemny :(: rysunek
28 kwi 22:51
ciemny :(: wiec bedzie to f(x)=|x| oraz każda parzysta potęga iksa np. f(x)=x2 lub f(x)=x4 ...
28 kwi 22:53
Mickej: To żeby Klara się nie czepiała x4 +3 − I 3x3 +x I =0 x4 +3 = I 3x3 +x I 3x3+x=x4+3 lub 3x3+x=−x4−3 a dalej to już prosty rozkład na czynniki
28 kwi 22:53
Bogdan: Nie wiem, czy ten problem już kiedyś tu się pojawił, warto go jednak przed maturą przypomnieć. Mając dane liczby; a, b, c rozwiązać równanie: asinx + bcosx + c = 0, a ≠ 0, b ≠ 0, c ≠ 0. Należy podać ograniczenia, schemat postępowania oraz rozwiązanie.
28 kwi 22:54
Mickej: ciemny ale x2 nie przyjmuje wartosci −1 np a ma przyjmować każdą wartość 2 razy czyli tak jak Bogdan proponuje ctgx w danym przedziale lub mój logarytm
28 kwi 22:54
ciemny :(: dodatkowo jeszcze dając " − " przed x to bedzie tak samo tylko ramiona w dól...
28 kwi 22:54
ciemny :(: Aha emotka
28 kwi 22:56
@Basia: Ona ma być określona na całym zbiorze R. Przykład Bogdana nie spełnia tego warunku. Taka, która każdą swoją wartość przyjmuje dokładnie dwa razy dałoby się chyba znaleźć. (ale pewna nie jestem) Jeżeli jednak ma być dodatkowo surjekcją czyli każdą wartość rzeczywistą przyjmować dokładnie dwa razy to sprawa staje się nieco bardziej skomplikowana. b. tego nie sprecyzował.
28 kwi 22:56
ciemny :(: Mickej ale po przeniesieniu wart. bezwzgl. zapomniales przed nia minusa
28 kwi 22:57
ciemny :(: o przepraszam moja pomylka MICKEJ emotka sorry
28 kwi 22:59
@Basia: Gdyby nie musiała być określona na całym R to byłoby bardzo proste.
 1 
f(x) =

