matematykaszkolna.pl
Mermos: Jak to rozwiązać!? lim (n dąży do nieskończ.)n3n+5n+9n z jakimś komentarzem jak to rozwiązano poproszę lim (n dąży do nieskończ.) n2+2 - n2-3 lim (x dąży do nieskończ) (1- 3/x)2x lim (x dąży do nieskończ.) (x+2/x+3)3x Obliczyć pochodną funkcji: a) f(x)=4x3-5x5+2x2-3 b) g(x)= (2x2-5) (4x3+x-3). c) f(x)=sin2 3x/cos3 4x
21 sty 21:46
zebra: myślę,ze tak! 1/ n 3n*5n*9n*[ 1/(5n*9n) + 1/(3n*9n) + 1/ (3n *5n) 3*5*9*n 0+0+0 więc liman = 0 n →∞
21 sty 21:59
Basia: 1. wyłącz 9n przed nawias 2. pomnóż i podziel przez sumę tych pierwiastków w 3 i 4 to ma być (1-3/x)2x i [ (x+2) / (x+3) ]3x emotikonkaemotikonka? próbuj i pytaj
21 sty 22:00
Mermos: tak ma byc jak napisałas
21 sty 22:11
Basia: niestety Zebro to nie tak, ale moja wskazówka tez do kitu tw. o trzech ciagach 9n ≤ 3n+5n+9n ≤ 3*9n n9nn3n+5n+9nn3*9n 9 ≤ n3n+5n+9n ≤ 9n3 n3 → 1 czyli ten ciąg → 9
21 sty 22:12
Mateusz: W pierwszym skorzystałbym z twierdzenia o trzech ciągach. Mianowicie: n9nn3n+5n+9nn9n+9n+9n=n3*9n limn9n=9 n→∞ limn3*9n= 9*limpm{3}=9 n→∞ więc limn3n+5n+9n=9 n→∞
21 sty 22:13
zebra: 2/mnożymy i dzielimy przez (n2 +2 +n2 -3) by otrzymać ze wzoru a2 - b2 = (a-b)(a+b) ( n2 +2 - n2 - 3 ) ( n2 +2 +n2 +2 ) -------------------------------------------------------------- n2 +2 +n2 -3 n2 +2 - n2 +3 5 → 5 = --------------------------------------- = ---------- n( 1 +2/n2 + 1 - 3/n2 ) → ∞*(1 +1) lim an = 0 n →∞
21 sty 22:14
zebra: Basiu! a drugie! emotikonka Dobrze?
21 sty 22:16
Basia: no to miło, że sie zgadzamy; mała przerwa na dobrą herbatkę i paskudny nałóg teraz u mnie będzie
21 sty 22:16
Basia: oczywiście, że tak
21 sty 22:18
Mateusz: {n2+2} + n2-3 limn2+2 - n2-3 = | mnożymy razy 1, czyli ------------------------- n→∞ {n2+2} + n2-3 ({n2+2} - n2-3)*({n2+2} + n2-3) więc lim------------------------------------------------------= ({n2+2} + n2-3) (n2+2)-(n2-3) 5 =lim ------------------------------- = lim----------------------------=0 ({n2+2} + n2-3) ({n2+2} + n2-3)
21 sty 22:18
zebra: No popatrzcie!.... faktycznie! " trzy ciągi" emotikonka wywiało miemotikonka? a drugie ?
21 sty 22:19
zebra: Mateusz! moje obliczenia w 2/ poprawne! .
21 sty 22:21
Mateusz: Pochodne: a) f'(x)= 12x2 -25x4+4x b) f'(x)= 40x4-54x2-12x-5 (mam nadzieję, ze się nie rypłem przy mnożeniu emotikonka) c) już liczę.
21 sty 22:22
Mateusz: zebra, a moje obliczenia w drugim są złe? emotikonka
21 sty 22:23
Mermos: zebra napisał(a) ( √n2 +2 - √n2 - 3 ) ( √n2 +2 +√n2 +2 ) -------------------------------------------------------------- √n2 +2 +√n2 -3 ale tutaj powinno być ( √n2 +2 - √n2 - 3 ) ( √n2 +2 +√n2 -3 ) -------------------------------------------------------------- √n2 +2 +√n2 -3 tak?
