Nierównosc
rumpert: Mógłby ktoś rozwiązać nierówność:
| 3x2 − 2x + 1 | |
| < 0 |
| −x2 + mx − 1 | |
13 sty 23:20
Godzio:
To jest polecenie: "Rozwiąż nierówność" ?
13 sty 23:26
marta: Trzeba rozwiazac tylko ta nieronowsc z mianownika gdyz funkcja z licznika jest zawsze wieksza
od zera
13 sty 23:27
pawelll: przepraszam a zna ktos moze dobra stronke z zadaniami odnosnie granic ciągów i funkcji bo na
tej jest zbyt mało ?
13 sty 23:28
ICSP: Licznik jest zawsze dodatni. Aby funkcja była mniejsza od zera mianownik musi być zawsze ujemy.
Trzeba tylko pamiętać o dziedzinie.
Więc kiedy funkcja określona wzorem −x
2 + mx − 1 przyjmuje wartości tylko ujemne
13 sty 23:29
rumpert: Ahh, zapomniałem dodać : Nierówność prawdziwa dla każdego x∊R.
Czyli żeby należała to a<0 i Δ<0 Liczymy Δ uwzględniamy warunek a<0 i mamy koniec zadania, ok

Jednak mam dosyć "łatwiejszy przykład" a za bardzo nie zrozumiałem o co w nim chodzi:
13 sty 23:31
Godzio: to samo polecenie ? dla x ∊ R ?
13 sty 23:33
rumpert: tak
13 sty 23:34
rumpert: Tutaj sie zastanawiam nad tym, że: mianownik x∊R, więc licznik teoretycznie też powinien być
x∊R(m∊R)
13 sty 23:34
ICSP: mianownik jest >0 Licznik może być albo > 0 wtedy licznik przez mianownik jest > 0 oraz licznik
może być <0 wtedy licznik przez mianownik jest < 0
13 sty 23:35
Godzio:
x2 + 1 > 0 ⇒ mx + 2 > 0 ⇔ m = 0 −− funkcja liniowa nigdy nie będzie zawsze dodatnia, dlatego
musi być to funkcja stała
13 sty 23:35
rumpert: ok to kolejne już rozumiem, tylko mam pytanie co to tego przykładu:(to samo polecenie)
Czyli, żeby m∊R to warunek a<0 i Δ<0 (jak jest 0 większe od danej nierówności) lub a>0 i Δ<0
(jak nierówność większa od zera)
No i tutaj jak to obliczyć?
Czy może tak:
| (m−3)x+3 | | −2x2 + 2x − 4 | |
| + |
| > 0 |
| −x2+x−2 | | −x2 + x − 2 | |
13 sty 23:39
Godzio:
−x2 + x − 2 ⇒ Δ = 1 − 8 = −7 < 0
mnożymy ze zmianą znaku
(m − 3)x + 3 < 2x2 − 2x + 4
0 < 2x2 − x(m − 1) + 1
i teraz Δ > 0, a > 0
13 sty 23:43
rumpert: Więc z tego co napisałem wychodziłoby:
| −2x2 + (m−1)x − 1 | |
| > 0 |
| −x2 + x − 2 | |
Δ = 1 − 8 = −7 < 0
(−2x
2 + (m−1)x − 1)(−x
2 + x − 2) > 0
(2x
2 − (m−1)x + 1)(x
2 − x + 2) > 0
13 sty 23:45
rumpert: U mnie w szkole głosi się legendę, że przy nierównościach wymiernych nie można mnożyć przez
mianownik [...] ale doprowadziłem do takiej samej postaci jak ty Godziu, tak?
13 sty 23:46
marta: mozna mnozyc przez mianownik

z tym ze trzeba uwazac na znak wiec najczesciej mnozy sie przez
mianownik podniesiony do kwadratu
13 sty 23:48
rumpert: Czyli jak mam już:
2x
2 − (m−1) + 1 >0
Więc:
założenie: a> 0 oraz Δ < 0, tak

?
13 sty 23:51
marta: i polecenie tez ze to musi byc spelnione dla kazdej rzeczywistej jesli tak to tak ale zwroc
uwage ze jest wieksze od zera
13 sty 23:53
Godzio: sorry nie myśle już delta ma być mniejsza od zera

ja już idę spać
13 sty 23:55
Godzio:
rupert co do tego że nie można mnożyć to różnie
| | 5 | |
Jeśli mamy: |
| > 0 i x > 0 to |
| | x | |
5 > 0
Jeśli x < 0
5 < x
Jeśli x ∊ R
5x > 0
x > 0
13 sty 23:56
marta: ja tez powinnam bo znowu zaspie do szkoly jak dzisiaj
13 sty 23:57
rumpert: Δ = m
2 − 2m + 1 − 8 = m
2 − 2m − 7
√Δ =
√32 = 4
√2
14 sty 00:00
rumpert: I te warunki: część wspólna czy suma?
14 sty 00:01
rumpert: Jest jeszcze ktoś

?
14 sty 00:04
rumpert: Ja bym obstawiał iloczyn, jednakże:
przedział samej Δ wychodzi m∊(1−2√2;1+2√2) i poprawnie − taka odpowiedź jest w podręczniku
A nie trzeba przypadkiem uwzględnić a>0?
14 sty 00:05
marta: suma jezeli iloczyn to nic by nie spelnialo

(iloczyn czesc wspolna)
14 sty 00:07
marta: musisz to narysowac czyli parabolka uzalezniona od znaku przy wspolczynniku a i odczytac kiedy
to jest spelnione
14 sty 00:07
rumpert: Tylko jakbyś mogła odpowiedzieć:
wyszło mi m∊(1−2
√2;1+2
√2) i teraz trzeba uwzględnić a>0 czy nie bo jak nie to poprawnie a
jak tak to m∊(0;1+2
√2)?
P.S. W założeniach daje się część wspólną czyli iloczyn

własnie dotyczałem na ten temat
14 sty 00:10
rumpert: a czyli bez a w sensie paraboli ok, będe wiedział na przyszłość

thx, papa
14 sty 00:10
marta: no
14 sty 00:13