granice
niewiem: kilka zadan z granic
lim x−>1− e11−x3 −−>ten caly ulamek po e jest w potedze....
Moze wie ktos jak cos takiego rozgrysc?
14 gru 14:41
niewiem: to moze takie ktos wie jak zrobic
?
14 gru 15:35
b.: b) skorzystaj z tego, ze x−1 = (√x−1)(√x+1)
14 gru 17:10
niewiem: Dzieki skorzystalem i wyszlo teraz moze ktos wie jak obliczyc pierwsze?
14 gru 17:22
niewiem: Dzieki skorzystalem i wyszlo teraz moze ktos wie jak obliczyc pierwsze?
14 gru 17:22
aga116: w tym pierwszym granica wyjdzie ∞
14 gru 17:45
niewiem: znam wynik bo mam podany w odpowiedziach

ale ja chce wiedziec skad ta nieskonczonosc sie
wziela

aga mozesz mi to wyjasnic?
14 gru 17:52
niewiem: na co wpadlem to tylko tyle ze "e" mozna zamienic na cos z wzoru
e=(1+x)1x
14 gru 17:56
Marian: mi sie wydaje ze podstawiasz w potędze za x=1 i liczysz wychodzi ci 10 w potędze
14 gru 18:07
Marian: to dazy do nieskonczonosci
14 gru 18:07
aga116: | | 1 | | 1 | |
masz takie cos: |
| i teraz w miejsce x podstawiasz sobie 1−, i masz: |
| co |
| | 1−x3 | | 1−1− | |
| | 1 | |
daje nam |
| a to z kolei dazy do +∞, a e∞=∞ |
| | 0+ | |
14 gru 18:10
niewiem: | | 1 | |
to ci sie zle wydaje bo zapis |
| jest bledny bo nie mozna dzielic przez zero  |
| | 0 | |
14 gru 18:12
Marian: w granicach istnieja takie zapisy tylko, aga116 Ci dobrze napisala, zapomnialem dodać że to
jest 0+
14 gru 18:14
niewiem: a jak by funkcja dazyla do lim x−>1+ to jaki byl by winik?
14 gru 18:20
aga116: wtedy byloby zero
14 gru 18:21
niewiem: tak tez i w odpowiedziach jest

a mogla bys mi to wyjasnic jakos lopatologicznie? dlaczego
odejmujac np 1−1
− wyszlo ci 0
+ ?
bo rozumiem ze
10+ jest zawsze nieskoczonosc wiec mam to przyjac i nie musze rozumiec
tego
14 gru 18:25
aga116: 1−1 ogolnie jest 0, tak na chlopski rozum od jedynki odejmujac kazda liczbe mniejsza od jedynki
otrzymamy zawsze cos dodatniego... nie wiem czy kapujesz
| 1 | |
| jest + ∞ |
| 0+ | |
14 gru 18:29
niewiem: btw jak to zrobilas ze ci tam wyszlo 0? bo pewnie ejst tak ze
| 1 | | 1 | |
| = |
| ono pewnie dazy do zera tak?
|
| 1−1+ | | 0− | |
a wiec e
0 nie powinno byc 1?
14 gru 18:29
aga116: | | 1 | | 1 | |
nie, bo |
| dazy do −∞ i masz e−∞ a to z kolei jest |
| co nam daje 0 |
| | 0− | | e∞ | |
14 gru 18:31
niewiem: | | 1 | |
a skad sie wzielo ze |
| daje nam nieskonczonosc? |
| | 0+ | |
14 gru 18:35
14 gru 18:36
niewiem: | | 1 | |
a skad sie wzielo ze |
| daje nam nieskonczonosc? |
| | 0+ | |
14 gru 18:37
aga116: ale czego nie rozumiesz samego zapisu?
14 gru 18:39
niewiem: jak by bylo np 2−1+ to by bylo 1− ?
14 gru 18:44
aga116: wredy masz 1
14 gru 18:45
aga116: *wtedy
14 gru 18:45
aga116: to zalozenie ze jest np. 1− czy 1+ daje sie po to zeby mozna tam bylo miec cos przez zero
14 gru 18:46
niewiem: | | 1 | |
i gdy by bylo |
| to dazylo by to tez do minus nieskonczonosci? |
| | 1− | |
14 gru 18:47
aga116: 11 daje nam przeciez 1
14 gru 18:49
aga116: to jest tylko gdy wychodzi Ci zero w mianowniku
14 gru 18:49
niewiem: aha to juz ogarniam dzieki

poprostu ten "+" i "−" jest po to by pokazac ze jest tam liczba
nieskoczenie mala tak czy tam nieskoczenie wielka...
14 gru 18:50
aga116: znaczy nie do konca, np jak masz 1+ to dazy od 1(bez niej) do +∞
14 gru 18:54
niewiem: a jak mam taki przyklad
lim x−>1 ex1−x2
14 gru 18:56
niewiem: a jak mam taki przyklad
lim x−>1 ex1−x2
14 gru 18:57
aga116: a masz rozdzielone na 1−,1+?
14 gru 18:58
niewiem: nie
14 gru 19:02
niewiem: nie
14 gru 19:02
aga116: chcac nie chcac w wykladniku masz 10 i ja bym to rozpisala na limx→1− i limx→1+
14 gru 19:08
niewiem: nie istanieje granica w tym miejsce w odp pisze
a jak jest granica
| | x−5 | |
lim−>−2+ |
| to co jak ma wygladac zapis takich obliczen? |
| | x+2 | |
14 gru 19:17
niewiem: bo z tego wyjdzie
| −7 | |
| ? bo w odpowiedzach jest ze ma wyjsc z tego minus nieskonczonosc. A z tego zapisu |
| 0− | |
wychodzilo by ze zero
14 gru 19:21
aga116: no wlasnie dlatego rozpisalam to tak jak wyzej

a w tym bedzie −
∞
14 gru 19:23
aga116: a czemu tu ci wyszlo 0− a nie 0+?
14 gru 19:23
niewiem: dlaczego ma wyjsc − nieskoncznosc

krotko mi to wyjasnij jak mozesz i daje ci juz spokuj
14 gru 19:26
niewiem: spokoj*
14 gru 19:27
niewiem: spokoj*
14 gru 19:28
niewiem: bo jezeli od 2−2+ to nie powino wyjsc 0−?
14 gru 19:28
niewiem: bo jezeli od 2−2+ to nie powino wyjsc 0−?
14 gru 19:29
aga116: lubisz dublowac

? raz mi wystarczy
| | −7 | |
bo masz |
| co daje nam −∞ |
| | 0+ | |
14 gru 19:38
niewiem: ale wlasnie skad wzilol sie ten plus nad zerem ?
mielismy
1−1
+ i to bylo 0
−
a teraz mamy:
2−2
+ i z tego wychodzi niby 0
+

Nie ogarniam teraz to juz totalnie
14 gru 19:44
aga116: mamy 2+(−2)+
14 gru 19:46
niewiem: why nie wychodzi z tego 0−?
14 gru 19:48
aga116: −1,1,2,8,..... (przykladowe liczby wieksze od −2)i masz 0+
14 gru 19:50