?
Mat: narysuj wykres funkji:
y = [x]
prosze o wytlumaczenie
29 sty 23:27
Kejt: to ma być wartość bezwzględna..?
29 sty 23:29
Mat: wlasnie nie, ten nawias oznacza "[ ]" czesc calkowita, ale nie rozumie jak to rysowac
29 sty 23:30
Basia:
chyba entier
29 sty 23:30
Mat: slucham
29 sty 23:31
Mat: wytlumaczysz Basiu
29 sty 23:33
Kejt: 
też nie wiem o co chodzi..
29 sty 23:33
KM: część całkowita
np. [3]=3, [3,5]=3 tak jakby zaokrągla w dół
przy ujemnych odwrotnie
29 sty 23:34
Mat: ok, ale jak to sie rysuje
29 sty 23:35
KM: to są takie "schody"

chciałam Ci wrzucić wykres z tej strony gdzie rysują wykresy ale tam nie ma tej funkcji
29 sty 23:36
29 sty 23:37
Mat: widzialem te schody, ale jak np zaznaczam pkt 3,3 to od tego idzie kropka w ktoras strone i ja
nie mam pojecia w ktora i o ILE
29 sty 23:38
KM: wpisz ceil(x) jeden wykres i drugi floor(x)
pierwszy zaokrągla w górę, drugi w dół
i patrzysz na ten pierwszy dla ujemnych, a na drugi dla dodatnich
29 sty 23:38
KM: To tak idzie mniej więcej:
od 1 do 2 masz linię prostą, potem od 2 do 3 itd. tylko że po lewej masz zawsze przedział
domknięty
29 sty 23:40
Mat: moglabys podac mi przykladowa tabelke ?
29 sty 23:41
KM: czekaj przecież rysowałam ten wykres na analizie i mam w zeszycie

zaraz wrzuce skan
29 sty 23:42
Mat: fajnie
29 sty 23:43
Mat: czekam
29 sty 23:43
29 sty 23:46
Mat: widac swietnie

tylko podaj mi do tego tabelke prosze, bo musze o cos zapytac
29 sty 23:47
Kejt: ach..to to cholerstwo
29 sty 23:47
Mat: to jak bedzie?
29 sty 23:48
Eta:
29 sty 23:49
KM: To będzie jakos tak szło
1 − 1
1,2 − 1
1,4 − 1
1,6 − 1
1,8 − 1
2 − 2
2,2 − 2
itd.
A dla ujemnej:
−2,2 − −3
−2 − −2
−1,8 − −2
−1,6 − −2
...
29 sty 23:49
KM: Wow
Eta jaki wykres

