dowód
dociekliwy: Kiedy można posługiwać się analogią? Chodzi mi o to, że gdy czytam dowody jakiś twierdzeń,
to jest to udowodnione dla kilku przypadków albo nawet do jednego, np. stosunek figur podobnych
jest równy kwadratowi skali podobieńsrwa jest udowadniany tylko dla prostokątów, a skąd oni
mają pewnośś, że to zachodzi dla każdej figury? itd.
18 mar 00:09
student: Ja też mam czasami takie wrażenie, czytałem dowód wzoru na V ostrosłupa, a po tym komentarz, że
nie trzeba dużej wyobrazni, żeby się domyślec ze wzor na V stozka jest taki sam. Ale skąd to
wiadomo?
18 mar 00:13
maro: ja też nie wiem, przecież matematyka jest nauką scislą− nie mozna sobie zgadywac wzorów
18 mar 00:16
student: Chyba nikt nam tego nie potrafi wyjaśnić
18 mar 00:20
think: student, ze wzoru na całki... możesz sobie wyprowadzić wzór na objętość stożka. Jak go
wyprowadzisz, to zapewniam, uderzy Cię analogia do wzoru z objętością ostrosłupa.
18 mar 00:26