matematykaszkolna.pl
granica funkcji sam: nimkaa mam prośbę, możesz mi to sprawdzić emotka http://img573.imageshack.us/img573/9346/skanuj0003j.jpg
18 gru 22:30
nimkaa: wg mnie to tak... pierwszy zapis nie ma prawa istnieć drugie jest okey a w trzecim bedziesz miał 0 wiec −
18 gru 22:47
sam: a czemu w trzecim 0 ?
18 gru 22:52
nimkaa: rysunekbo idąc jakby do jedynki z prawej strony masz 1+ czyli jeden i troszeczke a z lewej 1 czyli jeden minus troszeczke i odejmując jeszcze od tego jeden to w pierwszym przypadku zostaje ci 0+ czyli zero plus troszeczke a w drugim zostaje 0 czyli zero minus troszeczke dlatego bedziej znak ujemny.. nie wiem jak ci to inaczej wytłumaczyc
18 gru 23:00
sam: hehe chyba jestem jakos cieżko kapujący
18 gru 23:05
sam: juz kumam emotka kolezanko, bo to o to chodzi ze jak napisałas 1 to jest jeden minus troszeczka ale nadal pozostaje to liczbą dodatnia tak?
18 gru 23:08
sam: bo ja 1 rozumowałem jako liczbe ujemną, że jest to −1 i troszeczke
18 gru 23:10
sam: czyli ponad więcej niż minus jeden − czyli źle to interpretowałem?
18 gru 23:10
nimkaa: taaak pozostaje liczą dodatnia wciąz, ale nie masz tam −1 tylko 1
18 gru 23:12
sam: no właśnie jejku jesteś genialna emotkaemotkaemotka albo po prostu ja taki tępy
18 gru 23:13
nimkaa: nie jesteś tępy mnie też to ktoś kiedyś tłumaczył i nie mogłam pojąc jak moge isc od lewej stony do czegos
18 gru 23:14
sam: hehe no ja tak miałem właśnie i nie mogłem tego rozkminić haha dzięki wielkie i dużo rzeczy staje sie dla mnie łatwiejsze ale mam jeszcze problem z tą granicą z "e" a mianowicie jak mamy granice
 1 
limn→ (1+

)n = e
 n 
18 gru 23:17
sam: wiem, że wyjdzie "e" ale nie wiem czemu
18 gru 23:17
nimkaa: no mamy ją i co? emotka
18 gru 23:18
sam:
 1 1 
a w tym przykładzie jest juz inaczej limn→ (1 −

)n =

= e−1 tego juz
 n e 
nie kumam
18 gru 23:19
sam: tu są jakieś założenia? jest do tego jakiś wzór?
18 gru 23:19
nimkaa: bo jest ogólny hmm... jakby wzór limn (1+a/n)n=ea pozwole sobie nie wyprowadzać tego wzoru
18 gru 23:20
nimkaa:
18 gru 23:21
sam: yhmy, ale niektore przykłady są jakies takie skomplikowane dla mnie, niby proste a jednak trudne ehh
18 gru 23:22
sam:
 1 
a z tym co zrobić limx→ (1 −

)3x
 2x 
18 gru 23:25
Godzio:
 1 1 1 
(1 −

)3x = (1 −

)2x * (1 −

)x =
 2x 2x 2x 
 −1 
 1 

 2 
 
= (1 +

)2x * (1 +

)x
 2x x 
18 gru 23:27
nimkaa: nie nie nie... pomieszałeś
18 gru 23:29
sam: ale jak Ty to zamieniłeś na plusy w nawiasach? bo nie moge tego jakos tak pojąć...
18 gru 23:30
Godzio: wciągnąłem do licznika
18 gru 23:32
nimkaa:
 1 −1 
(1−

)3x = (1+

)2x*x = e−1*x = e−x = −
 2x 2x 
18 gru 23:33
Godzio: I kto tu namieszał ? ... To nie jest poprawnie
18 gru 23:34
nimkaa: jak to nie?
18 gru 23:36
Godzio: Normalnie tak nie można sobie zrobić a pomijając to, e−x → 0
18 gru 23:36
nimkaa: jest idealnie poprawnie
18 gru 23:37
nimkaa: aaah okey fakt hahah
18 gru 23:37
nimkaa: myślałam ze mówisz o przkształceniu
18 gru 23:37
nimkaa: czyli granica to 0
18 gru 23:38
Godzio: Także kończąc moje
 −1 
(1 +

)2x → e−1
 2x 
 
 1 

 2 
 
(1 +

)x → e−1/2
 x 
więc całość dąży do e−3/2
18 gru 23:39
Godzio: No właśnie nie
18 gru 23:39
nimkaa:
18 gru 23:45