dorota: dlaczego szukając a i b odejmujemy jedną funkcję od drugiej
11 cze 11:43
Jakub: Ten układ równań rozwiązuję metodą podobną do metody przeciwnych współczynników (zobacz tutaj
1674).
Po odjęciu stronami "b" mi się zredukowało i otrzymałem równanie tylko z jedną niewiadomą "a".
Dalej już łatwo było to rozwiązać.
11 cze 13:48
Bartek: ale jak pan zredukował b jak obydwa są na plusie?
2 kwi 20:01
Bartek: już kumam pomnożył pan dół razy −1
2 kwi 20:06
nrv: Czy jeżeli do funkcji liniowej należy jakiś punkt, np jak w zadaniu (−3,−17) to jest spełniony
warunek f(x)=y tego punktu?
11 kwi 12:56
Jakub: Zgadza się nrv. Z zapisem funkcji w ten sposób f(x)=3x+5 jest zawsze kłopot. Niektórzy nie
rozumieją, dlaczego trzeba pisać to f(x). Otóż nie trzeba. Jak widzisz w treści zadania zapis
f(x)=3x+5 to w rozwiązaniu zapisz prościej y=3x+5 i dalej już rozwiązuj z tym zapisem.
Zatem po co w treści zadania jest f(x). To jest ważne oznaczenie, ale nie na poziomie liceum.
Zapis
f(x) oznacza, że masz do czynienia z funkcją
f, w której zmienna to
x.
Liczenie np. f(4) oznacza podstawienie za wszystkie x liczby 4.
W funkcji f(x)=tx
4−kx litery t i k możemy traktować jako stałe. Gdybyś liczył pochodną lub
całkę (
i15) tej funkcji to miałoby to znaczenie. No tak ale to nie poziom liceum.
11 kwi 23:02
Husarz: Ja wszystko odczytałem z rysunku (bo zrobiłem sobie to na układzie Kartezjusza), a "a"
obliczyłem z równania podstawiając za wzór ogólny: y=ax+b dane z zadania
28 kwi 11:21
kkkk: nie rozumiem, dlaczego przed tą klamerką jest minus, i co się stało z "b"? nic nie rozumiem z
tego zadania.
2 maj 10:42
Jakub: Minus jest ponieważ te dwa równania odejmuję stronami. Jak od lewej strony pierwszego równania
odejmiesz lewą stronę drugiego równania to otrzymasz 3−(−17)=20. Jak od prawej strony
pierwszego równania odejmiesz prawą stronę drugiego równania to otrzymasz
a*2+b − ( a*(−3)+b ) = 2a+b+3a−b = 5a
2 maj 15:53
Magda: a można zrobić tak że podstawiamy do wzoru te dwa punkty?
w tablicach jest wzór na prostą przechodząca przez dwa punkty
obliczylam ale mi nie wychodzi bo wynik mam taki: y=3/5x−8/5
4 maj 17:57
Magda: tak liczyłam jakby com
(y−3)(−3−2)−(−17−3)(x−2)=0
−3y−2y+9+6−(−17+34−3x+6)=0
−5y+15+17−34+3x−6=0
−5y+26−34+3x=0
−5y−8+3x=0
−5y=−3x+8
y=−3/−5x−8/5
y=3/5x−8/5
mile widziana szybka odpowiedz bo jutro mam maturke
ale jak nie otrzymam do jutra to i tak jestem obkuta
4 maj 18:06
Jakub: Ależ sobie skomplikowałaś upraszczanie: −3−2=−5 i −17−3=−20.
(y−3)(−3−2) − (−17−3)(x−2) = 0
(y−3)(−5) − (−20)(x−2) = 0
−5y+15 − (−20x+40) = 0
−5y+15 + 20x − 40 = 0
−5y+20x−25 = 0
−5y = −20x−25 /:(−5)
y = 4x−5
czyli tak jak w moim rozwiązaniu.
Zapomniałaś dać −17x w nawiasie w drugiej linijce twojego rozwiązania.
Pamiętaj też, że wynik nie może się różnic w zależności od tego, jaką metodą rozwiązujemy.
Szukanie ze wzoru czy z układu równań powinno ZAWSZE dać ten sam wynik.
Możesz też ten wynik sprawdzić
(2,3) należy do y=4x−5, bo y=4*2−5 = 8−5 = 3
(−3,−17) należy do y=4x−5, bo y=4*(−3)−5 = −12−5 = −17
4 maj 18:45
5 maj 13:56
Jakub: Dzięki za miłe słowa
5 maj 23:13
pieras: a ja mam jedno pytanko. skoro pomnożyłeś dół razy −1, po to, żeby zredukować b. to przecież −17
razy −1 to jest 17. a u Ciebie jest −17. Więc powinno być 3−17=−14 a nie 3−(−17)=20. myle się
?
22 kwi 13:06
Jakub: Minus nad kreską, po lewej stronie nawiasu klamrowego { oznacza, że odejmuje równania stronami.
Od lewej strony pierwszego równania odejmuję lewą stronę drugiego równania i wychodzi
3−(−17)
Od prawej strony pierwszego równania odejmuję prawą stronę drugiego równania i wychodzi
2a−(−3a) ("b" się redukuje)
23 kwi 01:24
Kora: a nie można dodawać równania stronami bo ..?
8 paź 15:53
szewa: Dlaczego odejmujemy równanie stronami a nie dodajemy
14 paź 15:35
Jakub: Jak dodasz, to otrzymasz równanie z dwiema niewiadomymi i nic z niego nie wyliczysz. Dlatego
odemuję, bo niewiadoma "b" się skraca.
14 paź 15:43
A.: jak pomnożysz górę przez −1 to b się zredukuje i nie będzie dwóch niewiadomych. Przecież zawsze
równania się dodaje stronami a nie odejmuje.. przez 3 lata liceum mnie tak uczyli a wtedy
wynik będzie inny
17 sty 17:20
A.: Edit: ok po obliczeniu wynik wyjdzie ten sam..
ale równań się nie odejmuje
17 sty 17:25
Mewto: Kubus <Jakub> czasem tlumaczy w filmikach na yt
wtedy to sie mozna nauczyc
22 lut 01:55
mature: zaczynam powtórkę z matmy i funkcja jak widzę, zawsze się trafia, rozumiem w końcu to zadanie!
25 lut 18:33
roszpulka: dlaczego b= −5? nie powinno być 5?
26 lut 17:50
Kasia: Skąd się wzięło to drugie równanie ? f(−3)= − 17 kompletnie nie rozumiem
12 kwi 18:39
Kasia: a dobra już rozumiem
przepraszam za spam
12 kwi 18:40
Haneczka: Jezu, kocham tą stronę i jej twórcę! Do wtorkowej matury jak znalazł
6 maj 15:39
Ađka: nic nie rozumiem... ;⊂
23 lut 20:42
Dianna: Nie czaje jak to jest podstawione, ani też tego odejmowania...
18 mar 23:22