oblicz
pola: 3x+2 * 93x−1 = 27x+4
4 sty 17:45
Basiek:
Teraz tak manewrujesz, żeby po jednej stronie mieć 3−jki z potęgą z samą liczbą, a po drugiej z
potęgą z x−em. Dasz radę?
4 sty 17:48
-:):
(x+2)+2(3x−1)=3(x+4) ... itd
4 sty 17:49
pola: moglabym dalej prosic o pomoc bo nie ogarniam tego
4 sty 17:55
Basiek: A czego dokładniej? W którym miejscu?
4 sty 17:57
pola: bo jakbym miala jakis przyklad to byloby mi latwiej ale nie moge nic takiego znalezc ani na
forum ani w tych tematach
4 sty 17:58
4 sty 18:01
Basiek: No hm, to uwaga, łopatologicznie
zobaczmy na to 3
x+2= ... masz taki wzór
https://matematykaszkolna.pl/strona/186.html
W Twoim przypadku tylko 7 my i 8my.
Masz dodane wykładniki (x+2) czyli to 3
x+2= 3
x * 3
2
Tę część łapiesz?
4 sty 18:02
pola: yhym
4 sty 18:05
Basiek: To przejdźmy do zamiany
9
3x−1
9tkę zamieniam na potęgi 3jki

9=3
2, czyli (3
2)
3x−1, jak widzisz tu trzeba zastosować wzór 9−ty. Po prosty trzeba te
liczby przemnożyć, czyli 2*(3x−1)= 6x−1 , czyli (3
2)
3x−1= 3
6x−1 Tu w potędze jest
minus, czyli wzór 8my...
to samo co z 9tką robisz z 27mką, bo 27=3
3
Tutaj też łapiesz?
Wiesz co dalej?
4 sty 18:09
pola: dzieki

bo nie moglam tego znalez a tak na przykladzie to jest lepiej
4 sty 18:10
pola: taaak juz ogarniam
4 sty 18:10
Basiek: No nie ma za co

Mam nadzieję, że już jaśniej i teraz z górki. Trzeba po prostu opanować
wzory
4 sty 18:11