 x2 
 −2 
f(x) =

 x4 
itd.itd. ale one nie są określone dla x=0 i nie spełniają warunków zadania
28 kwi 23:00
Mickej: Znowu zadanie za które nie wiem jak się zabrać
28 kwi 23:00
Mickej: co do tego zadania asinx + bcosx + c = 0 to mogę sobie podstawić pod sin i cos jakieś wartosci
28 kwi 23:07
Bogdan: Świadomie zrezygnowałem z przyjęcia dla x zbioru R ograniczając dziedzinę przedziałem x∊(−π, 0)⋃(0, π) dla funkcji f(x) = ctgx chcąc pokazać przykład funkcji przyjmującej każdą wartość y dokładnie 2 razy.
28 kwi 23:07
ciemny :(: To musi byc cos takiego ze prosta x1 = − x1 ale nie wiem czy takie cos istnieje
28 kwi 23:08
Bogdan: asinx + bcosx + c = 0 Nie chodzi o podstawienie jakiejś wartości, ale o pokazanie schematu rozwiązywania, czyli algorytmu dla tego równania.
28 kwi 23:09
Mickej: ciemny ty to jesteś ciemny
28 kwi 23:09
Mickej: aha chyba że tak
28 kwi 23:12
ciemny :(: −x4−3−3x3−x = 0 x3(−x−3)+(−x−3) = 0 (x3 +1) (−x−3) = 0 x3=−1 x=−3 x=−1 ale jak zrobic ta czesc : x4 + 3 = 3x3 + x
28 kwi 23:13
ciemny :(: to zes mnie podsumował
28 kwi 23:13
Mickej: asinx+bcosx+c=0 asinx+c=−bcosx ()2 a2sin2x+2acsinx+c2=b2cos2x a2sin2x+2acsinx+c2=b2−b2sin2x (a2+b2)sin2+2acsinx+c2−b2=0 sin=t t∊<−1;1> (a2+b2)t2+2act+c2−b2=0 Δ=4(ac)2−4(a2+b2)(c2−b2)
28 kwi 23:17
Mickej: czy chodziło o coś w tym stylu?
28 kwi 23:17
@Basia: Nie jestem pewna czy dobrze interpretuję to zadanie, ale moim zdaniem takiej określonej na całym R nie ma.
28 kwi 23:19
dpelczar: asin(x) + bcos(x) +c = 0 asin(x) = −c − bcos(x) TYLKO CO DALEJ...emotka
28 kwi 23:20
Mickej: x4 + 3 = 3x3 + x x4 + 3 − 3x3 − x=0 x3(x−1)−1(x−3)=0 (x3−1)(x−3) tak
28 kwi 23:25
Klara: dpelczar obustronnie podnieść do kwadratuemotka następnie skorzystać z jedynki tryg. i doprowadzić równanie do jednej zmiennej np; sinx
28 kwi 23:37
Mickej: czy mojego algorytmu nikt nie widzi czy nikt nie chce powiedzieć czy jest dobry czy zły?
28 kwi 23:38
Klara: Mickej w tym równaniu rozpatrzeć przedziałami tylko dla x≥0 i x<0 bo 3x3 +x = x( 3x2 +1)....... dalej już wiesz
28 kwi 23:39
Klara: Oooo Mickej.... mamy te same algorytmy
28 kwi 23:41
Mickej: mi takich rzeczy nie musisz tłumaczyćemotka przecież rozwiązałem to wyrzej
28 kwi 23:43
Klara: Oczywiście pomyłkowo napisałam ,że c przenosimy na prawo ma być bcosx na prawo
28 kwi 23:44
daveustro: Mickej, wyjdzie −3, −1, 1, 3 emotka x4 − 3x3 − x + 3 = 0 (x3 − 1) (x − 3) = 0 x = 1 v x = 3 a '−1' i '−3' to z tego drugiego założenia Ci wyjdzie zgadza się? emotka
28 kwi 23:44
Mickej: takemotka taki wynik podałem jakieś 40 postów temu
28 kwi 23:44
Klara: Dobrze , dobrze ... nie musisz być taki ojra, ojra ... ura bura
28 kwi 23:45
Mickej: no no ale równania wole liczyć z tego że |a|=b to a=b lub a=−b szybciej niż rozpatrywać na przedziałyemotka
28 kwi 23:46
daveustro: no więc w czym tkwi problem? w ogóle skąd Ci się wzięło x3(x−1)−1(x−3)=0 x3 (x − 1) − 1(x − 3) = x4 − x3 −x +3 czyli trochę brakuje... a konkretnie −2x3
28 kwi 23:47
Klara: Do Mickej
28 kwi 23:47
daveustro: Klara dzięki za wsparcie
28 kwi 23:48
Mickej: nie patrzyłem co pisze myślałem nad czymś innym
28 kwi 23:48
Mickej: Hmmm nie zaproszę was na naszej klasie
28 kwi 23:49
daveustro: a co do przedziałów to się ich tak od pierwszej klasy liceum nauczyłem i w sumie najłatwiej mi jest tak chyba emotka i (jak widać) skuteczniej w ogóle skąd masz dobre wyniki przy złych obliczeniach?
28 kwi 23:49
daveustro: cholera, jak ja się pokażę z tak marną liczbą znajomej na naszej klasie rodzinie Mickej nie rób mi tego Mam nadzieję, że chociaż Klara mnie wspomoże, żeby się nie wstydzić przed familią ubogiej listy...
28 kwi 23:51
Mickej: w pamięci sobie policzyłem ale źle przepisałememotka Ludzie nie akceptujcie jego zaproszeń na naszej−klasie.pl
28 kwi 23:52
Mickej: szukałem Klara ale nie znalazłem:( na n−k
28 kwi 23:54
dpelczar: Nie wazne ile masz znajomych na naszej klasie − mozesz ich miec tysiące... Wazne jakich tych znajomych masz − NIE LICZY SIE ILOSC LICZY SIE JAKOŚĆemotka
28 kwi 23:54
Mickej: heh to jasna sprawa przecieżemotka
28 kwi 23:55
Bogdan: asinx + bcosx + c = 0 asinx + bcosx = −c dzielimy obustronnie przez a
 b −c 
sinx +

* cosx =

 a a 
 b sinα 
Podstawienie:

= tgα =

 a cosα 
 sinα −c 
sinx +

* cosx =

mnożymy obustronnie przez cosα
 cosα a 
 −c 
sinx cosα + sinα cosx =

* cosα
 a 
 −c −c 
Jeśli

* cosα ∊ <−1, 1> to przyjmujemy

* cosα = sinβ,
 a a 
 −c 
jeśli

* cosα nie należy do przedziału <−1, 1> , to równanie jest sprzeczne.
 a 
sin(x + α) = sinβ x + α = β + k*2π lub x + α = π − β + k*2π Przykład: 4sinx + 5cosx − 6 = 0 dzielimy obustronnie przez 4
 5 6 
sinx +

cosx =

,
 4 4 
5 sin51o20' 

= tg51o20' =

4 cos51o20' 
 sin51o20' 3 
sinx +

* cosx =

mnożymy obustronnie przez cos51o20'
 cos51o20' 2 
 3 
sinx cos51o20' + sin51o20' cosx =

