Tym razem mam określić dziedzinę funkcji i
obliczyć jej miejsce zerowe.
a)y=5−2x
Zrobiłam tak:
5−2x=0
5=2x/2
x=2,5 − to jest miejsce zerowe
D=R\{2,5}
I teraz nie wiem czy dobrze wyznaczyłam miejsce zerowe. Może powinno być, że nie ma miejsca
zerowego bo 2,5 jest poza dziedziną? Proszę o podpowiedź
b)y=x2−9
x2−9=0
x2=9
x=3 − miejsce zerowe
D=R\{3}
I te same wątpliwości, czy 3 będzie miejscem zerowym skoro nie wchodzi do dziedziny?
c) y=x(x+2)/(x−2)(x+2) − nie wiem jak zrobić kreskę ułamkową
Zrobiłam tak:
y=x2+2x/x2−4
Dziedzina:
x2−4=0
x2=4
x=2
D=R\{2}
Nie mam pojęcia jak obliczyć miejsce zerowe. Coś tam robiłam, ale wychodzi mi 0.
Dziedzina to te wartości x dla których funkcja nie istnieje.
We wszystkich Twoich przykładach D=R
I
dlatego w ten sposób tak ją obliczam. https://matematykaszkolna.pl/forum/89267.html
To wyznaczanie dziedzin
funkcji jest dla mnie czarną magią. I wydaje mi się, że zadanie byłoby zbyt proste gdybym przy
każdym przykładzie napisała tylko D=R.
| x(x+2) | ||
y= | ma tylkom jedno miejsce zerowe dla x=0 | |
| (x+2)(x−2) |