Grzeslav: Niejako rozwinięcie komentarza pod tym zadaniem−−>
2348
W przykładzie drugim wychodzi reszta minus 9. W odpowiedzi od razu mamy, że wynikiem dzielenia
(3x
4+6x
3−2x
2+3x+5) przez (x+2) jest wielomian (3x
3−2x+7) i reszta (−9). Ale czy ta reszta
(−9) nie powinna być jeszcze podzielona przez (x+2)? Ja zapisałbym to tak:
| −9 | |
(3x4+6x3−2x2+3x+5):(x+2)=(3x3−2x+7)+ |
| |
| x+2 | |
I dopiero stąd po pomnożeniu obu stron razy (x+2) doszedł do odpowiedzi...Wiem, że wychodzi na
to samo, ale chciałem się upewnić czy dobrze kombinuję
30 sty 12:56
Jakub: Dobrze myślisz. W sumie napisałem to już w odpowiedzi na twoje pytanie pod stroną
2348.
Możesz zapisywać tak jak napisałeś lub tak jak ja. W pewnym sensie, to co ja piszę to pewien
skrót myślowy, ale powszechnie stosowany.
30 sty 14:58
Grzeslav: Dzięki za odpowiedź
Chyba po prostu przestawię się na ten właśnie skrót myślowy i już.
Pozdrawiam.
30 sty 15:23
interlokutor68: Jakubie, po raz kolejny wielki szacun za wszystko co tutaj tworzysz i w bardzo przystępny
sposób podajesz nam jak na dłoni. Nigdy nie mogłem załapać o co biega z tym Hornerem i bawiłem
się dzieleniem wielomianów metodą pisemną (po wytypowaniu dwumianu metodą Bezouta).
Przeglądając kolejne działy www.matematyka.pisz.pl trafiłem na schemat Hornera i dopiero tutaj
do mnie dotarło o ile ta metoda jest prostsza od pisemnego dzielenia.
Szczerze dziękuję.
9 maj 21:41
ewa: super, że jest taka strona. zawsze sobie tu ćwiczę przed sprawdzianem
14 lis 18:05
butanol: Sorki , ale w przed ostatnim przykładzie masz błąd , powinno być 137
22 paź 19:26
Jakub: Jeżeli masz na myśli to, że zamiast 127 powinno być 137, to się mylisz. Wymnóż
(2x2 + 8x + 31)(x−4)+127 i zobaczysz, że wychodzi wielomian 2x3−x+3, a więc wynik dzielenia
jest poprawny.
22 paź 21:35
kkkasiula: wszystko jest dobrze Jakubie dzięki bo nie znałam tej metody a takie to proste ze załapałam od
razu i nie trzeba tak dzielić pisemnie
Super strona mam nadzieję, ze się wyrobie do 9
maja muszę..
12 kwi 23:53
Daniel: Dlaczego w ostatnich dwóch przykładach pojawiają się zera w tabelce ? nie mam pojęcia skąd one
się biorą według mnie patrząc na przykład widzę : ( 2x3−x+3):(x−4) to w górnych częściach
kolumn tabelki powinno być 2,−1,3 <−− ? mógłby mi ktoś wytłumaczyć (pisząc tu) skąd to się
bierze ?
3 sie 01:42
Jakub: Jak masz wielomian 2x3−x+3 to nie ma w nim potęgi x2, a to dlatego, że przy tej potędze jest
współczynnik 0. Do tabelki trzeba wpisać wszystkie współczynniki.
2x3 − x + 3 = 2x3 + 0x2 − x + 3 współczynniki: 2, 0, −1, 3
3x5 − 2x4 − x + 1 = 3x5 − 2x4 + 0x3 + 0x2 − x + 1 współczynniki: 3, −2, 0, 0, −1, 1
3 sie 14:34
Sonia: gdziekolwiek da sie znalezc jakies trudniejsze przyklady ?
27 mar 23:32
niemazaco:
α+β=suma kwadratu przyprostokatnych , Suma podstawy rowna sie kwadratowi obu ramion≠
9 gru 20:02
Kasia: Panie Jakubie świetna robota.
30 cze 11:51