21 sty 22:26
zebra: c/ poprawiam się emotikonka mam taką nadzieje 6sin3x( cos4x +sin3x)/ cos4(4x) tak? czy sie walnęłam w rachunkach emotikonka
21 sty 22:27
Mateusz: Pochodna c) Jak się pomyliłem to niech ktoś mnie poprawi (6sin3x*cos3x)(cos34x) - (-12cos24x*sin4x)(sin23x) f'(x)=-------------------------------------------------------------------- (cos34x)2
21 sty 22:27
Mateusz: Mermos, przykład c wygląda tak: sin23x f(x)=----------- cos34x emotikonka Bo ja z takiej funkcji liczyłem pochodną emotikonka
21 sty 22:29
zebra: Mateusz! "strzał" równoczesny emotikonka 22: 27 ale u mnie "elegancja" w zapisie ostatecznym emotikonka Poprawiłam sie za poprzedni "niewypał" emotikonka
21 sty 22:31
Mermos: Mateusz a przy tych pochodnych jakie "zasady" liczenia się uzywa ?
21 sty 22:31
Mateusz: Zebra, aha spoko. Mermos, a wykładał Ci już ktoś pochodne? Bo muszę wiedzieć jaką masz wiedze o pochodnych.
21 sty 22:32
Mateusz: Wiesz, każdy liczy inaczej pochodne. Ja korzystam ze wzorów, że tak nazwę podstawowych. To znaczy na pochodną sumy, iloczynu, ilorazu czy funkcji złożonej.
21 sty 22:34
Basia: w 3 i 4 będziemy korzystać z tego, że 1 lim ( 1 + ---- )x = ex x→+ x 1 lim ( 1 - ---- )x = e-x x→+ x 3. 3 1 1 ( 1 - ---- )2x = ( 1 - --------- ) 2x*3/3 = [ (1 - ----------- )x/3 ]6 x x x ---- ----- 3 3 no a to dąży do (e-x)6 = e-6x
21 sty 22:37
zebra: No pomyliłam się ! moze pora iść spać emotikonka
21 sty 22:37
Mermos: Nie mialem wykładu a w sobote mam egzamin emotikonka
21 sty 22:38
Mermos: egzamin z ćwiczeń*
21 sty 22:40
zebra: Mermos! rozwiazanie2/ dobrze Ci podałam tam gdzie wskazałeś bład! to tylko "chochlik" oczywiscie że n2 - 3
21 sty 22:43
Mateusz: Więc nie powineś mieć pochodnych, jeżeli nie było z tego wykładu albo był wykład a nie było ćwiczeń z tego. Pewnie masz ćwiczeniowcę, który wyprzedza materiał. W takim razie współczuję, bo stwarza tylko problemy studentom. Wiesz ciężko jest mi tłumaczyć tak przez internet... emotikonka
21 sty 22:44
Basia: 4. 1 (x+2)/ (x+3) = (x+3 -1) / (x+3) = ( 1 - ------- ) x+3 1 1 f(x) = ( 1 - ------ )3(x+3-3) = [ ( 1 - ------ )(x+3) - 3 ]3 x+3 x+3 1 1 f(x) = [ (1 - ------ )x+3 * ( 1 - ----- )-3 ]3 x+3 x+3 1 1 f(x) = ( 1 - ------ )-9 * [ ( 1 - ----- )x+3 ]3 x+3 x+3 f(x) → ( 1-0)-9 * (e-x)3 = e-3x
21 sty 22:50
Mateusz: Basiu, mała poprawka emotikonka e-3 w tym ostatnim, bez x emotikonka
21 sty 23:00
Mateusz: Mermos, wiesz jak obliczyć pochodną z 3x2?
21 sty 23:00
Basia: W ogóle bez x nie tylko w ostatnim, w przedostatnim też lim (1 + 1/x)x = e lim ( 1 - 1/x)x = e-1 x→0 x→0 dalej jest ok. tylko na końcu 3. ma być (e-1)6 = e-6 4 (e-1)3 = e-3
21 sty 23:15
Mermos: a mozesz wytłumaczyc?emotikonka
21 sty 23:41
Basia: ale co Mermos ? Ty w ogóle coś wiesz o pochodnych ?
21 sty 23:44
Mateusz: Pytam się o to, bo obliczenie pochodnej z np. 3x2 to podstawa. Więc tak: Mnożysz 2 (potęgę) razy to co stoi przed x. Czyli 2*3 daje Ci 6. I to jest początek pochodnej. A potem musisz odjąć 1 od potęgi, czyli 2-1 daje 1. Więc 6x1 czyli 6x jest pochodną 3x2, rozumieszemotikonka Jak tak to zrób 5x4 emotikonka i napisz tu roziwązanie.
