matematykaszkolna.pl
rozwiąż równanie Bella:
1 1 1 1 

*


*

=0
(x−2)3 (x+4) (x−2)5 (x+4)3 
15 maj 16:26
tom215: usuń wszystkie mianowniki wyjdize wielomian któregos stopnia, potem zredukuj wielomian przez dzielenie wielomianó albo wspólny czynnik przed nawias
15 maj 16:30
Bella: no ale własnie nie wiem jak to zrobic mam wymnozyc to wszystko przez (x−2)3 (x+4)
15 maj 16:31
bart:
(x−2)2*(x+4)2−1 

=0
(x−2)5*(x+4)3 
wyznacz dziedzine, wymnoz wszystko w liczniku i przyrownaj go do 0.. mam nadzieje ze dobrze, bo jestem troche wstawiony
15 maj 16:33
bart: dziedzine wyznacz przed sprowadzaniem do wspolnego mianownika chociaz zadnej roznicy nie bedzie
15 maj 16:33
tom215: najpierw wymnóz mianowniki miedzy ułamkami gdzie masz mnozenie zostanie dodawanie ułamków czyli jak tak szybko patrze bedziesz musiałą wymnozyć obustronnie przez (x−2)3(x+4)(x−2)5(x+4)4 i wtedy zostanie (x−2)5(x+4)3 − (x−2)3(x+4) = 0
15 maj 16:34
tom215: sory bart dobrze mówi, bo to nei jest przecież mnozenie, nie spojżałem
15 maj 16:35
Bella: wybacz ale no nie rozumiem co tu sie stalo
15 maj 16:36
Bogdan: spojrzałem
15 maj 16:37
Bella:
(x−2)2*(x+4)2−1 

= 0
(x−2)5*(x+4)3 
skąd sie to wszystko wzięło?
15 maj 16:40
tom215: też cos chyba pomylone jezeli sprowadzić do wspólnego mianownika to wyjdzie
(x−2)5(x+4)3 (x−2)3(x+4) 


=0
(x−2)3(x+4)(x−2)5(x+4)3 (x−2)3(x+4)(x−2)5(x+4)3 
potem mozesz powymnażac wspolne podstawy poskracać itp
15 maj 16:42
Bella: to czekaj zaraz Ci napisze co mi wyszło i powiesz czy ok
15 maj 16:44
tom215: tylko pamietaj ze nie mozesz skracac jak odejmujesz ułamki
15 maj 16:46
bart: wwytlumaczcie jej co i jak, bo ja serio na silach nie jestem
15 maj 16:48
Bella:
(x−2)5(x+4)3−(x−2−3(x+4) 

(x−2)8(x+4)4 
i teraz to skracac?
15 maj 16:48
Bella: nie no nie moge skracac
15 maj 16:49
tom215: a wspólny czynnik przed nawias? emotka
15 maj 16:50
Bella:
(x−2)5(x+4)3−(x−2)3(x+4) 

(x−2)8(x+4)4 
15 maj 16:51
bart: wyciagnij cos przed nawias skoro chcesz tak to zrobicemotka (x−2)3(x+4)
15 maj 16:51
Bella: aaaaaaaa.......kurcze no faktycznie
15 maj 16:51
tom215: znaczy bart to jest to samo co Ty robiłes ale Bella chce zrozumieć co skąd sie bierze
15 maj 16:52
Bella: czyli zostaje mi:
(x−2)2[(x−2)2(x+4)2−1)] 

(x−2)5(x+4)3 
15 maj 16:55
Bella: ale w taki razie jakie jest rozwiązanie w odp mam podane 4 rozwiązania
15 maj 16:57
bart: no porownujac Twoje z moim to rozwiazanie niczym sie nie rozni.. tzn jeden z pierwiaastkow u mnie jest podwojnym u Ciebie poczwornymemotka
15 maj 16:59
Bella: i źle z kartki przepisałam
[(x−2)2(x+4)2−1)] 

(x−2)5(x+4)3 
15 maj 16:59
Bogdan: x ≠ 2 i x ≠ −4
1 1 1 1 

*


*

= 0 / * (x − 2)5(x + 4)3
(x − 2)3 x + 4 (x − 2)5 (x + 4)3 
(x − 2)2*(x + 4)2 − 1 = 0 ⇒ [(x − 2)(x + 4)]2 − 1 = 0 (x2 + 2x − 8 − 1)(x2 + 2x − 8 + 1) = 0 x2 + 2x − 9 = 0 lub x2 + 2x − 7 = 0 Δ1 = ...., Δ2 = ..... itd
15 maj 16:59
Bella: w odp mam że x1= −1−10 x2=−1+10 x3=−1−22 x4=−1+22
15 maj 17:02
bart: dokoncz to co Bogdan rozpisal i sprawdzemotka
15 maj 17:03
Bella: no niestety ale nie wychodzi mi tak..:(
15 maj 17:08
bart: Δ1=40 , Δ2=32
15 maj 17:10
Bella: no to to i ja wyliczyłam
15 maj 17:13
Bella: Dobra Panowie dziękuje Wam za pomoc i cierpliwośc do mnie żadna dziewczyna nigdy mi tak tu nie pomogła
15 maj 17:16