* cos51o20'
 2 
3 

* cos51o20' = 1,25 * 0,6248 = 0,9372 = sin69o35'
2 
sin(x + 51o20') = sin69o35' x + 51o20' = 69o35' + k*360o lub x + 51o20' = 180o − 69o35' + k*360o x = 18o15' + k*360o lub x = 59o05' + k*360o
28 kwi 23:55
Mickej: dlatego Klare zaakceptuje w swoich znajomych a ciebie już nie
28 kwi 23:55
Klara: A ja własnie zaaakceptuję dawaj namiary daveustro tylko jak mnie zobaczysz , to nie spadnij z fotela
28 kwi 23:56
Klara: Zobacz lepiej Mickej jak Bogdan "rozwalił " zadanie
28 kwi 23:57
Mickej: widzę właśnie Hmm w sumie tak bym nie kombinował ale już będę wiedział na przyszłość jak to robić
28 kwi 23:58
Klara: Takiego zad. na maturze i tak nie będzieemotka Musiałaby trwać co najmniej .... 5godzin pisania
29 kwi 00:01
Mickej: dobra spadamemotka a wy już dzieci też się zbierajcie do łóżeczek bo późna godzinka już jest
29 kwi 00:02
dpelczar: Dzieki za kolejny wspolny dzien z zadaniami i z wasza pomocąemotka to do zobaczenia emotka Dobranoc
29 kwi 00:07
29 kwi 00:11
dpelczar: A ja mam takie zadanie − nie potrafiłem go zrobić bo Δ pochodnej jest mniejsza od zera...emotka Rozwiązać: x3 − 2,5x2 + 5x −2 = 0 Wiem ze trzeba skorzystac z pierwiastków wymiernych − powiedzcie po koleji jak...emotka Nigdy tego nie obiłem i dlatego nie wiem...
29 kwi 10:31
daveustro: Klara wszystkich wczoraj ładnie pożegnała, to ja dzisiaj wszystkich ładnie witam Dzień dobry! Tak na początek dnia: Udowodnij, że trójkąt, w którym dwie środkowe są równej długości, jest równoramienny.
29 kwi 10:41
tim: Mogę ja? emotka. Matury nie piszę (za 5 lat), ale mogę?
29 kwi 10:47
tim: (za 4 już emotka*)
29 kwi 10:48
tim: Nie ma sprzeciwów, więc piszę. Korzystając z wzoru na długość środkowej wyliczamy, że: długość środkowej opadającej na bok c wynosi:
 1 
d1 =

2a2 + 2b2 − c2
 2 
długość środkowej opadającej na bok a wynosi:
 1 
d2 =

2c2 + 2b2 − a2
 2 
Skoro d1 =d2 d1, d2, a, b, c ∊ dodatnie zatem
1 1 

2a2 + 2b2 − c2 =

2c2 + 2b2 − a2 *2
2 2 
2a2 + 2b2 − c2 = 2c2 + 2b2 − a2 2 2a2 + 2b2 − c2 = 2c2 + 2b2 − a2 3a2 = 3c2 :3 a2 = c2 a =
29 kwi 10:53
daveustro: emotka tim dawaj emotka
29 kwi 10:53
daveustro: Możesz rysunek? Łatwiej będzie zrozumieć emotka
29 kwi 10:54
Mickej: Delpczar co do tego równania mówiłem ci już że pierwiastkiem jest x={1}{2} a dalej to możesz dzielić lub inne czary odprawiać
29 kwi 10:56
tim: rysunekróżowe − d1 czerwone − d2 niebieskie − b czarne − c pomarańczowe/brązowe − a
29 kwi 10:56
Mickej:
 1 
x=

 2 
29 kwi 10:57
daveustro: Mickej a jak ten pierwiastek znalazłeś?
29 kwi 10:57
BigMax: rysunekA można to zrobić tak? : Kolorowe kropki oznaczają odcinki równej długości. Miedz środkowymi jest zaznaczony kąt α. Środkowe przecinają się w środku ciężkości trójkąta który dzieli każda środkową w stosunku 2:1 a jako że środkowe mają takie same długości myślę, że te dwa trójkąty są identyczne ( cecha bok bok kąt − coś takiego) więc jeżeli mają połowy boków takie same to boki też są równej długości. Jak sądzicie?
29 kwi 11:07
BigMax: Ja mam problem z takim zdaniem: Na okręgu zaznaczono sześć równych punktów. Następnie w sposób losowy poprowadzono trzy cięciwy, których końcami są zaznaczone punkty. Oblicz prawdopodobieństwo otrzymania trójkąta. Zasiadłem do tego i na początku obliczyłem ile można zrobić w takim wypadku prostych:
nawias
6
nawias
nawias
2
nawias
 
