Proszę o pomoc
Sarusia: Proszę pomóżcie. Najmniejsza wartość funkcji f(x) = x2 - 4x + 1 w przedziale <0,1> jest
równa -5, -3, 0, czy -2 ?
7 lut 22:55
Tomek : -2
7 lut 23:05
Sarusia: A jak to obliczyć?
7 lut 23:14
Sarusia: Deltę wyliczyć na pewno i miejsca zerowe. A delta chyba √12
7 lut 23:15
Tomek : Δ=12 bo 4
2- 4 * 1 * 1 = 12
Znalazlem wspolrzedne srodka tej funkcji (p, q ) (2, -3 )
Z tego wynika ze ma najmniejsza wartosc -3 dla argumentu x=2 (-5 odpada)
W przedziale x∈<0,1> nie ma argumentu x=2 (-3 odpada)
Zostaje nam 0 i -2
Dla x=1 y=-2 to nalezy do podanego przedzialu .
Pewnie mozna to bylo wyliczyc rowniez w inny sposob ale ja zrobilem to wlasnie tak

Pozdrawiam
7 lut 23:25
Sarusia: Dziękuje
7 lut 23:27
Bogdan:
Do Tomka - a co nazywasz środkiem funkcji?
W tym zadanku:
xw = 2, więc xw jest poza przedziałem <0, 1>.
f(0) = 1, f(1) = -2
Odp. Najmniejsza wartość funkcji w podanym przedziale to y = -2
7 lut 23:31
Tomek : Srodkiem nazywam wspolrzedne wierzcholka wykresu funkcji
f(x) = x2 -4x +1
7 lut 23:33
Tomek : W sumie racja malo precyzyjnie to napisalem
7 lut 23:34
Sarusia: OK. Dzięki
7 lut 23:35
Marian: Bogdan smiem twierdzic ze twoje uzasadnienie jest zle.
Fakt ze akurat jeden z krancowych elementow przedzialu dawal najmniejsza wartosc to
czysty przypadek .
7 lut 23:41
Marian: Chcialbym zeby sie ktos wypowiedzial w tej sprawie gdyz nie jestem pewny na 100%.
Moze Jakub albo Eta?
Pozdrawiam
7 lut 23:44
Bogdan:
Środek to miejsce, które jest w środku, np. środek okręgu, środek
kwadratu (czyli punkt przecięcia przekątnych), środek układu współrzędnych
(czyli punkt O(0, 0) ), środek ciężkości trójkąta (czyli punkt przecięcia środkowych),
itd.
A czy wierzchołek paraboli jest jej środkiem?
I czy parabola ma środek?
7 lut 23:45
Bogdan:
Marianie - żaden przypadek.
f(x) = x2 - 4x + 1.
Wierzchołek paraboli ma współrzędne W = (2, -3), jest to minimum tej funkcji.
Parabola jest skierowana ramionami do góry, więc każdy inny punkt tej paraboli
ma wartość y większą od -3.
Przedział x € <0, 1> obejmuje lewą gałąź paraboli.
Dla x = 1 y = 12 - 4*1 + 1 = -2
Radzę Marianie powtórzyć sobie wiadomości o funkcjach.
7 lut 23:53
Marian: Radze nauczyc sie czytac ze zrozumieniem

i byc troche mniej ofensywnym to co Pan
napisal poprzednio nie zaliczalo sie jako uzasadnienie
"Wierzchołek paraboli ma współrzędne W = (2, -3), jest to minimum tej funkcji.
Parabola jest skierowana ramionami do góry, więc każdy inny punkt tej paraboli
ma wartość y większą od -3.
"
To juz co innego ale nie podal Pan tego wczesniej. Pozatym czytajac inne Pana posty widze
ze chyba pomylil Pan fora . Mimo wszystko pozdrawiam
7 lut 23:55
Marian: Nie wyliczal Pan delty ani wierzcholka . Biorac to pod uwage moj post byl jak najbardziej
poprawny.
Gdyby Profesor od matematyki zapytal Sarusie . Skad to wziela , zapewne nie miala byc
pojecia jak odpowiedziec kierujac sie Pana rozwiazaniem
7 lut 23:56
Eta: Słuszna uwaga!
Marianie!... Bogdan jasno Ci to wytłumaczył!(aż zbyt jasno!)
Zapamiętaj więc! ( skoro chciałeś wyjaśnienia jeszcze ode mnie)
Parabola
nie ma środka .... ma
wierzchołek!
Tak było, tak jest i tak zawsze będzie





