wartość bezwzględna Mateusz: Witam Mam problem z zadaniem, Pani od matematyki całkiem mi namieszała i już w ogóle nie wiem o co biega. Mam przykład z wartości bezwzględnej i mam wyznaczyć xE. |x − 1| < 3.5 x−1 < 3.5 x−1< −3.5 x< 4.5 x < −2.5 xE (−2.5 , 4.5) Czy ten przykład jest dobrze zrobiony? Gdyż w ogóle nie mam pojęcia kiedy zmienia się znaki <, > . Dziękuję za zainteresowanie. Pozdrawiam

ziomek: ej ale znak sobie trzeba zmienić ! https://matematykaszkolna.pl/strona/19.html

ziomek: wiesz mi chodzi o > i < . zobacz przykłady. https://matematykaszkolna.pl/strona/1653.html

Mateusz: no właśnie tak samo myślę, a przykład który podałem jest przepisany wprost z tablicy na lekcji matematyki i w żadnym z przykładów znaki się nie zmieniają. Jestem już skołowany całkiem..

ziomek: słuchaj olej ten zeszyt jak chcesz to zrób to co jest na stronce i popatrz na przykłady bo jest coś nie tak z tym zeszytem. jak coś pisz na forum pomogę bo to proste.

Mateusz: Dzięki za radę, wolę zrobić tak jak jest na tej stronie gdyż niejednokrotnie dzięki niej dostawałem w miarę dobre oceny z matmy. Jeszcze raz dziękuję Pozdrawiam

ziomek: jak brakuje Ci teorii to siegnij po książke z wydawnictwa Pazdro z matmy http://www.pazdro.com.pl/ Jak nauczyciela nie rozumiesz i generalnie masz tyly z teorii tak w podręczniku praktycznie jak do barana tłumaczą jak podstawiać do wzorów i wyjaśniają do czego co jest (są i do liceum i do gimanzjów zależy gdzie chodzisz) + ich zbiory to będziesz dobrze przygotowany na lekcje.

Gustlik: Oprocz Pazdry są jeszcze dwa inne dobre wydawnictwa: 1. Podkowa − http://www.podkowa.gda.pl , autorki m.in. Alicja Cewe i Halina Nahorska, zbiory zadań maturalnych mają odpowiedzi do wszystkich zadań i wskazówki, polecam tablice matematyczne z tego wydawnictwa − moim zdaniem rewelacja, 2. Gdańskie Wydawnictwo Oświatowe (GOW) − http://www.gwo.pl/ − książki i zbiory zadań z cyklu "Matematyka z plusem", najlepiej zakres podstawowy z rozszerzonym. Ja korzystam najczęściej z tych trzech właśnie wydawnictw − Pazdro, Podkowa i GOW.

ziomek: Popieram Gustlik. Patrząc na to jako uczeń.. posiadam i testowałem sam na sobie i najbardziej podchodzą mi te 2 pierwsze. 1.W książkach Pazdro idze się nauczyć sporo ponad program i masz pozbierane wszystkie definicje w 1 miejscu,bardzo dużo teorii (nie jest to stos samych zadań), treści takie jak analiza matematyczna przerzucona została na odseparowany podręcznik co też uznam za plus. Książki bardziej polecam dla kogoś kto zdaje rozszerzenie i chce znać dobrze matmę.Zbiory mają dość trudne..Dobrze działa również z zbiorami Kiełbasy i CKA 2200 zadań tom 2 rozszerzony. 2.W najnowszych książkach z Podkowy też jest ciekawie i w bardzo prosty sposób ułożone treści z tego co zauważyłem najnowszy podręcznik maksymalnie dopasowali do aktualnych wymagań CKE i nie znajdziemy nic ponad program. Przytaczają definicje i tłumaczą na przykładowych zadaniach, dużo ich całkiem jak na podręcznik, no i wiele przytoczonych rysunków do wytłumaczenia jak coś "działa".Zbiory mają b.dobre. 3.Jedynie nigdy nie mogłem zrozumieć co nauczyciele widzą w podręcznikach GWO. Miałem całą podstawówkę i polowe szkoły średniej....nie idzie w nich niczego znaleźć z teorii i definicjii ,bo wszystko jest porozrzucane.Mało przytoczonych przykładów.Zaletą dla mnie było podczas korzystania z nich że same w sobie miałby bardzo dużo zadań które można było sobie porozwiązywać. Tak..dla mnie to dobry zbiór zadań a nie podręcznik..Nie dla każdego to jest dobre, jak nie łapie od razu teorii i nie nadaje się dla klas słabych/przeciętnych bo nie każdy zrozumie nauczyciela na lekcji a w podręczniku tym raczej za wiele nie poczyta.