= 15
 
 
nawias
15
nawias
nawias
3
nawias
 
i teraz liczyłem Ω =
= 13*7*5
  
Ale liczby zdarzeń A nie mogę policzyć liczby zdarzeń A
29 kwi 11:17
Krzysiek:
 1 
Twoje zadanie daveustro: x3 − 2,5x2 + 5x −2 = 0 ma pierwiastek

bo najpierw sprawdzamy
 2 
wszystkie dzielniki wyrazu wolnego, czyli −2, czyli 1,−1,2,−2. Nie wychodzi zero, to patrzymy na ułamki pierwszego wyrazu(w tym wypadku 1, którego oczywiście normalnie nie piszemy przed
 1 1 1 
x3), więc

i −

. Dalej już proste, dzielisz cały wielomian przez x−

 2 2 2 
schematem hornera i cacy.
29 kwi 11:39
Mickej: już mu to 2 razy mówiłem ale chyba nie wie jak się zabrać za dzielenie
29 kwi 11:47
Krzysiek: https://matematykaszkolna.pl/strona/1401.html ja całe liceum tego nie umiałem, a jak na powtórki tu zacząłem przychodzić to od razu mi sie banalne wydało.
29 kwi 11:50
Bogdan: Krzysiek, jest trochę inaczej, patrz tu 121. W mianowniku wyrażenia jest dzielnik współczynnika przy najwyższej potędze, a nie dzielnik wyrazu wolnego. x3 − 2,5x2 + 5x − 2 = 0 mnożymy obustronnie przez 2. 2x3 − 5x2 + 10x − 4 = 0 p € {1, −1, 2, −2, 4, −4} q € {1, −1, 2, −2}
p 1 −1 

€ {1, −1,

,

, 2, −2, 4, −4}
q 2 2 
29 kwi 13:07
Krzysiek: Racja. Troche to dziwne, bo jak się trafi na jakiś złośliwy przykład to może i godzinę szukać tej liczby, bo jak nie wyjdzie z pomnożenia całego wielomianu przez 2 tak jak to zrobiłeś, to może wyjdzie jak pomnoże przez 32 i wtedy mam możliwości do sprawdzenia na cały dzień. Mam nadzieje, że na maturze zawsze tak dobierają przykłady zeby się ładnie rozwiązywały.
29 kwi 13:14
Krzysiek: Bogdan, to zadanie co rozwiązywałe, skąd to się wzięło?
 b sinα 
Podstawienie:

=tgα=

 a cosα 
Te litery a,b,c to boki trójkątów i można je tak wykorzystywać?
29 kwi 13:23
Bogdan: a, b, c to nie boki trójkąta. To liczby będące współczynnikami równania asinx + bcosx + c = 0, tak, jak w równaniu kwadratowym ax2 + bx + c = 0 oznaczenia a, b, c to współczynniki
 ax + b 
albo

