całkowanie funkcji niewymiernych
Draken: Czy ktoś się orientuje, czy sama końcówka tego zadania jest dobrze zrobiona i dlaczego? Nie
bardzo ją rozumiem (napiszę o co chodzi):
x= t
6
dx=6t
5
| | t2 t5 dt | | t7 dt | |
=∫U{3√t6 dt} 6t5}{t6+6√t65}= 6∫ |
| =∫6{ |
| =6∫U{t2 |
| | t6+t5 | | t5(t+1) | |
dt}{t+1}
i tutaj zaczynają się schody bo nie rozumiem przejścia od tego, co powyżej do tego:
| | 1 | |
6∫(t−1)+( |
| )= 3t2 −6t +6ln|t+1| +C |
| | t+1 | |
o co chodzi w tej ostatniej linijce? To jest wg. jakiegoś specjalnego wzoru? O co kaman?
Pomocyyy, proszę
5 lut 08:30
think: ano robią to tak
| t2 − 1 + 1 | | t2 − 1 | | 1 | | (t − 1)(t + 1) | |
| = |
| + |
| = |
| + U{1}{t + |
| t + 1 | | t + 1 | | t + 1 | | t + 1 | |
lub jeśli Ci ta metoda z plus minus nie pasuje, to ponieważ w liczniku jest wielomian wyższego
stopnia to:
licznika : mianownik = wielomian + R(t)
jak podzielisz
| | 1 | |
t2 : ( t + 1) = t − 1 + |
| |
| | t + 1 | |
5 lut 11:38
think: dzielenie wielomianów miałeś w szkole średniej
5 lut 11:39
Draken: No jasneee....
Wielkie dzięki, to jest jasna sprawa oczywiście. Ja Ci powiem, że zawsze jk się wywalam to na
takich drobnych rzeczach. Człowiek się skupia na całkach, pochodnych, granicach, uczy się 100
wzorów na pamięć, a potem po prostu przegapi najprostszą rzecz na świecie, bo myśli, że tam
się kryje jakiś ukryty wzór albo pułapka. No wielkie dzięki
5 lut 12:06
think: Draken jak to mówią niektórzy psorzy, obliczysz samodzielnie 1000 całek i będziesz mógł
powiedzieć, że potrafisz liczyć całki

jeden z psorów bardzo dumnie oświadczył, że jego syn
doszedł do coś koło 700 przykładów i powiedział, że wystarczy bo te przykłady nudne się
zrobiły

także w tym przypadku w dużej mierze przez rączkę do główki
5 lut 12:15