zadanie
Kasia: takie
zadanie
korzystając z różniczki funkcji uzasadnic dla "małych" x wzór przyblizony
√1+xln(1+x)=x
1 lut 20:15
Kasia: nei ma być = tylko = z kreseczką
1 lut 20:16
Kasia: oblicz monotonicznosc i ekstrema globalne
1 lut 20:27
Kasia: x2(cos(x+π7))dx−−−>oblicz całkę
1 lut 20:30
Kasia:
1 lut 20:54
Kasia: nikt nie wie?
1 lut 21:11
Kasia:
2 lut 10:02
Kasia: Bogdan spjrzysz?
2 lut 11:28
maciej: pierwsze zadanie nalezy rozlozyc na szereg Tylora
calke 2 x przez czesci
monotonicznosc i ekstrema to znajdz dziedzine najpierw i policz pierwsza (i najlepiej 2
pochodna) jak bedziesz miala wyniki to zerkne
2 lut 11:37
Kasia: ten szerek to jak

?
2 lut 11:44
Kasia: to 2. zad D∊R/{1,−1}
2 lut 11:46
Kasia: i mam teraz policzyc to 2 ze wzoru ?
2 lut 11:47
Kasia: ?
2 lut 12:20
maciej: Kasia: to 2. zad D∊R/{1,−1}
po 1 dziedzina to wszystkie liczby rzeczywiste po 2 pochodna nie tak
to jest iloraz (uzyj wzoru na pochodna ilorazu i jeszcze raz
2 lut 12:21
Kasia: wiem ale w liczniku mam zlozona nie mam tego tak rozkladac i dopiero iloraz?
2 lut 12:25
maciej: pochodna funkcji zlozonej policzylas dobrze
najpierw z ilorazu rozpisz a w nastepnym kroku rozpisujesz pochodna earctgx
2 lut 12:27
2 lut 12:27
Kasia: aa ok
2 lut 12:28
2 lut 12:29
Kasia: to bedzie w licniku? i mianownik x2+1
2 lut 12:30
maciej: w liczniku bedze
e{arctgx)−2xe{arctgx)
w mianowniku (x2+1)2
2 lut 12:35
maciej:
earctgx−2xearctgx
w mianowniku (x2+1)2
2 lut 12:37
Kasia: earctgx*2x−earctgx(1+x2)
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
(1+x2)2
2 lut 12:42
Kasia: stop zly wzro
2 lut 12:44
Kasia: earctgx(1+x2)−earctgx2x
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
(1+x2)2
2 lut 12:44
Kasia: teraz dobrze
2 lut 12:45
Kasia: czyli earctgx−2xearctgx
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
(1+x2)
2 lut 12:46
Kasia: tak?
2 lut 12:52
maciej: dokładnie tak
2 lut 12:57
Kasia: i monotonicznosc jak

?
2 lut 12:59
Kasia: licznik?
2 lut 12:59
maciej: przepraszam, w mianowniku ten kwadrat niech wroci

po wyciagnieciu e
arctgx przed nawias widac, ze mamy jedno (nie jak napisalem wczesniej
−pomylka) miejsce zerowe pochodnej
x=1/2 w tym punkcie znajduje sie ekstremum lub punkt przegiecia
2 lut 13:01
Kasia: to ja nei mam pojecia jak to jest

mzoesz to napisac?
2 lut 13:03
Kasia: bo nie wiem po prostu co sie dziele z x2+1 w liczniku
2 lut 13:03
maciej: dla x<1/2 pochodna jest dodatnia ⇒ funkcja na tym przedziale jest rosnaca
dla x>1/2 pochodna ujemna ⇒ funkcja na tym przedziale jest malejaca
⇒
w x=1/2 jest maksimum (ale lokalne

)
2 lut 13:04
maciej: w liczniku 1/(1+x2) sie redukuje
dostajesz 1/(1+x2) z pochodnej arctg ale jet ono mnożone przez mianownik, ktory jest dokladnie
odwrotnoscia pochodnej
2 lut 13:06
Kasia: a ok
2 lut 13:10
Kasia: a skad ta 1/2?
2 lut 13:11
Kasia: earctgx(1−2x) tak?
2 lut 13:12
Kasia: −2x=−1
x=1/2?
2 lut 13:12
maciej: tak
2 lut 13:14
Kasia: zawsze nei ruszam mianownika przy monotonicznsci?
2 lut 13:19
Kasia: ale jak chce oblczyc globalne to musze znowu 2 pochodna liczyc z calego ulamka nie?
2 lut 13:20
maciej: nie ruszasz w tym przypadku mianownika bo jest on zawsze dodatni,
wiec o znaku pochodnej w tym przypadku decyduje tylko licznik
w kwestii ekstremum w tym akurat przypadku maksimum lokalne=globalne,
bo jest tylko jedno maksimum i funkcja nie ma punktow nieciaglosci.
W kwestii minimu globalnego nalezy ich szukac na koncach przedziałow okreslonosci w + i −∞
2 lut 13:39