matematykaszkolna.pl
Znajdź maksymalną wartość wyrażenia TPB: Liczby x1, x2, x3, ...,xn są dodatnie, a ich suma jest równa 1. Znajdź maksymalną wartość wyrażenia: ∑ni=1 x14(1−x1) Bardzo proszę o pomoc. To kolejne zadanie, które mnie przerasta.
7 sie 09:45
Basia: tam na pewno ma być ∑i=1n x14(1−x1) ? nie ∑i=1n xi4(1−xi) ?
7 sie 10:06
TPB: Masz rację, oczywiście. Pokopało mi się to wpisywanie emotka
7 sie 10:11
TPB: Masz jakiś pomysł? Mi znalezienie tej wartości nawet dla n=3 sprawia kłopoty, a co dopiero ogólnie...
7 sie 10:22
Basia: na razie niestety nie; może coś mi przyjdzie do głowy gdy się naprawdę obudzę
7 sie 10:25
Wezyr: Stosujemy metodę na extremum warunkowe Lagrange'a tworzymy funkcję: φ(x1;...xn) = ∑i=1n xi (1− xi ) + λ * (∑i=1n xi − 1) , gdzie λ− czynnik nieoznaczony liczymy pochodną po xk dla k=1,...,n które muszą sie zerować φ'(x1;...xn)= 4xk3 − 5xk4 + λ = 0 dla x1 φ'(x1;...xn)= 4x13 − 5x14 + λ = 0 odejmując stronami, otrzymujemy: 4(xk3 − x13) − 5(xk4 − x24) =0 dalej (xk − x1)[4(xk2 +xkx1 +x12) − 5(xk + x1)(xk2 + x12)]=0 to zachodzi dla xk = x1 ponieważ k było dowolne wynika z tego, że x1=x2=x3=.......=xn
 1 
Stąd xk =

 n 
Czyli wartość max sumy
 1 1 n − 1 
n*

(1−

)=

 n4 n n4 
Trzeba by wykazać że jest to maximum, ale już mi się nie chce.
7 sie 21:38
Wezyr: Jest to maximum, lokalne ale nie największa wartość. Największa wartość będzie na brzegu obszaru, czyli gdy wszystkie z wyjątkiem 2 będą równe 0 czyli np.
 1 
x1=

 2 
 1 
x2=

 2 
xk=0 dla k≥3 Wstawiając do wzoru wcześniej wyprowadzonego
2 − 1 1 

=

24 16 
7 sie 21:57
b.:
 2 1 
ale.... 1/16 to też nie największa wartość −− np. dla x1=

i x2=

dostanie się
 3 3 
więcej emotka
7 sie 23:03
b.: mam wrażenie, że dobrze jest zacząć od przypadku n=2 −− do dzieła więc, TPB... emotka
7 sie 23:07
TPB: Uwaga: Poniższe rozwiązanie zawiera gdzieś błąd, ale nie wiem gdzie. Powyższe również są błędne. Od czasu wyjazdu nie zaglądałem do tego tematu i widzę, że jest tutaj trochę pomysłów. Z Mnożników Lagrange'a też próbowałem, ale porzuciłem ten pomysł, bo nic ciekawego mi nie wyszło. Co do stwierdzenia Wezyra: "gdy wszystkie z wyjątkiem 2 będą równe 0 ", wszystko ładnie, ale to przeczy założeniu, że wszystkie nasze liczby są dodatnie emotka To przedstawię teraz, co ja nawywijałem (pochwalę się, a co), a zaczyna się moje rozwiązanie tak: Skorzystamy z naszego założenia, w miejsce 1 podstawimy sumę x1+x2+x3+...xn (1) ∑ni=1 xi4(1−xi) = =x14(x2+x3+x4+...xn)+x24(x1+x3+x4+...xn)+xn4(x1+x2+x3+...xn−1) =∑i≠jxi4xj Ostatnia nasza suma posiada n(n−1) składników. Ponadto jest ona symetryczna. Udowodnimy pewną nierówność: (2) ∑i≠jxi4xj ≤ (n−1)∑ni=1 x5 A to można udowodnić w bardzo łatwy sposób: Przekształćmy tę nierówność i otrzymujemy coś takiego: ∑i≠j (xi−xj)2(xj+xj)(xi2+xj2)≥0
 1 
Stąd natychmiast wnioskujemy, że równość zachodzi dla x1=x2=x3=...=xn=

 n 
Teraz policzymy tę największą wartość:
 1 n−1 
(n−1)∑ni=1 xi5 = (n−1)*

=

 n4 n4 
I tutaj dochodzimy do pewnego problemu, przyjmując np. n=3 mamy U[2}{81}, ale dla wartości 0,2
 2 
0,3 i 0,5 mamy wartość większą niż

. Czyli gdzieś mam błąd, może macie jakieś pomysły.
 81 
PS: Mam nadzieję, że nigdzie nie zrobiłem literówki. Jutro będę kombinował dalej, bo powiem, że jestem już zmordowany niepowodzeniami z tym zadaniem.
11 sie 18:30
TPB: Errata: *Wyrażenie (1): ∑ni=1 xi4(1−xi) = =x14(x2+x3+x4+...xn)+x24(x1+x3+x4+...xn)+...+xn4(x1+x2+x3+...xn−1) =∑i≠jxi4xj
11 sie 18:33
TPB: W sumie nawet dla dwóch składników nie idzie mi wyznaczenie największej wartości.
11 sie 19:14
TPB: Jednak dałem radę: Niech a,b>0 i a+b=1 Wtedy: a4b+ab4 = ab(a3+b3) = ab(a+b)(a+ab+b2) = ab(1−ab)
 1 1 
Rozważmy teraz funkcję f: [0;

] →R daną wzorem f(x) = −x2+x gdzie x∊(0,

]
 4 4 
 1 3 
Jest ona w tym przedziale rosnąca, zatem największa wartość to f(

) =

 4 16 
11 sie 19:20
TPB: Głupi jestem źle wzór na a3+b3 napisałem, ale dalej idzie analogicznie emotka Za dużo matematyki dzisiaj. Cóż jutro się podzielę kolejnymi wynikami, może zadanie uda się rozwiazać.
11 sie 19:21