oznaczenia a, b, c, d to współczynniki.
 cx + d 
29 kwi 13:54
Bogdan: Podałem pewien algorytm rozwiązywania równania trygonometrycznego i przyjąłem oznaczenia a, b, c. Mogłem przyjąć inne, np.: msinx + ncosx + k = 0 albo psinx + qcosx + t = 0.
29 kwi 13:56
Mickej: No ile można czekać gdzie ci maturzyści z zadankamiemotka
29 kwi 15:24
tim: No właśnie.. cisza taka.. [przed burzą]
29 kwi 15:24
Mickej: Gdzie moja kompanka Klara Hmmmm
29 kwi 19:10
Krzysiek: Wyznacz wszystkie wartości k ∈ R , dla których pierwiastki wielomianu W(x) = (x2 − 8x +12)⋅(x − k) są trzema kolejnymi wyrazami rosnącego ciągu geometrycznego. Było takie?
30 kwi 11:28
Mickej: nie nie było ale coś za proste jak na rozszerzonyemotka
30 kwi 11:39
Krzysiek: z próbnej z 2006 najpierw go źle zrozumiałem i myślałem, że trudne, a jak rzuciłem okiem na odpowiedzi to aż się przestraszyłem, że to o to chodziło.
30 kwi 11:53
imię lub nick: Przedstaw wielomian W(x)=x4−2x3−3x2+4x−1 w postaci iloczynu dwóch wielomianów stopnia drugiego o współczynnikach całkowitych i takich że współczynniki przy drugich potęgach są równe 1. proste ale jakoś nie umiem wpaść jak to rozłożyć
30 kwi 11:56
Kris_garg: Krzysiek jaka jest odpowiedz do twojego ostatniego zadania ?
30 kwi 12:00
Kris_garg: imię lub nick to jest zadanie z matury 2007 : tu masz rozwiązanie ⇒ https://matematykaszkolna.pl/strona/1334.html
30 kwi 12:04
imię lub nick: ooo dzięki
30 kwi 12:07
Mickej: ok to wrzucać zadanka i jedziemy jakie macie emotka
30 kwi 12:14
imię lub nick: nie czaje jak z x2(x−1)2 robi się (x2−x)2 jak to jest?
30 kwi 12:15
Mickej: ja też wrzuce tylko podajcie jakiś dział z jakiego chcecie zadankoemotka
30 kwi 12:16
Mickej: takemotka a2*b2=(a*b)2 rozumieszemotka?
30 kwi 12:17
imię lub nick: aaa no tak to daj jakieś trudne zadanko z prawdopodobieństwa
30 kwi 12:20
Mickej: zacznijmy od czegoś prostegoemotka Wyznacz P(A) wiedząc że P(A)*P(A')=0,25 też coś wrzućcie bo już mi się zadanka skończyłyemotka
30 kwi 12:24
imię lub nick: 12 ?
30 kwi 12:29
imię lub nick: dobra już jestem pewien
30 kwi 12:31
Mickej: W urnie jest 5 kuli białych i 2 kule czarne. Wyciągnięto losowo bez zwracania 2 kule. Oblicz prawdopodobieństwo wyciągnięcia kuli czarnej z pozostałych kul. patrze i patrze i stwierdzam że nie mam trudnych zadań z tego działu
30 kwi 12:31
Bogdan: Proponuję zadania z poprzednich matur. Zadanie maturalne z 1999 r. podobne do pokazanego wyżej zadania Krzyśka. Zad1 (1999). Dana jest funkcja f(x) = x3 − (p + 3)x2 − 4x. Dla jakiej wartości parametru p jeden z pierwiastków równania jest średnią arytmetyczną pozostałych pierwiastków? Zamieszczę jeszcze zadanka z innych lat.
30 kwi 12:32
Mickej: A to może jeszcze takie Rzucamy dwukrotnie sześcienną kostką do gry. Rozpatrzmy zdarzenia: A−suma wyrzuconych oczek jest 8 B−w pierwszym rzucie wyrzucono liczbę nieparzystą Czy zdarzenia A i B są niezależne?
30 kwi 12:35
imię lub nick: są trudniejsze − z koniecznością wykorzystania wzoru na prawdopodobieństwo sumy zdarzeń itp.
30 kwi 12:36
Mickej: o to bierzemy się za toemotka
30 kwi 12:37
Mickej: dziwne to zadanie Bogdana
30 kwi 12:45
Krzysiek: ale wiecie, że na maturze w tym roku prawdopodobieństwo jest bardzo okrojone? Nie ma żadnych zdarzeń niezależny, prawdopodobieństwa warunkowego i całkowitego? Mickej − jak zrobić to Twoje z kulami?
30 kwi 12:46
Mickej: najpierw pobawmy się zadaniem Bogdana a później podam ci rozwiązanie krok po krokuemotka
30 kwi 12:49
Krzysiek: ok, na razie tyle wymyśliłem: jeśli wyciągniemy x przed nawias to na pewno 0 jest jednym z rozwiązań i mamy równanie kwadratowe z parametrem, które ma mieć dwa pierwiastki. Mamy więc 3
 x1+0 
pierwiastki, z których jeden jest średnią dwóch pozostałych. Więc

=x2, tak?
 2 
30 kwi 12:54
Bogdan: Wskazówka: x1, x2, x3 − pierwiastki równania. Trzeba wziąć pod uwagę wszystkie przypadki:
 x2 + x3 x1 + x3 x1 + x2 
x1 =

, x2 =

, x3 =

.
 2 2 2 
30 kwi 12:59
Krzysiek: x(x2−(p+3)x−4)
 c 
x1*x2=

 a 
c=−4 więc iloczyn dwóch pierwiastków będzie ujemny, więc mają one różne znaki.
30 kwi 13:00
Mickej: miałem problem bo jestem baran delta wyszła z p i delta po p wychodziła ujemna i wziołem to tak jak by nie było pierwiastków w nawiasie
30 kwi 13:02
Krzysiek:
 x2+x3 
1) 0=

, więc x3=−x2
 2 
 x3+0 
2) x2=

, czyli x3=2x2
 2 
 x2+0 
3) x3=

, czyli x2=2x3
 2 
o ile dobrze rozumiem, to opcje 2 i 3 znaczą to samo, że jeden pierwiastek od drugiego ma być dwa razy większy(bo ich kolejność nie ma znaczenia)
30 kwi 13:06
imię lub nick: czyli x=0 lub x=2 lub x=−2 dla p = −3 tak?
30 kwi 13:07
Krzysiek: to liczymy:x3+−x2 wzory Viete'a:
 −b 
x3+x2=

 a 
 −b 
−x2+x2=

 a 
 −b 
0=

, czyli −b=0
 a 
−b=p+3 p+3=0 p=−3
30 kwi 13:10
imię lub nick: wtedy tylko średnia pierwiastków kwadratowego jest równa temu trzeciemu
30 kwi 13:10
Krzysiek: wyszły pierwiastki −2,0,2
−2+2 

