ułamki, pierwiastki i przedziały:( smutna: Liczba (to ma być w ułamku) 1 dzielone na √3−√2 do jakiego należy przedziału? Jak to sie rozwiązuje w ogóle?

nikka: tu nie bardzo rozumiem o co chodzi można usunąć niewymierność z mianownika :

1		1		√3+√2		√3+√2
	=		*		=		= √3+√2
√3−√2		√3−√2		√3+√2		3−2

ale o co chodzi z tym przedziałem to nie mam pojęcia...

smutna: sama nie wiem mam 4 przedziały do wyboru 1. (0,1) 2. 1,3 3. 3,4 4. 4,5 to jest zadanie maturalne, testowe

nikka: ok, zatem √3+√2 ≈1,7 + 1,4 = 3,1 czyli odpowiedź c − do przedziału (3,4)

Eta: √3≈ 1,73 √2≈ 1,41 √3+√2≈ 3,14 odp: 3)

smutna: jejku, to logiczne ja matury nie zdam:( na prawde dziękuje ci

nikka: zdasz praktyka czyni mistrza jak masz zadania testowe to pisz od razu odpowiedzi, bo czasem po samym poleceniu trudno stwierdzić o co tak naprawdę chodziło

Eta: Hehe głowa do góry! Matura za pół roku, weź się solidnie do nauki, rozwiązuj dużo zadań( samodzielnie) i wtedy napewno zdasz maturę. Powodzenia

hp: Da się to inaczej wyliczyć? Bo o ile się orientuje to na maturze nie masz kalkulatora z pierwiastkami.

ZKZ: Przez caly okres nauki w szkole ucza ze √3≈1,73 i √2≈1,41 czy tak trudno to zapamietac