matematykaszkolna.pl
Nie wiem co z tym zrobić dalej ;/ Proszę o pomoc Marcin___: Zad.1 Wykaż, że jeżeli a2 + b2 + 2 = 2a + 2b , to a = b = 1 a2+b2+2−2a−2b=0 a2+b2−2(a+b)+2=0
22 kwi 14:16
Marcin___: Dobra widzę, że nikt nie pomoże . No ale chyba sam wymyśliłem z założenia wynika, że a=b=1, czyli a=1 i b=2 więc a2+b2+2−2a−2b=0 1+1+2−2−2=0 4−4=0 0=0 To jest dobrze, czy jeszcze trzeba inaczej to rozpisać?
22 kwi 14:35
Marcin___: Tam miało być, że b też jest równe 1. (b=1)
22 kwi 14:36
;): Nie możesz działać na swoich liczbach! (a − 1)2 + (b − 1)2 = 0 ⇒ a = b = 1
22 kwi 14:39
Marcin___: Ale byłoby łatwiej moim sposobem .
22 kwi 14:40
;): Jak Twoim sposobem przecież Ty nic nie udowadniałeś tylko sobie liczby podstawiłeśemotka
22 kwi 14:42
Marcin___: no właśnie i udowodniłem, że lewa strona równania równa jest prawej
22 kwi 14:42
;): Nic nie udowodniłeś a2 + b2 + 2 = 2a + 2b a2 − 2a + 1 + b2 − 2b + 1 = 0 (a − 1)2 + (b − 1)2 =0 To jest udowodnienie
22 kwi 14:52
bart: a=b=1 to jest TEZA− rzecz swieta i tak nie wolno!
22 kwi 15:00
Adek: podobnie jak byś miał sprawdzić czy ciąg jest an = 2n+1 jest arytmetyczny i byś podstawić sobie dowolne dwie liczby. Akurat w tym przypadku by się zgadzało nie przychodzi mi do głowy akurat ten konkretny
22 kwi 15:02
Marcin___: Po rozpisaniu (a−1)2+(b−1)2=0 wychodzi takie cuś a2−2a+1+b2−2b+1=0 a2−2a+2b+2=0 i nie czaję, co tu jest udowodnione?
22 kwi 15:10
Godzio: (a − 1)2 + (b − 1)2 = 0 Kiedy suma kwadratów dwóch dowolnych liczb jest równa zero ? Skoro (a − 1)2 ≥ 0 i (b − 1)2 ≥ 0 to warunek jest spełniony ⇔ (a − 1)2 = 0 i (b − 1)2 = 0 a = 1 i b = 1 ⇒ a = b = 1
22 kwi 15:12
Marcin___: Dzięki wielkie Godzioemotka o takie wyjaśnienie mi chodziło emotka
22 kwi 15:13
bart: a2+b2+2=2a+2b a2−2a+1+b2−2b+1=0 (a−1)2+(b−1)2=0 wiadomo, ze cos do kwadratu ≥0 w naszym przypadku rownosc zachodzi tylko jezeli : a−1=0 i b−1=0 a=1, b=1 1=1 wiec a=b !
22 kwi 15:14
;): (a − 1)2+(b − 1)2 = 0 aby to równanie było równe zero to muszą zachodzi dwa warunki na raz a = 1 ⋀ b = 1 ⇒ a = b = 1 (a − 1)2+(b − 1)2 a2−2a+1+b2−2b+1 a czy to nie jest równe temu? a2 + b2 + 2 = 2a + 2b ?
22 kwi 15:14
Marcin___: W sumie racja emotka. Ale okażcie wyrozumiałość, ja nie mam głowy do matmy Póki jestem z czegoś na bieżąco to mniej więcej rozumiem o co chodzi. A gdy po jakimś czasie przychodzi mi znów zmierzyć się z tym samym wyzwaniem matematycznym to nie widzę sensu w tym co robię . Powiem szczerze doszedłem do tego co Wy, ale na papierze, ale jako humanista nie potrafię sobie wyobrazić tego, że udowodniłem. Cóż poradzić jestem zmuszony do tej matury nieszczęsnej z matematyki i dzięki tej stronie mam nadzieję, że osiągnę ten próg 30% emotka. No i również dzięki pomocy Waszej
22 kwi 15:19