matematykaszkolna.pl
rownanie heya: obliczyc dla n całkowitych http://i52.tinypic.com/wwg0ec.png
29 cze 16:20
Vax: Zauważ, że: x−1 < [x] ≤ x Dodatkowo w naszym przypadku x jest niecałkowite, więc równość nie może zajść, czyli: x−1 < [x] < x czyli
n+1 n+1 n+1 

− 1 < [

] <

2 2 2 
oraz
n+1 n+1 n+1 

−1 < [

] <

2+2 2+2 2+2 
Po dodaniu stronami otrzymujemy:
 n+1 n+1 
n−1 < [

]+[

] < n+1
 2 2+2 
 n+1 n+1 
Czyli [

]+[

] = n
 2 2+2 
Pozdrawiam.
29 cze 20:35
heya: Pierwsza linijka po "Po dodaniu stronami otrzymujemy:" − skąd n−1 i n+1?
29 cze 21:47
Vax: Sprowadzamy do wspólnego mianownika:
n+1 n+1 (n+1)(2+2)+(n+1)2 

+

=

=
2 2+2 22+2 
 2n+2n+2+2+2n+2 2n+22n+2+22 

=

=
 22+2 22+2 
 n(2+22)+22+2 

= n+1
 22+2 
Czyli
n+1 n+1 

+

−2 = n−1
2 2+2 
Pozdrawiam.
29 cze 21:56
heya: A, czyli sobie to muszę normalnie policzyć. Myślałem, że to może też z jakiejś zależności emotka
29 cze 22:10
heya: Ale i tak jeszcze nie rozumiem. Skąd wiadomo, że to jest równe n. Przecież pomiędzy n−1 a n+1 może być np. n+0,4535
29 cze 22:13
Vax: Dane wyrażenie musi być oczywiście całkowite, zauważ, że całkowite są n−1 oraz n+1, a skoro
 n+1 n+1 
n−1 < [

]+[

] < n+1
 2 2+2 
To jedyną możliwością jest (...) = n, bo jedyną liczbą całkowitą między n−1 a n+1 jest n emotka Pozdrawiam.
29 cze 22:15
heya: A z czego wynika to, że wyrażenie musi być całkowite?
29 cze 22:22
Vax: Suma 2 liczb całkowitych jest liczbą całkowitą, skoro mamy 2 składniki, na których jest położona cecha, to to musi być całkowite.. cecha z dowolnej liczby rzeczywistej jest przecież całkowita co wynika z definicji. Pozdrawiam.
29 cze 22:24
heya: A, no faktycznie xD Dzięki za pomoc.
29 cze 22:27
heya: A to jeszcze takie pytanie. Skąd pomysł na taki wzór x−1 < [x] ≤ x ? Rozumiem go i wiem, że jest prawdziwy, ale taki "domyślny" wzór to jest [x]≤x<[x]+1
30 cze 10:58
Vax: Trzeba oszacować nasze [x] od dołu i z góry, więc ,,domyślny" wzór trzeba trochę przekształcić emotka
30 cze 18:58