granica ciągu
ewa: oblicz granicę ciągu:
14 mar 21:12
ewa: Błąd
w liczniku powinno być 2n2
14 mar 21:15
14 mar 21:16
Errichto: Skracamy przez n
| | √2/n+1/n2 | |
lim(an)=lim( |
| |
| | 3√4+1/n2 | |
Licznik dąży do 0, mianownik do
3√3 więc całość do 0
14 mar 21:17
Errichto: W takim razie: (znów skracamy przez n
| | √2+1/n2 | |
lim(an)= |
| |
| | 3√4+1/n2 | |
| | √2 | | 1 | |
Licznik do √2, mianownik do 3√4 czyli całość do |
| =2−1/6 czyli |
| |
| | 3√4 | | 6√2 | |
14 mar 21:20
ewa: A dlaczego nie przez n3? Jaką metodą zawsze najlepiej się kierować?
14 mar 21:21
Errichto: Sry, że tak długo.
Patrz, jakie największe potęgi są przy n
W liczniku było n2 ale wszystko było pod pierwiastkiem czyli bierzemy √n2 czyli po prostu n
W mianowniku mamy pierw. 3. stopnia czyli gdy skracasz przez n to co masz pod pierwiastkiem
skracasz przez n3
14 mar 21:41
ewa: ahaa

czyli zawsze patrzę na najwyższą potęgę w mianowniku?
14 mar 21:44