Help SOADFan:

	1−lxl
f(x) =
	lxl−2

Kempes: I co masz z ty zrobić Jeżeli chodzi o wartość bezwzględną to bardzo łatwo się jej pozbyć, dzielisz funkcję w pkt X=0 na dwa przedziały, i dla x większych od zera wartość bezwzględną opuszczasz ( i nic się nie zmienia),a dla x mniejszych od zera opuszczając wartość bezwzględną, zmieniasz znak x na przeciwny.

SOADFan: to ja wiem, tylko pytanko jak to potem narysowac bo jakos lipnie to wychodzi

Kempes: tak jak opisałem, dla X>0 rysujesz wykres funkcji w której wartość bezwzględną pomijasz, a dla x<0 zmieniasz wartość x na przeciwną Zrób tabelkę, wyrzuć 2 i −2 z dziedziny i narysuj.

SOADFan:

	1−x		1+x
dobra, ale masz po rozpisaniu		⋁
	x−2		−x−2

	coś
i jak probuje to podzielić zeby bylo np 1 +		żeby sie łatwiej rysowało to jakas lipa
	x−2

wychodzi, pozatym w odp jest po rozpisaniu lxl ze x∊ w I przypadku <0,2) ∪ (2, +∞) natomiast w przypaku nr II x∊ (−∞, −2) ∪ (−2,0) moje pytanie, skad sa te przedziały?

Kempes: przedziały biorą się z dziedziny, i dobrze jest zapisane, bo dla x>0, wartość bezwzględna z x to poprostu x, natomiast dla x<0 wartość bezwzględna z x to −x. Natomiast jaka jest wartość funkcji dla x=2 lub x=−2.... Nie da się określić bo masz zero w mianowniku. Dlatego nie ma ich w dziedzinie. Czego jeszcze nie wiesz? Jak coś to pisz, postaram się możliwie jasno wytłumaczyć

nikka: 1. x ≥ 0

	1−x
f(x) =
	x−2

x ≠ 2

	1−x
f(x) =		dla x∊<0,2)∪(2,+∞)
	x−2

2. x < 0

	1+x
f(x) =
	−x−2

x ≠ −2

	1+x
f(x) =		dla x∊(−∞,−2)∪(−2,0)
	−x−2

Przedziały wynikają z łączenia warunków : 1. x ≥ 0 i x ≠ 2 2. x < 0 i x ≠ −2

SOADFan: thx nikka, mozesz mi jescze powiedziec jak to narysowac? bo jakos dziwnie mi to wychodzi

Godzio: podam jeszcze taki sposób bo chyba o nim nie było, tutaj jest symetria częściowa względem osi OY f(|x|)

	1 − x		x − 2 +1		1
f(x) =		= − U{x − 1}[x − 2} = −		= −		− 1
	x − 2		x − 2		x − 2

narysuj ten wykres (to chyba nie jest trudne) i to co znajduje się na lewo od osi OY wymaż i prawą stronę odbij na lewą, oczywiście wykres stanowią prawa i lewa strona które są względem siebie symetryczne

SOADFan: tylko pytanko dude 1−x to nie to samo co x−1 wg mnie chyba 1−x = −x + 1