! OK?
7 lut 23:57
Marian: To nie ja napisalem o srodku

zwrocilem uwage na co innego.
"Tomek" pomylil sie nazywajac wierzcholek srodkiem i jest to oczywiscie blad.
Aczkolwiek po namysle poprawil sie wiec nie ma co tego ciagnac.
Problem lezy w rozwiazaniu zadania Przez Bogdana
7 lut 23:59
Bogdan:
Potrzebny jest jednak wykład o wyznaczaniu najmniejszej, największej wartości funkcji
kwadratowej f(x) = ax
2 + bx + c w przedziale <x
1, x
2>.
Krok 1. Wyznaczamy odciętą wierzchołka x
w i sprawdzamy, czy x
w należy do
przedziału <x
1, x
2>.
Jeśli tak, to obliczamy f(x
w) = a*x
w2 + b*x
w + c (i niepotrzebna jest
tu Δ) i przechodzimy do kroku 2.
Jeśli nie, to od razu przechodzimy do kroku 2.
Krok 2. Obliczamy wartości funkcji na końcach podanego przedziału,
czyli f(x
1), f(x
2).
Krok 3. Z obliczonych liczb: f(x
1), f(x
2) i f(x
w) o ile jeśli wierzcholek należy do
przedziału <x
1, x
2> najmniejsza liczba - to jest najmniejsza wartość
funkcji w podanym przedziale, największa liczba - to największa wartość
funkcji w podanym przedziale.
8 lut 00:11
Eta: Marianie!
wytłumacz Sarusi tak:
po pierwsze: najpierw sprawdzamy czy x
w wierzchołka (
nie środka 
!
należy do zadanego przedziału! jeżeli należy!
to dla x
w funkcja ( nie parabola .. tylko .
funkcja
osiąga albo minimum albo maksimum czyli zależy to
od tego jak są skierowane ramiona paraboli (
nie funkcji !)
wówczas wartość największą lub najmniejszą liczymy
f( x
w)
jeżeli x
w nie należy do tego przedziału to.....
największa lub najmniejsza wartościa tej funkcji
jest wartością na końcach tego przedziału!
Można nawet jeszcze dokładnie wiedzieć na którym z końców przedziału!
w zależności od położenia W(x
w,y
w) itd. itd.
( mozna by pisać i pisać i pisać!
Powodzenia !....
powtórz dokładnie wiadomości o funkcji kwadratowej OK?
8 lut 00:11
Eta: Widzę Bogdanie ,że poniosło Nas !

Myślę ,że po "podwójnym wykładzie" wszystko jest już jasne
8 lut 00:14
Tomek : Oczywiscie Bogdan wyliczyl poprawnie wszystko . (Tak jak napisalem do rozwiazania mozna
dojsc roznymi drogami

Ten srodek to hmmm , sam sie sobie dziwie czemu tak napisalem
Pozdrawiam
PS. Marianie Bogdan zaznaczyl w swoim rozwiazaniu Xw. pewnie ci to umknelo jezeli pisales
ze wynik wyszedl mu z "kosmosu"
8 lut 00:21
Eta: Wyjaśnię Wam po raz kolejny!
Poprostu jesteście przyzwyczjeni wyliczać yw
ze wzoru yw= -Δ/4a ( tak ?)
a tu można bez delty ! bo yw = f( xw) ( tak?
skoro mamy xw to yw= f(xw) i tyle! Delta zbędna !
Tak własnie yw policzył Bogdan! ( i to jest ten " skrót" )
Poza nawiasem!
Do Mariana!
Jest mi bardzo przykro za Twoje niemiłe słowa skierowane
do Bogdana. My tu na tym forum Kolego nie mamy obowiązku pomagać!
Robimy to od serca.... by Wam pomóc! Zapamiętaj to!
Uważam,że Bogdana powinieneś jednak przeprosić i tyle!
8 lut 00:31
Bogdan:
Mając obliczoną odciętą wierzchołka paraboli x
w ze wzoru x
w = -b/(2a)
można wyznaczyć rzędną wierzchołka paraboli również z zależności:
y
w = c - ax
w2 (tu Δ też jest niepotrzebna).
Wydawało mi się, że wiadomości o funkcji kwadratowej są na tyle znane, że
niepotrzebne było ich przypominanie, ale jak widzę, tylko mi się wydawało.
Nie gniewam się oczywiście na nikogo i pozdrawiam biorących udział w tej dyskusji.
8 lut 00:54