jestem pod wrazeniem
29 sty 23:50
Mat: no i wlasnie nic z tego zaznaczania nie ogarniam
29 sty 23:50
Basia:
[x] = entier(x) = największa liczba całkowita ≤ x
i tu jest domknięcie zawsze z lewej strony
x∊[−10, −9) ⇒ [x] = −10
x∊[−9, −8) ⇒ [x] = −9
x∊[−8,−7) ⇒ [x] = −8
x∊[−7, −6) ⇒ [x] = −7
x∊[−6, −5) ⇒ [x] = −6
x∊[−5, −4) ⇒ [x] = −5
x∊[−4, −3) ⇒ [x] = −4
x∊[−3, −2) ⇒ [x] = −3
x∊[−2, −1) ⇒ [x] = −2
x∊[−1, 0) ⇒ [x] = −1
x∊[0, 1) ⇒ [x] = 0
x∊[1, 2) ⇒ [x] = 1
x∊[2, 3) ⇒ [x] = 2
i tak dalej
29 sty 23:51
Mat: Eta siedzi na tej stronce ponad 3 latka, wiec nie ma co sie dziwic (pelen szacun)
29 sty 23:52
Mat: chyba jestem zbyt odporny na ta wiedze
29 sty 23:53
Eta:
29 sty 23:53
Kejt: po prostu Ecie jako jedynej chce się rysować
29 sty 23:53
Mat: niech ktos mi wytlumaczy jak krowie na granicy
29 sty 23:54
KM: ja nie wiem, ale jak próbuję cokolwiek tutaj narysować, to mi się strona zawiesza
29 sty 23:56
KM: Mat, zależy czego tu nie jarzysz
30 sty 00:00
Mat: Eta, pomoz...
30 sty 00:00
30 sty 00:00
Mat: no jak mam pkt [3] to moge wziasc 3 czyli x=3 i y=3 i jak to zaznaczyc
30 sty 00:02
Basia:
Definicja:
[x] = entier(x) = największa liczba całkowita ≤ x
a, a+1 kolejne liczby całkowite
[a]=a bo a jest całkowita i a≤a
[a+1]=a+1 bo a+1 jest całkowita i a+1≤a+1
0<ε<1
a<a+ε<a+1 ⇒ największą liczbą całkowitą spełniającą definicję jest a
czyli
[a+ε] = a jeżeli 0<ε<1
[2] = 2
[2,000000000000000000000000000001] = 2
[2,56789]=2
[2,9999999999999999999999999999999] = 2
[2,(9)]=2
[2+cokolwiek dodatniego <1]=2
[2+1]=[3]=3
30 sty 00:04
Mat: mnie chodzi o to ze jak zaznacze ten pkt [2]=2 to jak go prawidlowo PRZESUNAC
30 sty 00:06
Basia:
Chryste Panie , a jak rysujesz prostą przechodzącą przez A(3,3) i B(5,10)
to wiesz jak to zaznaczyć ?
no to tak samo
30 sty 00:07
Basia:
tam się nic nie przesuwa
30 sty 00:08
Eta:
30 sty 00:09
Mat: jak sie nie przesuwa, przeciez to sa takie schody pkt (3,3) to jest jedna zamalowana kropka i
od tego idzie w prawo druga niezamalowana
30 sty 00:11
Basia:
ale to nie jest wynik żadnego przesunięcia
30 sty 00:12
Mat: to skad takie schodki, przeciez nie biora sie przypadkowo
30 sty 00:13
Eta:
Omg

dla: [2]=2 [2,3] = 2 , [2,35]=2 [2,38]=2 [2,358876]= 2 [2,98899]= 2
[2,9999999....9]=2
czyli dla x€<2,3
) odcinek na wysokości 2 z początkiem ale bez końca
teraz inny schodek:
[3]=3 [3,2]=3 , [3,2345]=3 [3,55558889]=3 [3,9999999.....9]=3
znowu odcinek na wysokości 3 z początkiem ale bez końca
itd........
30 sty 00:16
Basia:
a jak już chcesz koniecznie coś przesuwać to weź sobie ten odcinek <0,1), który Ci Eta
narysowała i przesuwaj go sobie o wektor [1,1] (dostaniesz te schodki wyżej) i o wektor
[−1,−1] (dostaniesz te schodki niżej)
tylko za diabła nie rozumiem po co
30 sty 00:17
Mat: moze tak: patrzac na rys
Ety, od dolu ma pkt (−2,−2) kropka zamalowana i od tego idzie
prosta do pkt (−1,−2) kropka niezamalowana i tego nie rozumie
30 sty 00:19
Eta:
Czy z tego co Ci napisałam jest już jasne? ........ czy jeszcze nie?
30 sty 00:22
Basia:
to może przeczytaj jednak definicję tej funkcji, bo ona jest ściśle zdefiniowana i wszystko z
tego wynika
[−2] = −2 to punkt (−2,−2) należy do wykresu
[−1,(9)] = −2
[−1,99999999999999999999999999]= −2
[−1,5]=−2
[−1,2]=−2
[−1,0000000000000000000000000000000000000000001]= −2
ale
[−1] = −1 to punkt (−1,−1) należy do wykresu
a punkt (−1,−2) już nie, bo [−1] ≠ −2
30 sty 00:28