Liczby rzeczywiste skorzany:

	3√3 −4
Dane są liczby a=		i b= √27 1933−5
	1+2√3

(liczba B słownie pierwiastek z 27 razy ¹₉ do potęgi 3 przez 3 do potęgi −5) 1.przedstaw liczbe a w postaci x+y√3 , gdzie x i y są liczbami wymiernymi 2.zapisz liczbe b w postaci potęgi liczby 3 o wykłądniku ułamkowym 3.suma a i b satnowi 80% pewnej licznby c .Wyznacz tą liczbe. tak więc obliczyłem liczbe B i wyszło mi 3²+3/2 , liczbe A mi coś źle wychodzi i automatycznie z zadaniem nr 3 . Prosze o rozwiązanie w miare po kolei żebym dostrzegł błąd gdzie popełniam....

Basia:

3√3−4
	=
1+2√3

(3√3−4)(1−2√3)
	=
(1+2√3)(1−2√3)

3√3−6*3−4+8√3
	=
1−4*3

−22+11√3
	= 2−√3
−11

zapisu B nie jestem pewna czy to jest tak

(27*19)3
3−5

czy

27*(19)3
3−5

a Twój wynik nie pasuje do żadnego z tych zapisów

skorzany: B= √27 ⁹⁻³_3⁻5 =√27 ⁽³²⁾⁻³_3⁻5 = √27 ³⁻⁶_3⁻5 = √27 * 3⁻1 = ¹₃¹/3 Dobrze

sushi_ gg6397228: potrzeba jakiegos detektywa, aby rozszyfrowal, to co zapisałes

skorzany:

Basia:

√27*9−3
3−5

może tak to ma być?

Basia: nikt Ci nie odpowie czy wynik jest dobry, jeżeli nie wie czego on dotyczy napisz oddzielnie licznik, oddzielnie mianownik może tak Ci się uda

skorzany: a nie źle jednak a= −√3 +2 b= 3⁻4³₂ ? czyt. 3 do potęgi −4 i ³₂

skorzany: ja nie moge , co to za emo

skorzany: jest ktoś w stanie rozwiązać to zadanie?

Basia: słuchaj, to b jest w każdym wpisie inne ja już nie wiem o jakim zadaniu mówimy to co teraz piszesz to zupełnie co innego niż poprzednio zdecyduj się, bo inaczej nie potrafię Ci pomóc

Basia: podaj postać początkową tego b nie wiem czy odpowiedź jest dobra, jeżeli nie wiem co było na początku zrozumiałeś ?

skorzany: tak początkowe B = √27 * 1/9 ³ to jest licznik 1/3⁵ to jest mianownik

skorzany: i 1/9 ma być w namiasie cokolwiek to zmienia , czyli √27 * (1/9)³ to jest licznik 1/3⁵ to jest mianownik

Basia:

	√27*9−3
B=		=
	3−5

33/2*3−6
	=
3−5

3^{3₂ −6+5} = 3^{3₂ −1} = 3^1₂=√3 A=2−√3 zatem A+B=2 dalej już chyba proste, dokończysz ?

olciek13: tam w b jest b= pierwiastek z 27 razy (i tu będzie ułamek) na górze jedna dziewiąta do sześcianu, a pod kreską ma być 3 do potęgi minus piątej. i tyle xD

olciek13: czemu a=2−√3? jak skróciłaś w przedost. równa się?

Doris: Ludzie tu wychodzi 3⁰,5