matematykaszkolna.pl
granice karolina: moglby ktos mi pomoc wyliczyc granice tego ciagu? bo nie moge sobie z tym poradzic? an = n2 −3n −n
6 gru 15:33
Basia: pomnóż i podziel przez n2−3n+n
6 gru 15:35
karolina: wychodzi
−3n 

n2 − 3n +n 
i co teraz−wyciagnac n2 z pierwiastka . a co z tym n za nim?pod pierwiastek?
6 gru 15:44
elwira91:
 −3n 
masz cos takiego:

 n(1−3n+1) 
6 gru 15:46
karolina:
 3 

?
 2 
6 gru 15:53
elwira91: taemotka
6 gru 15:55
karolina: a cos takiego: an= n2+5nn2+2n tez cos z wzoru skroconego mnozenia?
6 gru 15:59
elwira91: tak samo jak wyzej
6 gru 16:00
karolina: wyszlo, dzieki
6 gru 16:09