ff MARTA: Funkcja homograficzna...

	−3x +1
Mam pytanko: mam narysować wykres funkcji f(x) =		... Aby to narysować należy
	x+2

przekszłacic ten wzór.. Tylko że nie rozumiem skąd się bierzę pewna liczba:

	−3x +1		−3(x+2) ?
tzn.		=		...
	x+2		x+2

romanooo: to dobrze zrobiłaś a jak to wymnożysz to wyjdzie Ci w liczniku −3x−6 więc musisz jeszcze dodać 7 żeby L=P

	−3(x+2) +7
czyli		=
	x+2

teraz rozdzielasz ten ułamek

−3(x+2)		7		7
	+		skracasz i = −3+
x+2		x+2		x+2

MARTA: a skąd ta 7? właśnie nie wiem skąd ta liczba się bierze..

romanooo: −3(x+2) to wyjdzie Ci −3x −6 , a twój licznik musi się równać −3x+1 więc musisz jeszcze coś dodać (albo odjąć w tym przypadku dodać) żeby był równy początkowemu, ok ?

MARTA: Aaaa dziękuję bardzo

romanooo:

Gustlik: Po co kombinujecie jak koń pod góre? Wystarczy podzielić licznik przez mianownik jak wielomiany i nie trzeba kombinować metodą "dodać−odjąć" − samo wychodzi, to się robi tak samo jak wyciąganie całości ze zwykłych ułamków "liczbowych": −3 −−−−−−−−−−−−−−−−−−− (−3x+1):(x+2) +3x+6 −−−−−−−−−−−−−−−−−−− 7

	7
Czyli f(x)=−3+
	x+2

	7
f(x)=		−3
	x+2

zatem p=−2, q=−3

	7
Rysujesz wykres f(x)=		i przesuwasz o wektor [−2, −3].
	x

romanooo: