julka23: wkońcu zaczaiłam od tego gówna zależy czy przejde dalej czy nie więc dzieki bardzo.
7 cze 17:40
5 sty 03:15
justin: Za trudne to kurde
7 sty 17:47
Jakub: Napisz czego nie rozumiesz.
8 sty 16:13
KK: dla mnie strona bardzo wporządku, szkoda jedynie że trzeba szukać pomocy w internecie zamiast u
nauczyciela, niektórzy powinni mieć dożywotni zakaz nauczania.
11 mar 20:15
Bartek: dla mnie strona jest super
wchodząc na nią przez tydzień codziennie nauczyłem się więcej niż
przez 3 lata liceum
dzięki tej stronce mam nadzieje nieźle zdać maturę
3 kwi 18:43
Kamil: Zgadzam się, strona jest świetna. Wszystko jest posegregowane i przejrzyście opisane + dużo
przykładów. Zamiast siedzenia na lekcjach przypominających w szkole wolałbym samemu przeczytać
sobie na spokojnie 1−2 działy z tej strony i przynajmniej bym się czegoś nauczył. Dla Autora
strony gratulacje.
18 kwi 16:36
truskawa: wyrąbiasta strona
można się nauczyć dzięki niej te przykłady są super
pozdro dla wszystkich
28 maj 23:33
marty: Gratki dla autora! cos niesamowitego!
21 sie 23:09
nastolatka: czemu tam na końcu jest 7−5
?
11 gru 13:44
Jakub: Tam jest x= 7−5*1. Wcześniej masz równanie x=7−5y i do niego w
miejsce y podstawiłem 1. To y=1 policzyłem wcześniej.
11 gru 15:12
ann.: lubie matematyke a stronka jest świetna. umiem robić te przykłady i mogę się sprawdzić dzięki
nim i wyłapać błędy. dzięki temu lepiej idzie mi matematyka i na koniec roku zamierzam z
sumienną pracą nad zamieszczonymi przykładami mieć piątke !
polecam wszystkim
6 sty 13:19
kasia: super! brawa dla autora, w koncu cos rozumiem!
7 lut 23:06
......: to jest całkiem proste
16 mar 19:14
fuksja: jak się robi sprawdzenia? np L1=L2
22 mar 20:08
gruszka: Od czego zależy który wyraz przekształcamy pierwszy czemu w tym zadaniu x+5y=7 przekształcasz
na x=7−5y a nie 3x−2y=4 na 3x=4+2y lub −2y=4−3x
Skąd mam wiedziec który wyraz w tej klamrze należy liczyc jako pierwszy i czy liczyc mam x czy
y ?
3 kwi 13:24
Jakub: Liczysz ten, który jest ci najwygodniej policzyć. Czasami to w ogóle nie ma znaczenia i
bierzesz pierwszy z brzegu. Na poprzedniej stronie łatwiej mi było policzyć x z drugiego
równania. Wystarczyło przenieść 5y na prawo. Jakbym chciał liczyć x z pierwszego równania, to
musiałbym najpierw przenieść 2y na prawo, a następnie podzielić przez 3, ponieważ przy x w
pierwszym równaniu stoi 3. W dodatku pojawiłyby się ułamki. Tak więc przekształcanie drugiego
równania, tu jest najlepszym pomysłem. Chociaż jak się uprzesz, to i z pierwszego zrobisz.
5 kwi 00:52
Gustlik: Jakubie, mam takie pytanie:
Nauczyciele w takich zadaniach często każą przepisywac z każdą linijką aż do końca, wręcz z
uporem maniaka, równanie x=7−5y w I wierszu, a w II rozwiązywać II rownanie. Możesz mi
wyjaśnic, po co to jest? Bo ja sensu w tym przepisywaniu nie widzę, a później uczniowie tracą
w ten sposób cenny czas na sprawdzianie czy maturze. Przecież w tym równaniu x=7−5y i tak nie
można nic zrobić, dopóki nie rozwiążemy II równania i nie wyznaczymy y. A żeby nie zapomnieć
do niego wrócić, można to równanie napisać 1 raz i zaznaczyć np. kolorem, będzie się rzucało w
oczy.
17 wrz 09:40
Jakub: Dla mnie to też niepotrzebna strata czasu. Nie wiem, dlaczego nauczyciele zmuszają uczniów do
takiego rozwlekłego zapisu. Może po prostu z lenistwa nie chcą nauczyć się krótszego sposobu.
17 wrz 11:42
Jan: wszystkie tu wzory zrozumiale, jezeli ktos nie rozumie ich, to przepraszam ale jest tepy :
29 wrz 15:36
beatris83: Mam pytanko, a czy można ten przykład obliczyć metodą przeciwnych współczynników
Pani nasza
nas uczyła tylko taką metoda, ale jak zaczełam nią liczyć to wcale mi nie wychodzi. A podobno
nieistotne, którą się liczy,wynik ma być zawsze taki sam.. Mógłbyś mi Jakubie to
wytłumaczyć
?
9 lis 12:16
Jakub: Oczywiście można metodą przeciwnik współczynników.
3x − 2y = 4
x + 5y = 7 /*(−3)
3x − 2y = 4
−3x − 15y = −21 +
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
−17y = −17 /:(−17)
y = 1
3x − 2*1 = 4
3x − 2 = 4
3x = 4 + 2
3x = 6 /:3
x = 2
x = 2
y = 1
9 lis 17:00
beatris83: Dziękuje serdecznie, ale ze mnie gapa, poprostu sie pomliłam w obliczeniach, zamiast 15y wyszło
mi 10y i dodając do tego 2 y wyszło mi 12y i dzieląc przez 17 by mi nie wyszło. Coś mi sie
pokręciło. Dziekuje serdecznie Jakubie, rozwiałeś moje wątpliwości, jesteś SUPER
10 lis 10:08
Sysia: na początku tez trochę tego nie ozumiałam ale nauczyłam sie na tych przykładach matematyki
troszku . ; ) bo mam jedynke na koniec i musze to poprawić a jestem w 2 gimnazjum ; /
2 sty 23:07