=0
2 
Chyba wyszło, nie? No przecież tylko jeden pierwiastek ma być średnią dwóch innych i tym pierwiastkiem jest 0
30 kwi 13:12
Mickej: ja mam tak samo jak krzysiek tylko teraz kombinuje nad wyznaczeniem wartosci p dla przypadku 2 i 3 które on napisał
30 kwi 13:13
Krzysiek: Jak probowałem liczyć inne możliwości, to mi wychodziły sprzeczności jakieś, x2=−4, więc to co policzyłem to chyba jedyne rozwiązanie. Bogdan, osądź...
30 kwi 13:14
Krzysiek: x2=2x3 wzory Viete'a:
 c 
x2*x3=

 a 
 c 
2x3*x3=

 a 
 c 
2x32=

 a 
c=−4 a=1
c 

=−4
a 
2x32=−4 x2=−2, czyli x nie istnieje
30 kwi 13:17
Mickej: ładny mason to zadanie
30 kwi 13:17
Krzysiek: Jeśli mi dobrze wyszło to fajne to zadanie, bardziej na kombinowanie niż wiedzę, a że u mnie z wiedzą kiepsko, to przynajmniej pokombinować na maturzę mogę.
30 kwi 13:18
Mickej: ale tak sie nie robi jak ty zrobiłeś wystarczy że podstawił byś sobie to −2 i 2 to nie wyjdzie ci według tego co zrobiłeś
30 kwi 13:21
Krzysiek: Nie rozumiem, możesz pokazać gdzie jest ten błąd. Wyznaczyłem p=−3, dla którego jeden z
 −2+2 
pierwiastków, czyli 0 jest średnią dwóch pozostałych, czyli −2 i 2, bo

=0.
 2 
30 kwi 13:26
Mickej: aha ale to wyszło jak 0 było srednia emotka no w tym twoim coś jestemotka
30 kwi 13:26
Mickej: to uznajemy że tylko −3 jest rozwiązaniem
30 kwi 13:27
Krzysiek: A co, 0 nie może być średnią dwóch liczb? ja nic innego nie wycisnę z tego zadania, a skoro znalazłem to o co prosili i zgadza się jeśli podstawię to p to co mam jeszcze innego robić. Możemy jeszcze poczekać na Bogdana, bo on na pewno ma odpowiedź do tego zadania, a w międzyczasie możesz mi wytłumaczyć to Twoje z kulkami, co Ty na co?
30 kwi 13:29
Mickej: Moimi kulkami trochę się będę krępował mówiąc o nich ale jak chcesz podam ci co trzeba zrobić i sam rozwiążeszemotka
30 kwi 13:32
Krzysiek: No nie za bardzo radzę sobie z takimi dwuetapowymi zadaniami z prawdopodobieństwa...
30 kwi 13:34
Krzysiek: Chyba wiem, drzewkiem się to da dosyć łatwo zrobić.
30 kwi 13:37
Mickej: Skorzystamy z wzoru na prawdopodobieństwo całkowite i wprowadzimy oznaczenia A1−losujemy 2 kule białe A2−losujemy 2 kule czarne A3 losujemy 1 taką 1 taką B− następna wylosowana kula jest czarna dalej wyznaczamy A1 ,A2 A3 co nie jest chyba trudne podam ci na wszelki wypadek ile wynosząemotka
 10 
P(A1)=

 21 
 1 
P(A2)=

 21 
 10 
P(A3)=

 21 
znamy stan urny jaki jest po zajściu każdego z możliwych zajść teraz prawdopodobieństwo warunkowe obliczasz i już jestemotka
30 kwi 13:37
Krzysiek:
 10 2 10 1 2 
P(A)=

*

+

*

=

 21 5 21 5 7 
30 kwi 13:41
Mickej: dokładnieemotka
30 kwi 13:43
Mickej: nie wiem co oni dzisiaj z tymi ciągami mają pola też dała wielomian z ciągiememotka
30 kwi 13:43
Bogdan: Odp.: p = −3 f(x) = x3 − (p + 3)x − 4x ⇒ f(x) = x(x2 − (p + 3)x − 4), a = 1, b = −(p+3), c = −4 Równanie x2 − (p + 3)x − 4 ma 2 rozwiązania ⇔ Δ ≥ 0. Δ = p2 + 6p + 9 + 16 = p2 + 6p + 25, Δp = 36 − 100 < 0, a więc p ∊ ℛ x1 = 0
 x2 + x3 
0 =

⇒ x2 + x3 = 0 ⇒ p + 3 = 0 (z wzorów Viete'a) ⇒ p = −3
 2 
 0 + x3 
x2 =

⇒ x3 = 2x2 ⇒ x2*x3 = 2x22 ⇒ −4 = 2x22 (z wzorów Viete'a)
 2 
sprzeczność.
 0 + x2 
x3 =

