Potrafi to ktoś rozwiązać???
Agula: Rozwiąż:
(x − y )2 + ( x+ y − 1)2 = 0
20 mar 12:02
20 mar 13:05
Mila: (a−b)2=(a2−2ab+b2 wzór do pierwszego
jeżeli nie masz wzoru do drugiego to mnózysz (x+y−1)(x+y−1)= x2+xy−x+yx+y2−y −x−y+1 zredukuj
dodaj
20 mar 14:00
Agula: 2x
2 + 2y
2 − 2x − 2y + 1 = 0
I co dalej
20 mar 14:04
Mila: wygląda na równanie okręgu x2+y2−2ax−2by+c gdzie r=√a2+b2−c oraz a2+b2−c>0
/:2
x2+y2−x−y+1/2=0
20 mar 14:26
Agula: A co dalej ma byc
20 mar 14:58
Agula: 

?
20 mar 15:07
Jack:
masz sumę kwadratów która ma być równa 0. To znaczy, że oba wyrażenia (nawiasy) muszą byc równe
0
20 mar 15:10
Agula: Ale ja mam wyliczyć x
20 mar 15:46
Jack:
po kolei rozważ nawiasy (te całe wymnożenia nie są potrzebne). Kiedy pierwszy nawias będzie się
równał 0?
20 mar 15:46
Agula: nie wiem kiedy.
20 mar 15:53
Jack:
KIedy x−y=0 ? Co można powiedzieć o "x" i "y"?
20 mar 15:54
Agula: no że gdy bedą takie same to bedą równe 0
20 mar 15:56
Jack:
no właśnie, wiec x=y. Podstaw teraz to do drugiego nawiasu, który też MUSI być równy 0.
20 mar 15:57
Agula: wiec: (2y − 1)
2 = 0 i
20 mar 16:02
Jack:
tak... możesz kwadrat jakiejś liczby daje 0 (czyt. możesz opuścić kwadrat)?
W której jestes klasie?
20 mar 16:03
Agula: no 0 do kwadratu jest zero, ale ja musze z tego całego równania obliczyc x
20 mar 16:07
Jack:
przecież wiesz, że x=y...
20 mar 16:12
Agula: no tak, zaćmienie.
Więc jak jest (x + y − 1)
2 = 0
czyli że
x + y − 1 = 0 x = y
y + y = 1
2y = 1

? o to chodzi
20 mar 16:50