Konrad: A czy w zadaniu nie można przyjąć że wysokość ściany bocznej to przekątna kwadratu

rob: Nie rozumiem jak przy liczeniu V mogłeś podać tylko że H=5 zamiast tego że H=5√2 . Przecież tak ci wcześniej wyszło jak liczyłeś wysokość.

wojtek: nie moge skrócic 100 z 5 przy obliczaniu objetnosci? ja skorcilem i wyszla mi objetosc 6²₃cm3

Jakub: Jak masz mnożenie 100 * 5, chcesz skracać?

wojtek: faktycznie, jestem idiotą sorry

Jakub: E tam, zamieszać się każdy może.

Krystian: Nie rozumiem czemu raz robisz tak a raz tak i od czego to zalezne (A mianowicie) Wyliczając "a" raz podkladasz je pod wzór a√2/2, a raz po prostu przyjmujesz ze a = 2x (po obliczeniu w tym przypadku tg45 Ciekawi mnie to bo w zadaniu 3 z kolei które masz robisz własnie ten wzór a tutaj x jako 2a, a ja analogicznie idac kierujac sie tym jak robiles w tym zadaniu zrobilem ze wzorem a√2/2, a z kolei Ty juz tutaj x=2a od czego to zalezne? Nie chciałbym strzelic gafy, maturka juz tuż tuż..

Jakub: W poprzednim zadaniu x = ¹₂a oznaczałem połowę boku kwadratu. Odcinek poprowadzony od środka kwadratu (punkt przecięcia przekątnych) do boku ma długość x.

	a√2
Wzór y =		oznacza połowę przekątnej kwadratu (długość przekątnej to a√2). To
	2

jest zupełnie inny odcinek.

Kamil: Mi wyszły wyniki o połowę mniejsze. Na początku przyjąłem, że krawędź boczna jest przekątną kwadratu, czyli 5√2. Mogę obliczyć d podstawy : 2*5=10. i teraz podłożyć do wzoru d=a√2 => a=5√2. Pp=50. Następnie obliczyłem wysokość ściany bocznej (trójkąt równoboczny): (5√2 * √3)/2 => 5√6/2. Liczę Pb=4* 50√3/4 => Pb=50√3. Czyli Pc= Pp+Pb=50(1+√3) V=Pp*H/3= 50*5/3=81 ¹₃

Kamil: Źle zrobiłem, zamiast kąt między ścianą boczną a podstawą zrobiłem między krawędzią a podstawą, sorki