21 sty 23:46
Mermos: tyle co nic wykładu ne mielismy bo wykładowca nas olał a na ćwiczeniach 90% grupy tylko przepisywała z tablicy bo mamy innego wykładowce od ćwiczeń i wykładu i na ćwiczeniach babka tylko swoje odklepała emotikonka
21 sty 23:46
Basia: no to od definicji by trzeba zacząć; podejmujesz się Mateusz ?
21 sty 23:47
Mermos: 20x3
21 sty 23:48
Mateusz: dobrze!
21 sty 23:49
Mateusz: Oj wytłumaczenie obliczania pochodnej z definicji jest dla mnie za ciężkie. łatwiej jest wytłumaczyć zwykłym sposobem, aczkolwiek nikt mnie na studiach nie rozumie jak im tłumaczę emotikonka
21 sty 23:50
mruczek: ( xn)'= n*xn-1 [k*f(x) ]' = k* f'(x) teraz liczymy: np: (20x3)= k*f(x) gdzie k=20 (bo stała f(x)= x3 n= 3 więc (20x3)' = 20 * ( 3 * x3-1) = 60 x2
21 sty 23:57
mruczek: Oblicz teraz: f(x)= 5x4 g(x)= - 4x5
21 sty 23:58
Basia: no przecież przynajmniej te podstawowe musisz pokazać z definicji gdzieś się to zaczyna; dokładnie od funkcji stałej i liniowej i tak krok po kroczku tylko trudność nie jest liniowa niestety; raczej wykładnicza bez definicji = podać "do wierzenia" (czyli bez dowodu) te podstawowe wzory i ćwiczyć
21 sty 23:58
Mateusz: Wiesz, ja np. najpierw nauczyłem się liczyć pochodne normalnie a dopiero potem z definicji. emotikonka ale to taki szczegół. Poza tym by pokazać liczenie pochodnej z definicji trzeba umieć granicę, a Mermos dał nam tu zadanka na forum, więc "lipton" emotikonka
22 sty 00:06
Mateusz: No, ale w każdym razie nie jestem w stanie wytłumaczyć tu rzeczy, o których piszesz Basiu, więc sobie odpuszczę, Pozdrawiam!
22 sty 00:06
Mermos: f(x)= 5x4 = 20x3 g(x)= - 4x5 = -20x4
22 sty 00:17
nocek: No i świetnie! tylko to "kropla" w morzu,ale zawsze coś! Kiedy to zaliczenie? może jeszcze coś nadrobimy?
22 sty 00:30
Mermos: w tę sobotę
22 sty 00:31
nocek: To były wzory ("suche") na pochodną f. potęgowej! Jak masz takie braki ?... to mogę z Tobą troszkę popracować! Załapiesz przynajmniej podstawowe wzory! Napisz czymasz ochotę na dalsze ćwiczenia?
22 sty 00:33
Mermos: oczywiście tak
22 sty 00:34
Mateusz: Nocek, ja już muszę lecieć, jutro tu zajrzę w każdym razie. Postaraj się wytłumaczyć coś z pierwiastkiem bądź potęgą. Generalnie, żeby obczaił funkcję złożoną emotikonka Dobranoc
22 sty 00:35
nocek: Acha !,do soboty jeszcze sporo można sie nauczyć! Przede wszystkim, masz napewno jakieś materiały, z których przynajmniej wzory możesz wykuć! bez znajomości podstawowych wzorów nie poradzisz sobie! Masz? ... czy dalej pisać?
22 sty 00:36
Mermos: ta wzory mam
22 sty 00:37
nocek: No i trzeba wykuć na "blachę" dawać dalej przykłady? podaj jakiś ! policzymy razem! masz ochotę? Ja mam czas wolny! Moge go dla Ciebie poświecić!
22 sty 00:42
nocek: Decyzja i "krótka piłka" emotikonka
22 sty 00:43
Mermos: to podal przyklad moze cos wymysle
22 sty 00:43
Mermos: podaj*
22 sty 00:44
nocek: Napisz jakie zadania chcesz do obliczenia! Masz chyba ich sporo? Dawaj ! szkoda czasu!
22 sty 00:45
Mermos: g(x)=(2x2 - 5) ( 4x3 + x -3)
22 sty 00:47
nocek: Noo! pięknie! masz funkcje g(x) = h(x) * p(x) czyli iloczyn dwu funkcji zad. można rozwiązać na dwa sposoby 1/ wszystko wymnozyć i policzyć pochodną kazdego składnika! a to już znasz! powymnażaj uporządkuj ! i policz tak jak k*xn ja w tym czasie napisze drugi sposób z pochodnej iloczynu obydwasposoby musza dać ten sam wynik! wiec przy okazji sprawdze czy ten pierwszy dobrze policzyłeś To TY do dzieła! a ja pisze ten drugi OK?
22 sty 00:53
Mermos: g'(x)= 4x(4x3+x-3) + 2x2-5 (12x2+1(od tego x ) a "-3" opuszczamy? ze wzoru (f(x)*g(x))'
22 sty 00:53
Basia: dobrze tylko 2x2 -5 musi być w nawiasie popraw póki "nocek" gdzieś fruwa i kombinuj dalej
22 sty 01:03
Mermos: g'(x)= 4x(4x3 + x - 3) + (2x2 - 5) (12x2 + 1). ale czy to już jest rozwiązanie końcowe ?
22 sty 01:05
Basia: nie; teraz wykonujesz normalne rachunki; pozbywasz się nawiasów i redukujesz wyrazy podobne
22 sty 01:08
nocek: 2/ sposób ze wzoru na pochodną iloczynu dwu funkcji: Napiszę CI wzór i zobaczysz juz jak to sie oblicza! g(x)= h(x) * p(x) to g'(x) = h"(x) * p(x) + h(x) *p'(x) czyli g'(x)= ( 2x2 - 5)' *(4x3 +x -3) + ( 2x2 -5)*(4x3 +x -3)' pochodna stałej (czyli bez "x" = 0 np (5)' = 0 (-3)' =0 (2)'=0 bo nie ma tu "x" czyli pochodna = 0 g('x) = ( 4x +0)*( 4x3 +x -3) + ( 2x2 - 5)( 12x2 +1 +0 ) = 4x( 4x3 +x -3) + ( 2x2 -5)( 12x2 +1) tyle ( można jeszcze wymnożyć i uporzadkować wtedy wyjdzie Ci taka jak z 1/ sposobu! x2 +2x np; f(x) = ---------------- 3x2 - 5 to iloraz czyli f'(x) = h'(x) *p(x) - h(x) * p'(x) ------------------------------------- p2(x) h(x) ---- licznik p(x) --- mianownik dzielenie w pochodnej przez mianownik do kwadratu ( taki jak jest pierwotnie tylko do kwadratu) mówimy tak; poch liczn * mianownik minus licznik * poch mianow. i wszystko przez mianownik podniesiony do kwasratu! w iloczynie podobnie tylko + i nie ma mianownika! Oblicz teraz taką f(x) = ( 3x -6) ( x2 - 3x) jestes tam jeszcze?emotikonka
22 sty 01:10
nocek: No jak ja biedna, "bezradna " mogę Ci pomóc? nie czytasz tego co Ci napisałam! Miałeś wymnożyć i dopiero póxniej liczyć pochodną emotikonka
22 sty 01:13
nocek: Basia ! Masz siłę? ... pomóz biednemu "studentowi" emotikonka ja ide na "paskudztwo"
22 sty 01:15
Mermos: f'(x)= (3x-6) * (x2-3x) + (3x - 6) * (x2 - 3x) f'(x)+ (3x - 0)* (x2-3x) + (3x - 6) * (2x - 3x)
22 sty 01:21
Mermos: f'(x)= (3x - 0)*(x2-3x)+(3x-0) *(2x-3x)
22 sty 01:22
Mermos: żle chyba poniewaz przy (3x-6) nie ma ' czyli (6)=(6) jak by było (6)'= 0 tak?
22 sty 01:27
Basia: no nie f'(x) = (3x-6)'*(x2-3x) + (3x-6)*(x2-3x)' (3x-6)' = 3 (x2 - 3x)' = 2x -3 i dopiero dalej wiesz dlaczego ?
22 sty 01:27
nocek: Byłoby! .... ale nie jest Zapamietaj (x)' = 1 (3x)' = 3 (- 5x)= -5 bo jak masz ze wzoru? xn = n*xn-1 więc x= x1 czyli (x1)' = 1*x{1-1) = 1*x0 =1*1=1 popraw wiec zad ! i ni pisz juz tych zerrrrrrrr podałam Ci po to byś widział gdzie podziała się stała funkcji ok? czekam na poprawę zademotikonka
22 sty 01:28
nocek: To jak "tabliczka " mnożenia ! jak poćwiczysz na prostych przykładach ! to da efektyemotikonka
22 sty 01:30
Mermos: f'(x)=(3x-6) * (x2 - 3x) + ( 3x-6) *(x2 - 3x) f'(x) = 3*(x2 -3x) +(3x-6)*(1-3) f'(x)=3*(1-3)+(3-6)*(1-3) ... f'(x)=0
22 sty 01:35
Basia: Mermos nie bierz do siebie tego co napiszę do "nocka" bo to nie Twoja wina. Jak Ci się "nocku" podoba taki "rachunek różniczkowy"; wykuć wzory na blachę i liczyć nie wiadomo co i po co ? Tak to małpki w klatce może można trenować (a i to nie wiem czy nie wtrącili by się obrońcy praw zwierząt), ale nie ludzi, którzy powinni wiedzieć po co robią, to co robią i dlaczego tak, a nie inaczej. Ręce opadają.
22 sty 01:39
nocek: Mermoz! raz tylko obliczasz pochodna i koniec natym! a ty liczysz znowu nastepną Nieemotikonka odp powinna być f'(x)= 3( x2 -3x) + (3x -6) * ( 2x -3) i tyle! dalej juz nie liczymyemotikonkaemotikonka
22 sty 01:41
nocek: Właśnie kończę tę "zabawę " bo rece mi opadły! Dobranocemotikonkaemotikonkaemotikonkaemotikonkaemotikonkaemotikonkaemotikonkaemotikonkaemotikonkaemotikonkaemotikonka!
22 sty 01:42
Basia: Teraz to do Ciebie: f'(x)=(3x-6)' * (x2 - 3x) + ( 3x-6) *(x2 - 3x)' policz najpierw (3x-6)' = i (x2 -3x)' = napisz odpowiedź
22 sty 01:42
Mermos: aha
22 sty 01:43
Mermos: dobranoc
22 sty 01:43
Mermos: (3x-6)'= 3 (x2 -3x)'= (2x-3)
22 sty 01:45
nocek: No i Basia!..... wystraszyłaś studencika!emotikonka
22 sty 01:46
nocek: Widzę ,ż p. Jakub ("zmniejszył " nam czcionkę! emotikonka To juz pora .... nie mam okularówemotikonka
22 sty 01:48
Basia: no to teraz podstawiamy i mamy f'(x) = 3(x2-3x) + (3x-6)(2x-3) i już tylko wykonujemy działania f'(x) = 3x2 - 9x + 6x2 - 9x - 12x +18 = 9x2 - 30x + 18 i to wszystko
22 sty 01:48
Basia: To nie Jakub; czasem tak się dzieje gdy ktoś użyje niechcący jakiejś kombinacji klawiszy
22 sty 01:49
nocek: No super! Mermos!... literki zmalały! ... a wynik dałes poprawny! Dasz rade ! do soboty daleko! Basia słusznie mi zwróciła uwagę! Powinienes zacząc od def. pochodnej! czyli granicy ilorazu różnicowego funkcji! Wtedy dopiero bys sie wystraszył!emotikonka
22 sty 01:51
Mermos: no dobrze nie bede wiecej zabierał Wam czasu a i samemu musze spać rano o 6 do pracy emotikonka wpadne po 16 zobaczyć emotikonka dobranoc
22 sty 01:51
Basia: Jesteś tam jeszcze ?
22 sty 01:53
Basia: Dobranoc
22 sty 01:53
Jakub: Basia ma racje. Czasami zła kombinacja znaków prowadzi do przeniesienia wszystkiego do indeksu górnego. Już jest ok. Jak widać emotikonka
22 sty 02:09
Jakub: Dobranoc
22 sty 02:10
Basia: Dziękujemy Jakubie ! Dobranoc
22 sty 02:13
Mermos: No w końcu działa już myślałem że pozostanie mi tylko niewdzięczna książka do nauki emotikonka
23 sty 12:08
Mermos: Dobra ja się zbieram na wykład będę po 20 może ktoś chętny wtedy mi pomoże ..
23 sty 14:55
Basia: Napisz wtedy raczej nowy post, bo tu już strasznie trudno się w czymkolwiek połapać.
23 sty 15:08