potęgi Magda: 3³ⁿ⁺²= 27ⁿ*9

Magda: zgadza się

Jack: tak

Magda: ok

Magda: a jeszcze jedno, żebym nie porobiła byków w obliczeniach, proszę o spr:

	3
√7n6−3n3= n3√7−3n3 tam w tym ułamku pod pierwiastkiem jest
	n3

chodzi o spr czy dobrze wyciągnęłam przed pierwiastek

Jack: dobrze

Magda: może w trakcie jeszcze coś mi się przypomni, ale dzięki narazie

Jack:

Magda: a jak mam takie wyrażenie, znaczy wyrwane z kontekstu, że w mianowniku mam: 3ⁿ⁺¹ i okazuje sie że do mianownika przechodzi mi minus to wtedy przedstawiam to jako −3ⁿ⁻¹ czy jak czy ten minus nie wchodzi do potęgi? prosze o odp

Jack: to poprawny zapis, ale pamięaj, że potęga n−1 tyczy się wciąż tylko 3, a nie −3!

Magda: czyli będzie −3ⁿ*3

Jack: −3ⁿ*3⁻¹=−3ⁿ*¹₃ (masz ujemną potęgę)

Magda: aha no wiem wiem tylko źle cię wcześniej zrozumiałam

Magda: a to sie tyczy tego samego jeśli np pomnoże sobie przez 2 to wyrażenie: 3ⁿ⁺¹ *2 wychodzi 6ⁿ⁺¹ i wtedy to wyrazenie wynosi 6ⁿ *6 a jeśli np pomnoże je przez −2 to wynosi: 3ⁿ⁺¹ *−2 = −6ⁿ⁻²= −6ⁿ *¹₃₆ takie drobnostki ale prosze o spr

Jack: 3ⁿ⁺¹ *2 ≠ 6ⁿ⁺¹ nie możesz tej 2 wciągnąć pod potęgę n+1. Ten drugi przykład z −2 też oczywiście jest niepoprawny.

Magda: czyli jak w tym pierwszym wyjdzie 6²ⁿ⁺² czyli 36ⁿ*36 a w drugim:

	1		1
−6−2n−2=		*
	36n		36

dobrze

Jack: 2* 3ⁿ⁺¹ można jeszcze tak zapisać 2*3*3ⁿ=6*3ⁿ oraz następny tak: −2*3ⁿ⁺¹=−6*3ⁿ

Magda: to też wiem ale czy moje poprzednie zapisy są poprawne

Jack: w tym drugim zjadłaś minus. Pierwsze jest ok.

Magda: gdzie zjadłam minus?

Jack:

	1		1
−6−2n−2=−6−2n*6−2=−		*
	36n		36

Magda: aha już rozumiem czyli w tym pierwszym ten cały minus przed to wogole nie biorę pod uwagę liczę jak 6 nie −6 tak jak wcześniej pisałeś

Jack: zapisałem wyżej post 1 sty 22:17 − o tym właśnie mówi. Nie mówiłem Ci zebyś ten minus brała pod uwagę gdy podnosisz do potęgi − minus jest, jak gdyby, poza wszystkim!

Magda: ok dobra już wszystko rozumiem dzieki za pomoc ułom ze mnie starszny czasem

Jack: