Liczby zespolone
Bartek: Pytanie teoretyczne. Jakie po kolei ogólne kroki muszę podjąć,aby wyznaczyć zbiór liczb
zespolonych spełniających np taki warunek:
z
2=(z)
2 ...UWAGA

liczba "z" z prawej strony ma nad sobą poziomą kreskę. Po prostu nie
wiedziałem jak to zapisać. Tak czy siak, nie chodzi mi o gotowe rozwiązania tego zadania.
Pytam raczej o uporządkowaną drogę postępowania w takim zadaniu.
Zasadniczo przychodzi mi do głowy jedynie wzór: argz
n=nargz+2kpi gdzie k∊Z.
Ale jakoś nie mogę ruszyć z miejsca. Czy argz jest tutaj w ogóle potrzebny?
8 kwi 16:13
Tragos: z = a + bi
z− = a − bi
(a + bi)2 = (a−bi)2
a2 + 2abi − b2 = a2 − 2abi − b2
2abi = −2abi
4abi = 0
abi = 0
ab = 0
a = 0 lub b = 0
8 kwi 16:44
Bartek: Rany, dzięki. Właśnie przed chwilą zacząłem podobnie kombinować tzn. użyłem (a+bi)
2 itd.
Czyli rozumiem, że rozwiązaniem tego zadania jest suma liczb (0,b) lub suma liczb (a,0)

Pisze "suma",bo w rozwiązaniu jest podane, że to ma być suma obydwu osi. Ty zaś napisałeś a=0
lub b=0. Nie bardzo rozumiem analogię twojego rozwiązania z ich rozwiązaniem. Oni nic nie
piszą o żadnej alternatywie a z twojego rozwiązania wynika, że jest ona istotna.
hmm...

?
8 kwi 17:01
Bartek: No to następne zadanie o tej samej treści tylko innym przykładzie rozwiązuje tak:
Przykład:
z3=−z−
To robię to tak:
(x+yi)3=−(x−yi)
x3+3x2yi+3x(yi)2+(yi)3=−x+yi
prawa na lewą i mam:
x[x2+3yi+3(yi)2]+yi[(yi)2−1]=0 czy ja poprawnie to liczę? Bo na końcu wychodzi mi:
x(x2+1)+3xyi(x+yi)+yi(yi+1)(yi−1)=0 no właśnie głupoty jakieś...
8 kwi 17:21
Bartek: W wolnej chwili chętną osobę poproszę o podpowiedź
8 kwi 17:31
Bartek: No to ja sobie odświeżę; −)
8 kwi 18:34
Ajtek: Liczb zespolonych co prawda chyba nie miałem, ale patrząc na rozwiązanie Targos i Twoje,
to nie widzę, abyś prawą część równania podniósł do potęgi 3.
NIe mam pewności czy to się robi schematem pokazanym przez Targos, jeżeli tak, to tutaj
bym się dopatrywał błędu.
8 kwi 18:38
Krzysiek: wystarczy pamiętać, że i2 =−1 i tylko trzeba rozpisać lewą stronę (skorzystać ze wzoru (a+b)3
) i porównać części rzeczywiste i części urojone (rozwiązując układ równań
8 kwi 18:41
Bartek: Ajtek, w tym drugim przykładzie właśnie o to chodzi, że lewa strona jest podniesiona do potęgi
a prawa już nie. Więc błędu tutaj nie ma.
Ale zaraz zrobię to tak, jak radzi Krzysiek.
8 kwi 18:48
Ajtek: Aha, rozumiem

.
8 kwi 18:49
Basia:
dotąd jest dobrze
x3+3x2yi+3x(yi)2+(yi)3= −x+yi
potem
x3 + 3x2yi − 3xy2 − y3i + x − yi = 0
(x3 − 3xy2+x) + (3x2y − y3 − y) = 0
x(x2−3y2+1) + y(3x2−y2−1) = 0
i masz cztery możliwe układy:
(1)
x=0
y=0
(2)
x=0
3x2−y2−1=0
(3)
x2−3y2+1=0
y=0
(4)
x2−3y2+1=0
3x2−y2−1=0
to już łatwo rozwiązać
8 kwi 18:53
Bartek: Okej, do tych układów już doszedłem. Faktycznie, trzeba uważać na i
2=−1 . Ale z tego co
Basiu napisałaś wynika, iz i=1, a mnie się wydawało, że i=(0,1). Czy może to jest tak, że przy
postaci algebraicznej liczby zespolonej można to "i" pominąć? (czyt. ukryć) na zasadzie 1*x=x

Okej, rozwiązanie tych układów faktycznie nie jest trudne, wiadomo, wystarczy popodstawiać i
wychodzi. To wszystko jest jednak myślenie algebraiczne. Ja natomiast mam teraz nie wielki
problem z przełożeniem tego na układ współrzędnych, czyli tak jakby...z zobaczeniem (przy
pomocy tych rozwiązań algebraicznych) rozwiązania tego zadania na osi oxy.
No nie jestem matematykiem. Patrzę na te równania i niestety widzę tylko równania. Oczywiście
nie proszę o narysowanie tego (za dużo kłopotu by było). Chodzi mi raczej o to, jak się ma
rozwiązanie np 4 układu z rysunkiem przedstawiającym te liczby zespolone.
Tak w ogóle to zaraz sam też spróbuje coś wymyślić.
8 kwi 19:13
Bartek: Aaaaaaaaaaaaaaa, już rozumiem....Mam 4 możliwości liczb zespolonych np pierwsza z=(0,0) ,
druga
z1=(0,3x2−y2−1) i tak dalej , załapałem?
Martwi mnie jednak jeszcze jedno. Im wyszło 5 liczb zesponych, a nie tylko 4...hmmm...
8 kwi 19:16
Basia: nie bardzo rozumiem; oczywiście, że i = (0,1), ale ja z tego absolutnie nie korzystam
ach już wiem; opuściłam tam i, ale ono ma być oczywiście przy tych drugich w kolejności
nawiasach
w równaniach (3) i (4)
to zwykłe przeoczenie i w rozwiązaniu niczego nie zmieni
8 kwi 19:18
Basia:
układ (1) ma jedno rozwiązanie
układy (2) i (3) nie mają rozwiązania
układ (4) ma prawie na pewno cztery rozwiązania
8 kwi 19:20
Bartek: Cały czas mi się tu coś nie zgadza.
Coś jest nie tak dlatego, że nawet po tej korekcie "i" owszem wychodzą mi te 4 układy, ale

Autor podaje takie rozwiązanie:
| | 1+i | | 1−i | | −1−i | | −1+i | |
{0, |
| , |
| , |
| , |
| } |
| | √2 | | √2 | | √2 | | √2 | |
I teraz tak: x=0 y=0 to wiadomo, że opcja pierwsza. Jak natomiast dojść do tych pozostałych
czterech opcji?
Nawet jeśli zrobię:
2)
x=0
3x
2−y
2−1=0
i podstawie x do dolnego równania, to wychodzi mi:
−y
2 −i=0 . I co mi to daje?
Mogę zrobić, że:
−i(y
2 +1)=0 , ale z tego za wiele nie wynika...
8 kwi 19:37
Bartek: Aha, okej to sprawdzę jeszcze ten czwarty układ.
A właśnie, skąd mam wywnioskować, iż równanie −i(y
2+1)=0 nie ma rozwiązań. Wiadomo, że
y
2+1 jest zawsze dodatnie, więc nie jest zerem. Liczba i też nie jest zerem, aha...więc to
pewnie o to chodzi, okej...no myślę na głos
8 kwi 19:39
Bartek: 4)

Łatwo rozwiązać...no cóż,nie wiem czy Basiu jesteś optymistą. Na pewno jednak jesteś
lepsza z matmy ode mnie. Zrobiło mi się takie coś:
3(3y
2−1)−yi−i=0 i co teraz?

No wiem, mam sprawdzić kiedy to równanie (które powstało po
podstawieniu) jest równe zero. Nie ukrywam, iż wszystko mi utrudnia to diabelne "I".
8 kwi 19:49
Bartek: Nie, głupoty mi wychodzą jakieś.
Zrobiłem o tak:
x2−3y2+1=0
3x2−yi−i=0
No to mam:
x2=3y2−1
więc mam:
3(3y2−1)−yi−i=0
(9y2−3)−yi−i=0
(3y+√3)(3y−√3)−i(y+1)=0 nie wiem no...głupoty jakieś..
8 kwi 20:00
8 kwi 20:03
Basia:
w tych układach już nie ma i
a+bi = 0 ⇔ a=0 i b=0
i jest poza nawiasem
8 kwi 20:07
Bartek: Dobra, chwila przerwy bo już liczb nie widzę.
8 kwi 20:07
Bartek: Ahaaaa, o popacz, nie wiedziałem, że istnieje taka zasada. Okej, to przeliczę to jeszcze raz.
Wnerwia mnie ten √3,bo tam jest przecież √2.
8 kwi 20:09
Bartek: Ja się poddaje...i tak mi wychodzi nie to,co trzeba dlatego, że w rozwiązaniu znajduje się "i".
Wyszło mi coś takiego:
9y2−y − 4=0
Jest to typowa funkcja kwadratowa. Delta jest >0 więc tak czy siak wyjdą dwa rozwiązania a nie
cztery. Chyba jednak czegoś muszę nie rozumieć w tym wszystkim.
8 kwi 20:15
Basia:
dobra od początku
x
3 + 3x
2yi − 3xy
2 − y
3i + x − yi = 0
(x
3 − 3xy
2+x) + (3x
2y − y
3 − y)i = 0
x(x
2−3y
2+1) + y(3x
2−y
2−1)i = 0
czyli
x(x
2−3y
2+1)=0
i
y(3x
2−y
2−1) = 0
co daje:
(1)
x=0 i y=0 czyli
z=0+0i=0
(2)
x=0 i 3x
2−y
2−1=0
0 − y
2−1 = 0
y
2 = −1 brak rozwiązania
(3)
x
2−3y
2+1=0 i y=0
x
2+1=0
x
2= −1 brak rozwiązania
(4)
x
2−3y
2+1=0 i 3x
2−y
2−1 = 0
x
2 = 3y
2−1
3(3y
2−1)−y
2−1 = 0
9y
2−3−y
2−1 = 0
8y
2 − 4 = 0 /:4
2y
2−1=0
(
√2y−1)(
√2y+1)=0
czyli masz cztery możliwości
| | 1 | | 1 | | 1+i | |
z = |
| + |
| i = |
| |
| | √2 | | √2 | | √2 | |
| | 1 | | 1 | | 1−i | |
z = |
| − |
| i = |
| |
| | √2 | | √2 | | √2 | |
| | 1 | | 1 | | −1+i | |
z = − |
| + |
| i = |
| |
| | √2 | | √2 | | √2 | |
| | 1 | | 1 | | −1−i | |
z = − |
| − |
| i = |
| |
| | √2 | | √2 | | √2 | |
8 kwi 20:18
Bartek: Mowę mi odjęło,dziękować

Już rozumiem na czym polegał mój błąd z tym i. Okej. Mogę cie zapewnić Basiu, że nie namęczyłaś
się na próżno. Już wiem o co chodzi, jeszcze raz dzięki.
8 kwi 20:25
Basia: na zdrowie
8 kwi 20:35
Bartek: Okej, następny przykład. Wrzucam,bo wiem jak rozwiązać, ale za to nie wiem dlaczego moje
rozwiązania są inne niż u nich. Im wychodzi {2i,
√3+i,
√3−i}.
Powtarzam treść zadania: znaleźć zbiór liczb zespolonych spełniających warunek:
Przykład:
z
3=−8i
No to robię tak:
x
3+3x
2yi−3xy
2+y
3i+8i=0
x(x
2+3xy−3y
2) + (y
3+8)i=0
więc mam
x(x
2+3xy−3y
2)=0
i
(y
3+8)=0
No to mam:
1)
x=0 i y
3+8=0
2)
x
2+3xy−3y
2=0
y
3+8=0
Z pierwszego mi wychdzi z =(0,−2) a im wychodzi (0,2) czyli 2i
z drugiego nie wiem skąd im się wziął ten
√3 
Mnie delta wychodzi
√84.
9 kwi 16:52
Basia:
błąd masz tutaj:
(x+y*i)3 = x3 + 3x2*y*i + 3x*y2*i2 + y3i3 =
x3 + 3x2y*i − 3xy2 − y3*i
bo i3 = i2*i = −1*i = −i
jak to poprawisz będzie dobrze
9 kwi 16:57
Bartek: Ja cie kręce, czyli czysta algebra...
Hmmm, wiesz...w tym Skoczylasie, którego przerabiam jest dosyć nie wiele przykładów. Konkretnie
cztery

Znasz może jakiś zbiorek Basiu, który nie wiem...zatytułowany jest
powiedzmy:"Zadania z liczb zespolonych"?
Są np zbiory "Zadania z całek..." . Hej, bo zaraz sobie wygooglam

Dziękować oczywiście i niech żyją schematy,bo marny ze mnie matematyk
9 kwi 17:03
9 kwi 17:12
Bartek: Zastanawia mnie też jeszcze jedna sprawa. W tym Skoczylasie podali takie dwa punkty:
1)
arg(z1z2)=argz1+argz2+2kpi gdzie k itd....
2)
arg(zn)=n argz+2kpi
I chodzi mi o to, że oni te punkty podali tuż przed tymi przykładami. Zastanawiałem się więc
czyli zrobili to specjalnie z zamysłem,by np ten drugi punkt jakoś wykorzystać, ale pewnie się
mylę, ...jak sądzisz ? Chodzi mi o ten wykładnik potęgowy "n".
9 kwi 17:12
Bartek: Okej, wszedłem w ten link. Przeczytałem o tych pierwiastkach i okręgu, ale muszę przyznać, że
jeszcze nie za dużo z tego rozumiem.
9 kwi 17:25
Bartek: Tylko gdy doczytałem o tym w skoczylasie, to teraz mam wrażenie iż to pierwiastkowania jest
zupełnie innym tematem. No właśnie...ja i matma
9 kwi 17:29
Basia: tu chodzi o postać trygonometryczną i wzory Moivre'a
z = a+bi
z = |z|(cosφ+i*sinφ) φ − jest argumentem z
gdzie |z| =
√a2+b2
z
1 = 8i
|z
1| = 8
cosφ=0 sinφ=1 ⇒ φ=
π2
z =
3√8i
8i = 8(cos
π2+i*sin
π2)
na mocy wzorów Moivre'a
| | π2+2kπ | | π2+2kπ | |
z=3√8i = 3√8*(cos |
| + i*sin |
| ) = |
| | 3 | | 3 | |
| | π2+2kπ | | π2+2kπ | |
2*(cos |
| + i*sin |
| ) |
| | 3 | | 3 | |
dla k=0 mamy
| | √3 | | 1 | |
z = 2*(cosπ6 + i*sinπ6) = 2*( |
| + i* |
| ) = √3+i |
| | 2 | | 2 | |
dla k=1 mamy
| | π2+2π | | π2+2π | |
z = 2*(cos |
| + i*sin |
| ) = |
| | 3 | | 3 | |
| | √3 | | 1 | |
2(cos5π6+i*sin5π6) = 2(− |
| + i* |
| ) = −√3+i |
| | 2 | | 2 | |
dla k=2 mamy
| | π2+4π | | π2+4π | |
z = 2*(cos |
| + i*sin |
| ) = |
| | 3 | | 3 | |
2*(cos3π+i*sin3π) = 2(cosπ+i*sinπ) = 2*(−1+i*0) = −2
a dla k=4 już nam się kąt powtórzy bo to będzie
czyli koniec zabawy; są te trzy rozwiązania
9 kwi 17:30
Bartek: Posłuchaj, a co tym 8i? Jeżeli pijesz do tamtego przykładu, to tam było chyba po prawej −8i.
Tzn. wiesz...nie chcę być upierdliwy...

