matematykaszkolna.pl
problem aryman1983: x−1 + x2 + 2x − 1 = 0 nie wiem nawet jak się za to zabrać. Z góry dziękuje za pomoc, nawet tą najmniejszą.
10 lis 06:44
Kuba: A czy tu nie miało być : x−1+x2−2x+1=0 lub x−1−x2+2x−1=0 ?
10 lis 08:28
aryman1983: Dzięki za wskazanie błędu x + 1 + x2 + 2x − 1 = 0
10 lis 13:42
sushi_ gg6397228: to dalej tak samo zapisales
10 lis 13:58
nikka: nie, pod pierwiastkiem jest x+1 emotka
10 lis 14:05
Miś: x + 1 + (x + 1)2 − 2 = 0 Podstawiamy, t = x + 1, gdzie t≥0 t4 + t − 2 = 0 mozna to rozłożyć (t − 1)(t3 + t2 + 2) = 0 drugi składnik dla t ≥0 nie może byc równy zeru, dlatego jedyne rozwiązanie to: t = 1 ⇒ x = 0
10 lis 14:32
Kuba: Rozumiem, że rozwiązujemy w R. To może tak, podstawowe założenie x≥−1: x+1+x2+2x+1−2=0 i podstawienie k=x+1, k≥0 równanie przybierze postać: k+k4−2=0. Widać, że k=1 jest dobrym pierwiastkiem, otrzymamy więc: (k−1)*(k3+k2+k+2)=0 Ale wyrażenie w drugim nawiasie nie może mieć nieujemnych pierwiastków, gdyż dla k≥0 jego wartość jest ≥2. Tak więc pozostaje jedyny pierwiastek k=1, skąd z podstawienia k=x+1 i warunku x>=−1 otrzymamy jedyne rozwiązanie x=0.
10 lis 14:35
aryman1983: w odpowiedziach jest x = 1
10 lis 14:36
R>W1.6l: lol, "dzieki za wskazanie błędu" wymiata on w sumie nie wskazal tego bledu
10 lis 14:37
aryman1983: hehe wiem ale nie dopisałem że chodziło o inny
10 lis 14:38
aryman1983: to równanie jest podane tak jak powinno być , a mam takich jeszcze kilkadziesiąt
10 lis 14:38
Miś: Wstaw sobie za x=1 i zobaczysz że L≠P
10 lis 14:52
aryman1983: faktycznie, to ja już nie wiem
10 lis 15:14
aryman1983: Dzięki Miś i Kuba przedstawię wasze rozwiązanie pani profesor i zobaczymy co powie. Jak daje złe odpowiedzi to ją zabiję
10 lis 15:29