która z podanych prostych jest styczna do okręgu
malaika: która z podanych prostych jest styczna do okręgu x2 + y2 + 8y = 0
1 maj 22:02
et: zadna
1 maj 22:05
Basiek: Wybieram odp. C!
1 maj 22:05
Maslanek: Myślę, że ta trzecia
1 maj 22:05
Maslanek: Oj... Myślimy tak samo.

Jak sny?
1 maj 22:06
Basiek: Maslanek− wybierz inną. Odp. C jest moja
1 maj 22:06
Maslanek: To wybiorę D, żeby Cię nie wyprzedzać
1 maj 22:07
Basiek: "Wyprzedzać"− byłam pierwsza.
Sny...? Przyjemne. Nie narzekam
1 maj 22:07
malaika: aha... a wy strzelacie, czy co? bo nawet nie wiem, z czego to jest ^^
1 maj 22:07
Basiek: Strzelamy. A co nam zostało? Przecież nie znamy odpowiedzi.
1 maj 22:08
Maslanek: Bo płynne.

Nie strzelamy... To kobieca i męska intuicja
1 maj 22:09
malaika: no to po co piszecie?
1 maj 22:09
Maslanek: Bo umiemy się bawić.
1 maj 22:10
Basiek: Mów za siebie, @Maslanek.
Ja tu całkowita powaga. Obstaję za C.
1 maj 22:10
malaika: fajnie, dzięki ^^ ja tu proszę o pomoc, a nie o zabawę.
1 maj 22:11
Maslanek: Najlepsze w tym jest to, że wygrasz.

Moja intuicja jest nieomylna

A korzystanie z niej
przez kogo innego awykonalne (yhm... yhm... niewykonalne)
1 maj 22:11
konrad: dziewczyno spójrz na swoje polecenie jeszcze raz...
1 maj 22:12
Basiek: Malaika− my po prostu nadal czekamy, aż podaj odpowiedzi.
Prostych stycznych do okręgu jest... nieskończenie wiele.
1 maj 22:12
Maslanek: Tak samo jak prostych przechodzących przez dwa punkty
1 maj 22:13
Maslanek: Chociaż to też nieprawda.
1 maj 22:13
malaika: o matko! to trzeba było tak od razu

a) y = 0
b) y = −2
c) x = 8
d) y = 8
1 maj 22:14
Basiek: Co znów nieprawda?
1 maj 22:14
kacper: Nie podał prostych i się spina
1 maj 22:15
Maslanek: Nie trafiliśmy

A

Nieprawda, że przez dwa punkty przechodzi nieskończenie wiele prostych. Jeszcze zależy według
kogo
1 maj 22:16
malaika: no ok, ale skąd to wywnioskowałeś?
1 maj 22:17
Maslanek: S(0,−4) r=4
1 maj 22:17
Basiek: równanie okręgu
x
2+(y+4)
2=16 S(0,−4) r=4
rysujesz, opaczasz, jest.
@Maslanek− przykro mi

Ale nie płacz.
1 maj 22:18
1 maj 22:18
malaika: hehhe, ok. wiem skad (y+4)2, ale 16 skąd?
1 maj 22:19
Basiek: Wiesz co? Jednak możesz sobie płakać.
1 maj 22:19
Maslanek: Zabawnaś
1 maj 22:20
Basiek: (y+4)
2=y
2+8y+16
Stąd "odjęliśmy" z prawej 16, tak... sztucznie, przenieśliśmy na prawo. Pewnie jestem
niezrozumiała.
1 maj 22:21
1 maj 22:21
malaika: aaaa, rozumiem!
1 maj 22:23
Maslanek: Kobiet się kwiatkiem nie bije.
Nie mogę go przyjąć
1 maj 22:23
malaika: dziękuję! wiem, że popełniłam gafę z tymi odpowiedziami i jeszcze tak odpowiadałam xD ale
dziękuję!
1 maj 22:24
1 maj 22:24
Basiek: Toteż nie był dla Ciebie.

Sama sobie urwałam. Ja się nie dzielę. <egoistyczny śmiech>
@Malaika− cieszę się, bo to było trochę takie... nie po polskiemu
1 maj 22:24
Maslanek: Było po polskiemu. Takaś przewrażliwiona i co z tego wynika?
1 maj 22:26
malaika: eheheh

fakt, spięłam się, bo ja matmy generalnie nienawidzę i normalnie szlag mnie trafia, jak mam coś
z nią robić ^^
1 maj 22:27
Basiek: Nie wiem, ale z wszystkiego wynika, że w piątek matura.

I ... nie jestem przewrażliwiona. Ani troszkę. (I chyba jednak nie znasz polskiego)