Dobra, próbuję to wszystko analizować krok po kroku.
Początek wiem i rozumiem, ale skąd
3√8i 
Zaraz, a może ty nie nawiązujesz do tego ostatniego przykładu...?
9 kwi 17:43
Bartek: Abstrahując już od tego, że ktoś ci powinien pogratulować zaangażowania i cierpliwości...
9 kwi 17:48
Basia:
no to będzie nieco inaczej bo dla z1 = −8i mamy
cosφ=0 i sinφ= −1 czyli φ=3π2
−8i = 8(cos3π2 + i*sin3π2) = 8(cosπ2 − i*sinπ2)
tylko znak się zmieni (przeoczyłam ten minus), ale trzeba poprawić
9 kwi 17:49
Basia:
poczytaj sobie teorię z tego linku, który Ci podałam
tam jest to naprawdę bardzo przystępnie opisane
jakieś przykłady też chyba są
9 kwi 17:51
Bartek: Dobra, jak słyszę z drugiej części mieszkania:"Bartek



..." to znaczy, że muszę wyskoczyć z
psem na spacer, ale....bez obaw zaraz wrócę

Ciężko mi idą te liczby zespolone, ale jak już się wezmę to nie mogę się oderwać

Nie wiem
jak z tym u ciebie, ale sądząc po twoim wykładzie i zaangażowaniu, musisz mieć
podobnie,hmm
9 kwi 17:53
Basia:
z3 = −8i /3√..
3√z3 = 3√−8i = 23√−i
3√z3=z
z = 3√−8i=23√−i
9 kwi 17:54
Bartek: Okej, dzięki...teraz już widzę. Trochę mnie martwi, że u mnie z tą matmą to tak jest, że trzeba
mi wszystko na tacy podać, żebym zrozumiał. A nawet jak mi podasz, to muszę chwilę poświęcić,
zrozumiec, zapamiętać i jak zobaczę coś podobnego, to pamięciowo kojarzę. Nic nie
poradzę...Humanista...
9 kwi 18:08
Basia: Poradzisz sobie. Starasz się zrozumieć i bardzo dobrze. Tak trzymaj, a przekonasz się, że to
nie jest takie trudne.
9 kwi 18:16
Bartek: O, a mam jeszcze jedno pytanie. Bo ten link to jest link do serwera agh. Czy oni tam na stronie
mają tego więcej? tzn. teorii w ten sposób wyłożonej? Bo jak wszedłem na stronę główną to mi
się logowanie włączyło i tyle...
9 kwi 18:22
Bartek: Dzięki za wsparcie i otuchę.
9 kwi 18:30
Basia:
Mają więcej, ale ja tam trafiam na ogół przez Google, który pokazuje dokumenty ogólnodostępne.
Trivial jest z AGH, popytaj go jak się tam dostać bez logowania. Bywa prawie codziennie.
Pewnie pojawi się zaraz po świętach
9 kwi 18:32
Bartek: Rozumiem, jasne...
Jeśli chodzi o dział liczb zespolonych, ja to wszystko na razie widzę jedynie poprzez dostępne
wzory iwłasności. Nie widzę tego jednak takim...no wiesz...zmysłem technicznym... może kiedyś
się to zmieni, gdy zacznę używać tych zagadnień w praktyce.
A właśnie, ponoć liczby zespolone mają spore zastosowanie. Zastanawia mnie w jakich sytuacjach
używa się ich np w programowaniu? Hmm...może przy pisaniu gier? No nic...czas pozwoli
zobaczyć...
Miłego popołudnia...
9 kwi 18:43
kkk: w(x)= x3 −2x2− 4x +8
22 kwi 20:28
kkk: liczba 2 jest pierwiastkiem wielomianu w(x)= x3 −2x2− 4x +8
22 kwi 20:29
Rafal: z2+(1−2i)z−2i=0
22 lis 15:25
Rafal: Jakby ktoś dał przyklad jak rozwiazac. Z gory dziekuje
22 lis 15:26
Krzysiek: A nie lepiej założyć osobny temat?
rozwiązujesz jak zwykłe równanie kwadratowe czyli od policzenia delty.
22 lis 15:28
Rafal: Mógłbyś napisać jak dokładnie? Bo staję w miejscu w trakcie liczenia delty
22 lis 15:32
22 lis 15:35