matematykaszkolna.pl
paula: Świetnie wytłumaczone, szacunek dla tego, kto to robił emotka
4 cze 21:07
Beata: ja mam pytanie dlaczego an = n2+4n+1 rozpisuje się an+1=(n+1)2 a nie samo (n+1)
23 sty 16:34
Jakub: Do wzoru an = n2+4n+1 wstawiam n+1 w miejsce każdego n i otrzymuję: an+1 = (n+1)2+4(n+1)+1 = n2+2n+1+4n+4+1 = n2+6n+6
23 sty 19:45
Hustek: Beata − bo to jest wzor skroconego mnozenia
11 lis 18:29
Gustlik: Jest jeszcze drugi sposób badania monotoniczności: 1. Robię funkcję z ciągu liczbowego, tj. do wzoru ciągu wstawiam x za n i y za an, 2. Badam, jak zachowuje się ta funkcja przy założeniu, że dziedziną są liczby naturalne dodatnie − korzystam tu z własności tej funkcji, a jeżeli trzeba − rysuje przyblizony wykres i odczytuję z wykresu. Rozwiążę dwa przykłady z tej strony: 1. an=3n−2 Robię funkcję z ciagu, zakładając, że x€N+: y=3x−2, D=N+ Jest to zwykła funkcja liniowa y=ax+b. Z własności funkcji wiemy, że jeżeli współczynnik kierunkowy a>0 to funkcja jest rosnąca, a jak a=0, to funkcja, stała, a jak a<0 to funkcja jest malejąca. U nas a=3>0, zatem funkcja jest rosnaca, a więc ciąg jest też rosnący. 2. an=n2+4n+1 Czyli mamy funkcję y=x2+4x+1, zakładam, że dziedzina D=N+. Jest to funkcja kwadratowa. Ponieważ funkcja kwadratowa zmienia monotoniczność w wierzchołku paraboli (konkretnie: dla
 −b 
x=p), to liczę współrzędną xw=p=

, w celu "zlokalizowania" tego wierzchołka:
 2a 
 −4 
p=

=−2
 2 
Jak widać wierzchołek paraboli leży po "ujemnej" stronie osi OX, a parabola ma ramiona skierowane w górę, bo a>0. Zatem funkcja ta maleje dla x€(−∞, −2> i rośnie dla x€<−2, +∞). Dziedzina ciągu obejmuje więc część prawego ramienia paraboli, czyli mieści się w tym drugim przedziale, gdzie funkcja jest rosnąca, zatem ciąg ten jest również rosnący. Można sobie tutaj narysować przybliżony wykres − parabolę i odczytać własności z wykresu. W podobny sposób można badać również inne ciągi, w zależności od wzoru będziemy mieli funkcję
 a 
liniową, kwadratową, homograficczną (hiperbola typu y=

, może byc przesunięta) czy
 x 
wykładniczą i korzystając z własności tych funkcji badamy ich zachowanie w zbiorze N+. Wyjatek stanowią tutaj ciągi liczbowe zawierające potęgi ujemnych liczb, czyli wyrażenia typu (−1)n, (−2)n+1 itp., tych ciągów nie można badać za pomoca funkcji (ujemnych liczb bie można podnosić do niektórych potęg o niecałkowitym wykładniku), ale wiemy, że potęgi ujemnych liczb są dodatnie, jeżeli wykładnik jest parzysty, a są ujemne wówczas, jeżeli wykładnik jest nieparzysty, otrzymamy zatem ciągi naprzemienne o wyrazach dodatnich i ujemnych na zmiane, np. 1, −2, 4, −8 itp. A taki ciąg nie jest monotoniczny. Gdyby tego typu wyrażeń we wzorze było więcej, np. (−1)n*(−2)n+1, to badamy "tradycyjną" metodą.
15 lut 02:17
Gustlik: Wyjątek stanowią tutaj też ciągi zawierające wyrażenia typu n!, (n−1)!, ale w niektórych ciągach te silnie można poskracać i powstają wówczas wzory funkcji wymiernych, np. homograficznej, a te już można badać za pomocą własności odpowiedniej funkcji.
15 lut 02:42
Beata: super , nie mogłam tego nigdy zrozumieć a dzieki temu zrozumiałam wszystko . wielki szacun emotka
10 paź 22:09
kama: nom,na prawde ekstra wytłumaczone
8 gru 13:51
Mati: Mam jedno pytanie , dlaczego z (3n+1) − (3n−2) robi się (3n+1) − (3n+2) ?
17 sie 14:58
Jakub: Może to rozpiszę dokładniej. (3n+1) − (3n−2) = (3n+1) −1(3n−2) = 3n+1 − 3n + 2 = 3 Mnożę przez −1 zawartość drugiego nawiasu, czyli 3n oraz −2 i wychodzi −3n oraz +2.
17 sie 16:02
Ola: Mam pytanie. an=5−7n an+1=5−7(n+1)=5−7n−7=−7n−2 A więc mój problem polega na tym, że nie wiem czemu 5−7(n+1) równa się =5−7n−7 zamiast: 5−7(n+1)=5−7n−6 Tak wychodzi w moim rozumieniu, co Wy na to?
23 mar 11:18
marzii: ten co stworzył tą stronkę jest genialny! wreszcie skumałam jak zbadać monotoniczność ciągu i to w zaledwie 10 minut. wielkie dzieki. oby tak dalej. pozdrawiam
5 cze 16:30
anka: w ostatnim przykładzie n2+4n+1 róznica wychodzi 2n+5 a zatem zależy od n, czyli nie jest liczbą stałą, a to znaczy, że nie jest to ciąg arytmeyczny. A skoro nie jest arytemtyczny, to dlaczego określamy monotoniczność ?
9 lut 18:05
Rafio: @anka Zauważ, że n∊(1,) − zbiór liczb naturalnych dodatnich. Wtedy wyrażenie 2n+5 zawsze jest >0.
20 sty 19:54
Rafio: Miało być n∊{1,2,3,...} − zbiór liczb naturalnych dodatnich. emotka
20 sty 20:21