extrema lokalne i rówanie różniczkowe. kasiek: 1. Znajdź ekstrema lokalne funkcji f(x,y)= x³+y²−6xy+24x

	dy
2. Rozwiaż x3		= 2y
	dx

3. Obl. granice funkcji:

	1− cosx
a. lim x−>0
	ex + e−x −2

b. lim x−> 0 = x^3x

Basia: wykaż może minimum zainteresowania tymi zadaniami i przynajmniej zacznij coś liczyć https://matematykaszkolna.pl/forum/18603.html

kasiek: gdybym nie liczyła to nawet nie weszłabym na to forum, więc może zajmij się innymi zadaniami, jeśli potrafisz tylko krytykowac ludzi za to, że nie wychodzi im dobrze.

Basia: to bądź łaskawa napisać do czego doszłaś gotowca może i tu dostaniesz, ale na egzaminie (kolokwium) raczej nie

kasiek: nie byłabym taka pewna.

huncek: ...kocham brak argumentow

kasiek: nie mam zamiaru się tu z nikim kłócić. A pomoc tu dostać to też ciężko..

baśka: w tym drugim to będzie tak : x³dy=2ydx /: x³*2y

dy		dx
	=
2y		x3

i to będzie koniec czy coś jeszcze

Jack: heh... pewnie że nie koniec Trzeba scałkować obie strony i wyznaczyć funkcję y(x).

kasiek: no własnie tego to ja niewiem

kasiek: o mamo.. no to pięknie,a z tym całkowaniem dy i dx, to jak to jest?

Imprea: filozofy... zamiast podpowiedzieć to się wymądrzacie jak się wkurzę to przelicze to i dziewczynie wrzuce tutaj gotowe

Jack: jedno zadanie w innym pośćie już jest zrobione(ostatnie), kolejne na identycznej zasadzie można bez większych problemów przynajmniej zacząć ale także rozwiazać do końca (pierwsze), a podpowiedzi do pozostałych już zostały podane. Chcesz to się wkurzaj i licz − w zadaniu z równaniem różniczkowym niewiele trzeba poza chęciami... podobnie jak i z granicą z 3a.

kasiek: myslałam, że to forum jest po to, żeby pomóc i żeby ktoś miał to zrobione, bo to jest chyba logiczne, że jak ktoś nie wie, a wy mu 'coś tam' podpowiecie to i tak tego sam nie zrobi. Imprea jeden normalny użytkownik.

Jack: forum pełni tez rolą dydaktyczną, jak widzę. Uczy czytania ze zrozumiem... ^^

kasiek: matematyka to nie jest tekst, żeby go można było łatwo zrozumieć. Mniejsza z tym...