Problem
Nikt: mam rozłożyć x3−2x2−x+2 na czyniki ale mam problem ze znakiem w jednym miejscu cisne przez
wyłaczenie przed nawias
x2(x−2)−x+2 no i tu bym chciał wyłaczyc (x−2) przed nawias ale mam problem ze znakami
(x−2)(x2−1)=(x−2)(x−1)(x+1) i niby taki jest wynik ale coś z tym −x+2 fajnie jakby mi ktos to
wytłumaczył tak pożadnie bo to nie pierwszy raz jak w kozystaniu z wrozu skóconego mnożenia
albo przy wyłaczaniu przed nawias znaki zamieniam... a potem zadanie jest zle... troche mnie
to irytuje.
6 gru 17:34
Tragos: x3 − 2x2 − x + 2 = x2(x−2) −1(x−2) = (x2−1)(x−2) = (x−1)(x+1)(x−2)
6 gru 17:36
Nikt: dzieki o tym nie pomyslałem zeby sobie tam z 1 pokombinowac....
6 gru 17:37