MACIEOCZY?
....: is powszechny, to jest jedna wielka farsa. Jedynym z głównych jego celów jest zapewnienie
etatów, dodatkowych zarobków, premii dla armii urzędników (czyt. darmozjadów), głównie z GUS.
Prawdą jest, że wszystkie spisywane dane są już dostępne w odpowiednich urzędach. Jeżeli chcą
się one wymieniać nimi z GUSem, niech to zrobią sami w godzinach pracy.
Jeżeli chodzi o dodatkowe pytania, na które odpowiadamy na zasadzie dobrowolności, to powinny
być one udzielane anonimowo, gdyż nawet Konstytucja RP gwarantuje nam prawo do nie udzielania
na nie odpowiedzi. Samo pojawienie się ich w spisie jest bezsensowne, bo udzielenie
jakiejkolwiek odpowiedzi (nieprawdziwej, nawet bezsensownej), wbrew temu, co twierdzi ustawa o
spisie, nie może mieć ŻADNYCH konsekwencji prawnych. Innymi słowy, nikt nie ma prawa tych
danych nigdy kojarzyć z konkretną osobą, nawet sąd.
Dla tych którzy nie zdają sobie sprawy. W Polsce mamy ponad 620 tyś. urzędników zatrudnionych w
sektorze obronności, administacji publicznej, czy też obowiązkowych ubezpieczeń społecznych
(bez policji, wojska i służb specjalnych). Koszt ich utrzymania przewyższa CAŁY PODATEK
DOCHODOWY PŁACONY PRZEZ OBYWATELI

! Koszt zatrudnienia 15 tyś. urzędników (tylu przybyło za
rządów premiera Tuska) przewyższa natomiast zysk spodziewany z tytułu podwyżki stawek VAT (5
mld. zł).
I gdzie tu jest sens

?
A może lepiej podziękować za współpracę dotychczasowo wybieranym partiom (WSZYSTKIM

!),
prowadzącym politykę obsadzania na urzędniczych posadkach rodziny i znajomych; Może lepiej
płacić niższe podatki, z których część można przeznaczyć na pomoc dla tych, którzy szukają,
uczciwej i produktywnej pracy. Nierealne?
Biurokracja jest rakiem zjadającym całą Europę, od Brukseli po Warszawę.
Czy Wy tego nie widzicie, że jesteście coraz bardziej podporządkowani, coraz to nowszym
bezsensownym zakazom, nakazom, które mają na celu skomplikowanie życia, prowadząc na przez
sądy i urzędy. TO JEST PRZYZWYCZAJANIE NAS DO WSZECHOBECNEJ BIUROKRACJI I WŁADZY PAŃSTWA.
Oczywiście uzasadnieniem jest zawsze nasze własne dobro, którego przy coraz większej
uciążliwości życia w Polsce jakoś nie dostrzegamy.
Otwórzcie wreszcie oczy. Czy nie widzicie, że jest ktoś na kogo naprawdę warto głosować.