granca granica: granica

	1−√1−x2
a) lim		przy x→0
	x2

	√x2+9−3
b) lim		x→0
	x2

jakies wskazówki czy cos?

Kinga: Próbowałeś/łaś podzielić przez x²? Masz wyniki jakie mają wyjść?

granica: niestety nie mam wyników..

alf:

	1
a)
	2

	1
b)
	6

alf: Są 2 sposoby. Mnożenie przez sprzężenie ale dużo liczenia. Lepszy jest de Hospital. Oba przykłady lecą w 1 ruchu

granica: a moge wiedziec jak do tego doszedłeś?podzieliłes to przez x² czy jak?

granica: ok sprobuje policzyc z hospitala

alf: Hospitalem w ten sposób że policzyłem pochodną góry i pochodną dołu. Wyszła taka prosta po 1 ruchu, że można już liczby podstawić. Tak jest w obu przykładach.

granica:

	1
a czy pochodna z 1−√1−x2 to bedzie		?
	2√x2

Kinga: Wyszło mi 0 i 0. Ale nie wiem czy to dobrze.

Kinga: To już wiem, że źle.

granica: nie wiem jakies dziwne rzeczy mi wychodza..

	(√x2+9−3)'		92√x2
b)		=		czy dobrze to liczę?
	(x2)'		2x

alf: b) Rozpisz pochodną licznika bo nie mogę dojść do ładu co tam jest napisane

Kinga: A czemu liczycie to z Hospitala? skoro wynik nie wychodzi 0/0.

granica: b) (√x²+9−3)'= ⁹_2√x² w mianiwniku jest 2√x²

alf:

	0
W obu przypadkach jest
	0

granica: kurczę możesz mi rozpoisac chociaz jeden rpzykład?

Kinga: To musiałam źle coś zrobić, bo mi wyszło w obu przypadkach 0/1.

alf:

	√x2+9−3		1   2√x2+9		1		1
limx→0		=		*2x=		=
	x2		2x		2√x2+9		6

alf:

	√02+9−3		√9−3		3−3
limx→0		=		=		=0
	02		0		0

alf:

0
	znaczy się
0

kuku: hm a dlaczego mnożysz jeszcze przez 2x?

granica: dzieei, mam nadzieje ze teraz jakos mi pojdzie

alf: Bo jeszcze pochodną funkcji wewnętrznej trzeba policzyć czyli: (x²+9)' =2x