⇒ x2 = 2x3 ⇒ x2*x3 = 2x32 ⇒ −4 = 2x32 (z wzorów Viete'a)
 2 
sprzeczność.
30 kwi 13:46
Mickej: więc Krzyś zrobił dobrzeemotka
30 kwi 13:48
Krzysiek: Wyznacz wszystkie wartosci parametru m, dla których układ równań x+(2−m)y=1 x−y=−2 ma rozwiązanie (a;b) spełniające warunek a*b>0
30 kwi 15:11
blebleble:
 px −3 
Funkcja homograficzna f jest okreslona zorem f(x) =

gdzie p ∊R jest parametrem i
 x−p 
|p|≠3
 m 
a) dla p=1 zapisz wzor funkcji w postaci f(x) = k+

gdzie k oraz m sa liczbami
 x−1 
rzeczywistymi b) wyznacz wszystkie wartosci parametru p, dla ktorych w przedziale (p ; +) funkca f jest malejąca
30 kwi 18:42
Doma: Hej emotka Zapisz w postaci ułamka ile waży cukier 5gram ile to dekagramów
6 maj 20:21
Michał Szczotka:
6 maj 20:22
Doma: ηi∊ j∊st to śmi∊szη∊
6 maj 20:25
Doma: Śmiej się puki możesz
7 maj 15:01
Doma: Ej a teraz do wszystkich Moge pomóc w różnych ćwiczeniach lecz jak ktoś mi pomoże emotka
7 maj 15:02
Gienia !!: A kto wie takie zadanie 1.Wpisz odpowiednie ułamki ! 390 dni to ........ roku zwykłego
7 maj 15:05
Gienia !!: Czekam na odp . jeśli mnie tu nie będzie a ktoś zna odp to niech pisze na moje gg !3791361
7 maj 15:09
Gienia !!: Prosze was odpisujcie mi zależy mi na tymemotka
7 maj 15:14
C: 13 −−−− 12
7 maj 15:18
Eta:
390 

365 
7 maj 15:21
Gienia !!: α⊂∊∊∊∊∊∊ϱ
7 maj 15:22
Gienia !!: dziękuje
7 maj 15:22
tim: Witaj Eta
7 maj 15:27
Eta: Timuś
7 maj 15:29
XxNikUsIaxDxX:
7 maj 15:29
XxNikUsIaxDxX: heh.. elo emotka '' ; **
7 maj 15:30
tim: Co za powitanie emotka Skończę obiadek i może jakieś zadanko się dla mnie pojawi.. Hm?
7 maj 15:31
XxNikUsIaxDxX:
7 maj 15:32
ha: z tym rokiem to moga byc dwa przypadki 390 390 −−−−− −−−−− 365 lub 366 zalezy czy przystepny czy nie!
7 maj 15:33
XxNikUsIaxDxX: ta może zadam ci 1x1 =
7 maj 15:34
tim: ha: roku ZWYKŁEGO
7 maj 15:34
Eta: Timuś emotka zad: ../forum/15685
7 maj 15:35
tim: Ale to po obiadku (za dwie minuty)
7 maj 15:35
Eta: Pomyślałam ,że "zwykły" ... to nie przestępny !
7 maj 15:36
XxNikUsIaxDxX: .
7 maj 15:42
malwinkaxdlolżalkocham: cześć mam zadanie i nie umie jego rozwiązać to takie ! 5 −−−− 5 = 6 −−−− 5 = 7 −−−−− 5 = 13 −−−−−−−− 5 = 18 −−−−−− 5 = prosze odpiszcie mi
7 maj 15:47
mika:
7 maj 15:47
Eta: Żartujesz?
7 maj 15:49
mika: elo
7 maj 15:49
malwinkaxdlolżalkocham: nieemotka
7 maj 15:50
malwinkaxdlolżalkocham: pomoże mi ktoś ?
7 maj 15:51
tim: która klasa
7 maj 15:53
malwinkaxdlolżalkocham: π
7 maj 16:04
malwinkaxdlolżalkocham: 5 a co ?
7 maj 16:05
malwinkaxdlolżalkocham:
7 maj 16:09
malwinkaxdlolżalkocham: α
7 maj 16:13
malwinkaxdlolżalkocham: :(
7 maj 16:14
malwinkaxdlolżalkocham: δ
7 maj 16:16
Kris_garg: Trójkąt równoraminnny ostrokątny ABC o podstawie AB jest wpisany w okrąg o równaniu x2 + y2 = 25 . Punkty A i B leża na prostej y = x − 5. a) Oblicz współrzędne punktów A, B, C b) Oblicz katy trójkąta ABC
7 maj 18:49
Kris_garg: Dane sa punkt A = (−4 ,32 ) B = (−36 ,16 ) Wykaż że koło o średnicy AB jest zawarte w II ćw. prostokatnego układu współrzędnych?
7 maj 18:51
Kris_garg: Dany jest ostrosłup prawidłowy trójkątny , w którym dł krawędzi podstawy = a . Kąt miedzy krawędzią boczna a krawędzią podstawy = 45 . Ostrosłup przecięto płaszczyzna przechodząca przez krawędź podstawy i środek przeciwległej jej krawędzi bocznej. Sporządź rysunek i oblicz pole przekroju?
7 maj 18:55
malwinkaxdlolżalkocham: eeeeeeeeeeeeeejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj ciotki pomożcię !
8 maj 08:28
Kris_garg:
8 maj 08:34
Kris_garg: α
8 maj 08:37
Kris_garg: φωiαzdα ρoρu ' lili '
8 maj 19:06
Eta: Basia , które wybierasz
9 maj 01:57
Eta: Podpowiadam zad1/ dla Kris−garg
9 maj 02:08
Eta: zad1/ A( −4, 32) B( −36,16) IABI −−− średnica , więc S −− okręgu to środek odcinka AB
 −4 −36 32 +16 
zatem xS=

yS=

 2 2 
S( −20, 24) r=IASI=IBSI = policz......... powinno wyjść r = 85 zatem S€I IIćw. a promień r = 85 czyli 85<20 i 85 < 24 więc okrąg musi leżeć w IIćw. bo odległość S od obydwu osi jest większa od promienia
9 maj 02:15
Eta: Teraz zad1/ ( poprzednie to było zad2/ emotka
9 maj 02:18
Eta: rysunek rozwiąż układ równanń prostej y = x −5 i okregu x2 +y2 = 25 otrzymasz punkty: A( 5,0) i B( 0,−5) środek S odcinka AB też wyliczysz S( 52, 52) prosta CS jest prostopadła do prostej AB i zawiera punkty S i O bo trójkat jest równoramienny więc równanie prostej CS : y = −x rozwiązując układ równań prostej SC i okregu : otrzymasz dwa punkty C1 i C2 Z treści zad. wiesz ,że trójkąt jest ostrokatny więc już chyba będziesz wiedzieć który punkt C przyjąć z odp: Jeżeli chodzi o katy tego trójkata , to prosto: skoro jest równoramiennym więc najprościej wyliczyć kąt między ramionami czyli <ACB bo kąty przy podstawie wtedy łatwo policzysz
 180o − <C 
<A = <B =

 2 
zatem kąt C najłatwiej policzyś ze wzoru sinusów bo masz R −− okręgu
 IABI 
zatem:

= 2R policz IABI i obliczysz <C
 sinC 
powodzenia ..... to już banałemotka zad..... z ostrosłupem? ..... narysuję Ci rysunek .... i powinno pójść gładko
9 maj 02:42
Eta: A może Basia się da namówić? Pięknie rysuje
9 maj 02:44
Eta: Idę na herbatkę emotka
9 maj 02:45
Eta: Basia pewnie już śpiemotka Zad 3/ Rysujęemotka
9 maj 02:50
Eta: rysunek Przekrojem jest trójkat równoramienny ACD gdzie podstawa ICAI = a i wysokością jest IDEI ΔABW −−− jest prostokątny i równoramienny jednocześnie więc krawędż boczna IBWI= U{a2{2} bo a jest przekątną kwadratu o boku IBWI Z ΔADW prostokątnego z tw. Pitagorasa wylicz długość IADI następnie z trójkata EAW −− prostokatnego też z tw. Pitagorasa wylicz IDEI −−− czyli wysokość ΔCAD podstaw do wzoru na pole P= 12a*IDEI ...... i to wszystkoemotka Dobranoc Wszystkimemotka .... idę też do spanka!
9 maj 03:12
Kris_garg: Eta: dziękuje za pomoc w zadaniach emotka ale mam problem z wyliczeniem współrzędnych C jak możesz to proszę o pomoc
9 maj 19:22
Eta: Witamemotka Jaki problem? rozwiazujesz układ równań: y= − x i x2 +y2 = 25 to x2 + x2 = 25 => 2x2 = 25
 52 
to x1 =

 2 
 −52 
x2 =

 2 
 −52 
to y1 =

 2 
 52 
y2 =

 2 
więc C1( 522, −522) C2( −522, 522) Już z rys. widać ,że skoro trójkąt jest ostrokątny to tylko dla C2 bo dla C1 −−−− jest rozwartokątny to wszystkoemotka
10 maj 00:13
Kris_garg: Ale mialem zacmienie wczoraj o ten błysk mi chodziło zapomniałem podnisc −x do 2 i mi nic nie chciało wyjsc , jeszcze raz wielkie dzieki emotka
10 maj 09:29