? elo: Gąsienica pełza po pniu lipy. W nocy posuwa się o 4 m do góry, a w dzień opuszcza się 2 m w dół. Czwartej nocy gąsienica dotarła na wierzchołek drzewa. Jaka jest wysokość lipy?

Kejt: 16m?

Kejt: ups.. jednak nie. 8m.

ICSP: a nie bo 10

Kejt: taa..kto da więcej?

ICSP: już więcej nie

Kejt: a może jednak? może podczas wspinaczki gąsienicy ktoś ściął kawał drzewa i miała mniej do przejścia?

ICSP: a może po prostu jak się wspięła w nocy to już nie odejmujemy tych dwóch metrów?

Kejt: niee.. to jest podpucha..taki haczyk w zadaniu.

ICSP: Czyli dotarła na szczyt drzewa schodząc w dół?

Kejt: właśnie.

Sylwia: 8 m

ICSP: na to bym nie wpadł Skoro tak to rzeczywiście drzewo ma 8m.

Kejt: no. czyli mam rację

julaaaa: Ona każdej nocy pokonywała 4 przy czym w dzień traciła 2. To chyba tak jakby iść trzy kroki do przodu jeden do tyłu. W końcu kiedyś gdzieś dojdziemy nie ja jestem matoł z matmy więc w sumie tylko tak se gadam

Kejt: a tak w ogóle to tę gąsienicę na pewno już by zjadł jakiś ptak..więc może dotarła na szczyt w jego brzuchu..

ICSP: gdyby zjadłby ją ptak to by dotarła na szczyt w ciągu 1m a nie w ciągu 4 dni.

Kejt: w ciągu jednego metra?

ICSP: 1min

ICSP: nie czepiaj się. Każdemu się zdarza.

ICSP: to jak przyznasz mi rację z tymi 10m?

Kejt: "nie czepiaj się" napisał ICSP

Kejt: tak, tak. już dawno Ci przyznałam.. tak się tylko droczę.

ICSP: zauważyłem Tylko troszkę Sylwię chyba zmyliliśmy

'AjnsztaJn':D: noc−> 4 m w góre dzień−> 2 m w dół x −>dł. trasy/drzewa 1 dzień: 4−2 [m] 2 dzień: 4−2 [m] 3 dzień: 4−2 [m] 4 dzień: 4−2 [m] 4(4−2)=x 16−8=x 8=x Odp: Długośc lipy ma 8 metrów.

Kejt: zaczęła od nocy, a nie dnia. więc: I noc 4m I dzień −2m II noc 4m II dzień −2m III noc 4m III dzień −2m IV noc 4m gąsienica dociera na szczyt.. zsumujmy: 4−2+4−2+4−2+4=2+2+2+4=10m

Sylwia : A skąd wiemy że zaczęła od nocy? wiemy tylko kiedy ile metrów pokonuje a nie kiedy zaczęła chociaż w sumie jakby zaczęła w dzień od spuszczania to by doła zaliczyła

Tola: 4x4m−3x2m=16m−6m=10m Lipa ma 10m