matematykaszkolna.pl
.. Klaudia: mam pytanie jak uporać się z takimi przykładami jak są jakieś minusy + lub − w niewygodnych miejscach takich że wykładników nie można sumować , np:
 (102427)*343 
a)

 27*25 
 (9*512513)*83 
b)

 29*6253 
To pewnie łatwe ale dopiero się uczę, wcześniej robiłam tylko takie proste, że zazwyczaj ładnie wychodziło i wystarczyło dodać/odjąc wykładnik przemnożyć, sprowadzić do wspólnej podstawy i tyle. Może ktoś dla przykładu rozwiązać żebym zobaczyła o co w tym chodzi i jak sobie z tym radzić?
27 lip 21:21
;) ZKS ;): Zauważ że 1024 = 210 wyciągnij największą wspólną cześć przed nawias.
27 lip 21:51
krystek: Pomogę do a) masz już wskazówkę b) licznik 512(9−5)*29 a w mianowniku 625=54
27 lip 22:27
Klaudia: aha dzięki, to tak jak z wielomianami sobie mogę wyłączać czynnik przed nawias. To starczy już łapie o co chodzi.
28 lip 06:01
krystek: Oczywiście .Powodzenia!
28 lip 10:05
Klaudia:
 27(23−1)*343 7*73 74 
a)

=

=

 27*25 25 25 
343=73 a co dalej ,bo wg odpowiedzi ma wyjść 1/7 czyli po podzieleniu jakiś ułamek 0,7≈ wychodzić powinien a tu w moim przykładzie jak to podzielę 74=2401 / 25=32 wychodzi 75,03125 coś nie tak zrobiłam?(przykład jest dobrze przepisany)
28 lip 22:37
krystek: Wyliczyłaś dobrze.Tak zapisany przykład ,moim zdaniem nie da innego wyniku.
29 lip 09:12
Klaudia: aha, to najwyżej błąd w odpowiedziach ze zbioru pazdro.
29 lip 09:24