1 maj 22:27
Maslanek: Mnie tlyko trafia jak Basiek mi nie chce pomóc
1 maj 22:27
Maslanek: Bo ja jako prawdziwy romantyk, macham staropolszczyzną jak Wołodyjowski szablą
1 maj 22:28
Basiek: Tym zdaniem ująłeś mnie za serce. Mam szczerą nadzieję, że to nie stan przedzawałowy.
@Maslanek− nie lubię, kiedy ktoś tak nieładnie wyśmiewa mój brak zdolności. Nieładnie, czyli w
tym przypadku w sposób inteligentny, co nie pozwala mi na żadną obronę. Ew. za pomocą szabli
1 maj 22:30
Basiek: Tym zdaniem ująłeś mnie za serce. Mam szczerą nadzieję, że to nie stan przedzawałowy.
@Maslanek− nie lubię, kiedy ktoś tak nieładnie wyśmiewa mój brak zdolności. Nieładnie, czyli w
tym przypadku w sposób inteligentny, co nie pozwala mi na żadną obronę. Ew. za pomocą szabli
1 maj 22:30
Maslanek: Masz jeszcze kwiatka pod ręką
1 maj 22:31
Basiek: Miałabym go zniszczyć, żeby Cię uderzyć? Trochę szkoda...
Btw. czy wiesz, że porównywanie siebie do Wołodyjowskiego jest trochę nieszczęsne, bo on
zginął?
1 maj 22:32
malaika: a jeszcze takie pytanko: r wzięło się z 16? dobrze rozumiem?
1 maj 22:33
Maslanek: Tyle wiem, nie wiem tylko w jaki sposób. Jeśli z rąk kobiety to w sposób chwalebny.
1 maj 22:34
Maslanek: (y+4)2 − 16
bo y2 + 8y = (y+4)2 − 16
1 maj 22:34
Basiek: Równanie okręgu: (x−a)2+(y−b)2=r2
S(a,b) => środek okręgu r− promień
r2=16 => r=4 (bo r>0)
1 maj 22:35
malaika: dzięki!
1 maj 22:35
Maslanek: Czytanie ze zrozumieniem. Mój gwóźdź.
1 maj 22:36
Basiek: W trumnie.
On umarł... bohatersko, ale nie z rąk kobiety, przykro mi

. Wysadzał twierdzę wroga i się
poświęcił, o ile mnie pamięć, nie zawodzi. A może, bo czytałam to.... no, 6 lat temu.

A gadane masz... zawsze jakiś plus w życiorysie.
1 maj 22:37
Maslanek: A kogo nabili na pal?

Nauczyłem się dwa lata temu.

Jak kumpel powiedział, że jestem ślepy, głupi, brzydki i niski.
Został tylko głupi.

Kiedyś taką piękną sentencję usłyszałem: "Kiedyś byłem piękny i młody. Teraz zostało tylko "i"
".
1 maj 22:39
malaika: √2 − 1 / √2 + 1, więc wyszło mi 3 − 2√2.
√2 − 1 / √2 + 1 pomnożyłam przez √2 − 1.
wyszło mi (√2 − 1)(√2 − 1) / 2−1.
2 − √2 − √2 + 1 = 3 − 2√2.
ciekawe, czy dobrze zrobiłam? xD
1 maj 22:40
Basiek: Ketlinga bodajże. To jakiś sprawdzian?

Ech... kumpla bym chyba zbiła.

Ogólnie... mam taką zasadę, żeby nie słuchać innych. W 90%
przypadków bredzą.
1 maj 22:41
Maslanek: Jo.
1 maj 22:41
Maslanek: Ja mu szczerze dziękuję. Z nielubianego przeze mnie stał się dla mnie ważny, bo mnie obraził i
otworzył mi oczy

.
Jakoś tak dziwnie... Do dzisiaj się dobrze bawimy
1 maj 22:42
Basiek: No... wiesz.
| (√2−1)2 | | 2−2√2+1 | |
| = |
| = 3−2√2 |
| 2−1 | | 1 | |
Czyli ok. Tylko tam jest wzór skróconego mnożenia, nie trzeba wyliczać tego ręcznie.
1 maj 22:43
Basiek: Szczerzy ludzie

, wszędzie pełno obłudy...., tacy ludzie są teraz warci swojej wagi w
złocie.
1 maj 22:46
malaika: grunt, że wynik dobry

dzięki!
1 maj 22:46
Maslanek: Mam wrażenie, że chciał mi po prostu dopiec. Ale właściwie to się z nim zgodziłem

. W ferie
jak było −20
o się z tego śmialiśmy. I wracaliśmy z odmarzniętymi paluchami do domu...
Ja tylko takich ludzi dookoła siebie mam
1 maj 22:48
Maslanek: Grunt to dobra zaprawa.
1 maj 22:48
Basiek: Pośmiać można się też w domu..., ech.

Ja tam wyzwalam w ludziach samo "zuo". Nawet nie
skomentuję, jacy ludzie mnie otaczają.

Ale i tak ich lubię. Ludzi miłych się boję
zwyczajnie. Ale takich widuję rzadko
1 maj 22:50
Maslanek: Ważne, żeby zachować równowagę między uprzejmością a jadem

. To czasem okazuje się ciężkie.
Szczególnie jak się trafi na kogoś zajadłego
1 maj 22:52
Basiek: Nie wiem.

Ja nad tym nie myślę. Zawsze pierwsze mówię (czyt. krzyczę). Ale w sumie sobie
mogę, nikt mnie nie słucha.
1 maj 22:53
Maslanek: Ci co najgłośniej krzyczą mają najmniej do powiedzenia
1 maj 23:02
Basiek: Jestem (wyjątkowym) wyjątkiem

1 maj 23:03
Maslanek: To musisz mieć po prostu donośny głos
1 maj 23:08
Basiek: Też.

A teraz cichutko, bo ktoś będzie krzyczał, że to nie miejsce na rozmowy

Dobranoc?
1 maj 23:09
Maslanek: Jeśli trzeba milczeć.
1 maj 23:10
Basiek: "Mowa jest srebrem, a milczenie złotem".

(Zawsze powtarzam, że w tej ilości i tak by mi się ten interes opłacał

) Branoc
1 maj 23:12
Maslanek: Najlepszym przyjacielem kobiety są diamenty

Branoc
1 maj 23:13