Hashiri: Jak na to wpadles ?
15 lip 12:13
Jakub: Korzystam wprost z definicji pochodnej funkcji. Nie ma tu za dużo kombinowania.
16 lip 20:59
smmileey: Patrząc na te przykłady widać, że czasem lepiej korzystać z definicji, jednak czasem, jak na
przykład tutaj, łatwiej obliczyć po prostu pochodną funkcji, a potem obliczyć granicę tej
funkcji w punkcie x0.
3 lis 16:15
Kojiro: ale przecież −1 podniesiona do kwadratu daje 1
6 gru 15:46
Kojiro: wynik jest dobry ale zapis zły, −12 da 1, wtedy trzeba z licznika wyciągnąć h przed nawias. z
2+h zrobić h(2/h +1 )
6 gru 15:49
eh: −12 = −(12) = −(1) = −1
(−1)2=(−1)*(−1)=1
Kojiro nie bluźnij
9 gru 14:50
eh: Nawiązując do mojej powyższej wypowiedzi.
−12 jest "wyrwane z kontekstu": a − 12, i dalej tak jak wyżej
9 gru 14:52
maciejka: ciekawi mnie sposób smmileey, wg wzorów to bedzie 1/2 x a za x podstawiamy 1 to wychodzi 1/2x.
i to jest ta pochodna tak? a jak dalej? liczyc teraz limesa z tej 1/2 czy z czego teraz
liczymy granice.
18 mar 23:40
Jakub: Sposób smmileey'a nie nadaje się do tego zadania. Jak się policzy pochodną ze wzorów, to
później wystarczy za x wstawić 1 i ma się pochodną w tym punkcie. Tak można otrzymać poprawny
wynik. Ale w tekście zadania jest wyraźnie napisane, że trzeba policzyć z definicji. Jest tak
napisane, ponieważ jest to zadanie na znajomość definicji pochodnej.
19 mar 00:16
TRU: dlaczego zatem jeśli liczyć tak: f(x)= √X0 + h= √1+0=1?
12 paź 20:51
Justyna: Dlaczego na końcu za h w liczniku podstawiamy 1 a nie 0 ?
8 gru 22:35
Jakub: Ta 1 wyszła nie z podstawiania, tylko z tego, że h w liczniku skróciło się z h w mianowniku i w
liczniku zostało tylko 1.
9 gru 17:36
N9: Jesteście pewni, że wynik to 12, a nie 1/√2 ?
25 kwi 21:50
25 kwi 23:13