anka: nie rozumie dlaczego x=−1 i x=2? skąd to wiadomo?

Jakub: To są pierwsze współrzędne punktów przecięcia zielonej prostej z parabolą.

Fee-Jay: Przy wyliczaniu "p" czyli x wierzchołka wyszło 1, ponieważ podstawiliśmy za "b" 2. Czy nie powinniśmy za b podstawic 1, po przerzuceniu wyrazów po prawej stronie na stronę lewa? Proszę o wytłumaczenie.

Jakub: Po pierwsze za b podstawiłem −2. Ten sposób rozwiązywania równania graficznie polega na tym, że rysujesz wykres dla lewej strony i prawej. Tam gdzie się przetną, tam są rozwiązania równania. Oczywiście można przerzucić wszystko na lewo i uprościć, ale wtedy to już nie będzie sposób graficzny tylko algebraiczny (przerzucanie, upraszczanie).

emes:

	2
dlaczego −		=1? nie powinno byc −1? kiedy dzielimy liczbe ujemna przez dodatnią
	2

emes: aj juz wiem nie zauwazylam ze to jest −2 wiec −(−2) =2

roman: a dlaczego Pan nie przeniósł −x−1 na lewą stronę >?

jakisuzytkownik: A dlaczego nie ma zapisu p, zamiast x_w?

Jakub: Tutaj liczę współrzędne wierzchołka, dlatego piszę x_w i y_w. Jak dasz p i q, to też będzie dobrze, bo p = x_w i q = y_w.

Sebastian: Witam. Mam pytanie. W przedstawionych przez Pana zadaniach, punkty dwóch wykresów pokrywają się ze sobą w miejscach przecięcia. Co by było, gdyby prosta przecinała parabolę w miejscach, gdzie nie mam zaznaczonych (wyliczonych) dokładnych współrzędnych ? Jest na to jakiś sposób, czy w takim wypadku muszę ustalić współrzędne przecięcia "na oko"

Jakub: Nikt nie da zadania − ,,rozwiąż graficznie równanie ...'', gdy rozwiązanie jest dla np. x₁=2,3 i x₂ = 4,7. Po prostu patrząc na rysunek nie jesteś w stanie ,,na oko'' ocenić, czy punkt przecięcia jest dla x = 2,3; x=2,2; czy x=2,4 itd. Jakby wychodziły takie niecałkowite punkty przecięcia, to oznacza pewnie, że coś źle narysowałeś.

Jakub: Aha. Jeszcze jedno. Rozwiązując równanie, jak w treści nie narzucają metody geometrycznej, wybieraj lepiej metodę obliczeniową, właśnie z powodu tych ułamkowych wyników, które mogą wyjść.

Sebastian: Rozumiem, wielkie dzięki za odpowiedź, pozdrawiam.

TheSkiper: Skąd się wzięły wyniki w drugiej tabelce? Próbowałem zrobić z podstawianiem jak przy pierwszym wzorze ale coś mi to nie idzie

TheSkiper: A nie, jednak się da, po prostu jestem lekko ułomny

kasia: Według mnie to polecenienie do tego zadania nic nie wskazuje żeby miały to być prosta i parabola bo jak jest w poleceniu rozwiąż graficznie równanie a nie równania więc ja pierw wziełam poprzenosiłam na jedną strone i mi wyszło x²−x−2=0 i myślałam że do tego trzeba zrobić parabole i tyle a te −1 i 2 to wyglada jak by to były miejsca zerowe

kasia: wiec nie rozumiem czemu to równanie jest rozkładane na dwa i czemu są wyliczane punkty wspólne ich

Jakub: Przeniosłaś wszystko na jedną stronę równania i uprościłaś. To są przekształcenia algebraiczne. W treści zadania jest, aby to równanie rozwiązać graficznie a nie algebraicznie. Ty natomiast pierwszą połowę rozwiązania zrobiłaś algebraicznie a drugą graficznie. Chodzi o to, aby całość rozwiązać graficznie. Rozwiązanie graficzne równania polega na narysowaniu wykresów funkcji, które są po obydwu stronach znaku równości. Następnie się odczytuje pierwsze współrzędne punktów przecięcia i to są rozwiązania.

kasia: aha to teraz już rozumiem, dziekuje za wyjaśnienie