Zadanie: Rozwiąż równanie:
cos2x+√3*sin2x=cos2x−7sin2x
ok zrobilem to:
6sin2x+2√3*sinxcosx=0
dalej nie wiedzialem co mam zrobic i zajrzalem do rozwiazania i nie wiem o co w nim chodzi
jest napisane cos takiego: "cosx=0 nie jest rozwiazaniem tego rownania, mozemy wiec obie strony
tego rownania podzielic przez 6cos2x"
O co chodzi z tym cosx=0 nie jest rozwiazaniem tego rownania? I skad powinienem to wiedziec?
| √3 | ||
2sinx = 0 v 3sinx + √3cosx = 0 ⇒ sinx = − | cosx | |
| 3 |
| √3 | ||
(− | cosx)2 + cos2x = 1 | |
| 3 |
| 4 | ||
cos2x = 1 | ||
| 3 |
| 3 | ||
cos2x = | ||
| 4 |
| √3 | √3 | |||
cos x = | v cos x = − | |||
| 2 | 2 |
| π | π | |||
xo = | xo = − | |||
| 6 | 6 |
| π | π | |||
Odp : x = kπ v x = | + 2kπ v x = − | + 2kπ | ||
| 6 | 6 |
ale mi chodzilo bardziej o wytlumaczenie o co chodzi w zdaniu
"cosx=0 nie jest rozwiazaniem tego rownania, mozemy wiec obie strony tego rownania podzielic
przez 6cos2x"
O co chodzi z tym cosx=0 nie jest rozwiazaniem tego rownania?
No skoro nie jest rozwiazaniem to mozemy
dzielic, ale skad o tym wiemy ,ze nie jestem to nie wiem... Zrob po "normalnemu" ,a nie jak w
ksiazce
Ja nie mogę patrzeć na zadania po rozszerzeniu