Gustlik: Podkowa miała od zawsze dobre książki, a zw łaszcza zbiory zadań, oprócz dwóch najnowszych zbiorów zadań, mam trzy starsze książki (rok 2002 i wcześniejsze) − zadanka pomysłowe − w jednym zadaniu masz np. równanie kwadratowe z parametrem, trygonometrię (bo parametrem jest np. sinα), logarytmy, bo wplatane zostało do tego równanie logarytmiczne, do tego wmieszne np. ciągi liczbowe. Tak wiec kilka działów w jedny zadaniu. Cisnę z tych zadań uczniów zdajacych maturę rozszerzoną. Natomiast te dwie najnowsze książki z Podkowy to są u mnie na podstawach. Tak więc uczę wiecej niż wymaga program, bo chcę, żeby moi uczniowie cos umieli. Plan minimum to nie dla mnie. Jeżeli chodzi o książki, to najsłabsza jest dla mnie seria podręczników Nowej Ery "Matematyka − prosto do matury". Tam jest plan minimum, ani o milimetr ponad podstawę programową, wszystko spłycone na maxa. Jeszcze książka dla I klasy jest względna, ale dwie następne − poziom kiepściutki. A najbardziej spłycone działy to wielomiany, geometria analityczna i prawdopodobieństwo. Zapomnij o schemacie Hornera, zapomnij o wektorach, zapomnij o kombinatoryce, wszystkie zadania z prawdopodobieństwa rozwiązywane krzakoterapią. A zawiera zadania, w których te "rozszerzone" metody się przydają. A niestety te metody, choć przerzucone na rozszerzenia ułatwiają zdanie matury, nawet na poziomie podstawowym. Jedyny dobrze omówiony temat to procent składany − tam jest on lepiej pokazany niż w innych wydawnictwach. Dobra jest natomiast Nowa Era dla rozszerzeń. Tam są rzeczywiście ciekawsze zadania. Powiem krótko: program jest za przeproszeniem do d.... , zwłaszcza na podstawach. To udawanie uczenia matematyki. Odnoszę wrażenie, że osoba, która układała ten program to jakiś marny urzędniczyna, gryzipiórek który skończył LO w czasach, gdy matura z matmy nie była obowiązkowa i on oczywiście matmy nie zdawał, skończył studia na jakiś nędznym kierunku typu administracja albo stosunki międzynarodowe, aby zdobyć te trzy literki przed nazwiskiem, po znajomości dostał pracę w MEN i teraz udaje mądrego.

ziomek: Gustlik polecam jeżeli uczysz klasy do rozszerzenia taki zbiorek o którym wspomniałem CKA tom 2 rozszerzony. Jest świetny. Jedynie co to cena.. 50 zł~ ale warto. http://www.wydawnictwocka.pl/index.php?id=43&podkat=44&podkat1=58 Zadania podobne do tych co znajdziemy w A.Kiełbasie tylko mniej zagmatwane rachunkowo i bardzo ciekawe.Łatwiejsze zadania są na poziomie tegorocznej matury rozszerzonej. Jak skończę A.Kiełbasę do września tego roku to będę go robić na razie leży na mojej półce. Zadań jest bardzo dużo do wyboru ( 900 ) i wszystkie rozwiązane w całości+zawierają wskazówki. Autorzy dodali "trudniejsze" zadania z oryginalnych arkuszy maturalnych CKE które są oznaczone+ troche zadań z */** które są ponad program. Co do tego programu niektórych rzeczy na trzeźwo dlaczego tak jest to ułożone nie da się zrozumieć... ostatnio jak miałem prawdopodobieństwa mój nauczyciel też serwował nam krzakoterapie i nie rozumiem takich ludzi... jeszcze perfidnie"zrób metodą drzewka" nie dość że nie omówił kombinatoryki przez co było by łatwiej to dawał zadania takie że na kartce to się nie mieściło , chyba że ktoś sobie A4 przyniósł z domu.. Natomiast mam pytanie do Ciebie orientujesz się albo masz kumpla fizyka którego mógłbyś zapytać w szkole jakie zbiory (nie licząc operonu bo jest marny) były by b.dobre do rozszerzenia z fizyki? Mam Chyla/Mendla nowego 2010 ale to trochę za mało jak chcem wycisnąć 80~%.Coś w miarę aktualne bez konieczności stosowania analizy matematycznej/dostępne jeszcze w księgarniach zawierające same zadania średnie i trudne otwarte i wszystkie działy do matury.Byłbym wdzięczny za informacje. Jak skończę matmę robić to będę próbować z fizyką zobaczymy czy się uda.