matematykaszkolna.pl
zadanie katarzyna: proszę o pomoc czy funkcja y(x)= sqrt(x) (pierwiastek z x) ma pochodną dla x=0? Podaj interpretację geometryczną.
3 lis 18:08
katarzyna: anybody help me?
3 lis 18:17
katarzyna: pomoże ktoś
3 lis 18:39
katarzyna: pomoże ktoś?
3 lis 23:05
Jack: narysuj wykres y=x i spróbuj narysować styczną do wykresu w x=0 albo policz pochodną y=x i sprawdź, czy można wstawić x=0.
3 lis 23:06
katarzyna: wstawić można, i wychodzi 0 czyli pochodnej nie ma?
3 lis 23:12
katarzyna: styczna przechodzi przez x=0
3 lis 23:14
Jack: co to znaczy że wychodzi zero? Na pewno podstawiłaś do POCHODNEJ (a nie f(x)=x)? Raczej powiedz, czy ta linia styczna w zerze jest pionowa, pozioma czy pod jakimś innym kątem?
3 lis 23:17
katarzyna:
 1 
pochodna jest równa

, także podstawiając tam zero wyjdzie 0, a styczna jest
 2x 
nachylona pod katem, przechodząca przez środek układu współ.
3 lis 23:21
Jack: podchodna jest ok, ale czy na pewno możesz tu wstawić x=0?
3 lis 23:22
katarzyna: a dlaczego by nie?
3 lis 23:23
katarzyna: aha! mianownik nie może byc równy zero!
3 lis 23:24
katarzyna: czyli co, nie ma pochodnej dla x=0 ...
3 lis 23:27
Jack: no właśnie emotka Czyli prosta styczna musiałaby mieć współczynnik a=∞, a tego sobie nie życzymy... Stąd pochodna w zerze funkcji f(x)=x nie istnieje.
3 lis 23:27
katarzyna: z tym podaniem interpretacji geometrycznej? mimo ze pochodnej nie ma.
3 lis 23:29
katarzyna: ok, cofam pytanie, cos mi się pochrzaniło, przeciez interpreatcją jest styczna i ten wykres
3 lis 23:33
Jack: styczna musiałby mieć wspólczynnik a=∞... To znaczy że musiałaby być linią pionową w x=0. Ale jak wiadomo to już nie będzie funkcja.
3 lis 23:33
katarzyna: ahhh, tak emotka
3 lis 23:34
katarzyna: mam jeszcze jdno pytanie, co do innego zadania, też z pochodnych a by napisać równanie stycznej do wykresu funkcji a) f(x)= 2x2 +3x − 1 dla x= −1 b)f(x) ex2 dla x=0 c) f(x)= ln(x+1) dla x=0
3 lis 23:38
katarzyna: cz wyszło mi dobrze? a) y=−x b) brak pochodnej c)y=x
3 lis 23:40
Jack: 1. policz pochodną 2. znajdz równanie stycznej (y=ax+b). Wykorzystaj do tego fakt, że znasz punkt wspólny dla obu funkcji 3. wstaw a, b do wzoru na funkcję liniową. Zerknij tu https://matematykaszkolna.pl/strona/379.html (choć nie najlepiej to tu wyjasnione)
3 lis 23:40
Jack: a) punkt wspólny to (−1,−2), f'(x)=4x+3, czyli styczna to y=−x−3 b) ex2 ? c) funkt wspóny to (0,0) f'(x)=1/(x+1) czyli styczna to y=x
3 lis 23:45
katarzyna: mi wyszło teraz a) y= −x +1 b) e do −x do 2 C)y=x
3 lis 23:48
katarzyna: w tym b to chyba nie ma pochodnej
3 lis 23:48
Jack: b) f(x)=e−x2 ?
3 lis 23:50
katarzyna:
 1 
w b pochodna wychodz

 2xex2 
3 lis 23:51
katarzyna: tak własnie tak, coś nie chce mi to wyjśc
3 lis 23:51
Jack:
 −2x 
a może

?
 ex2 
3 lis 23:53
katarzyna: w książce mam przykład funkcji ex2 i rozwiązanie jest f'(x)= 2xex2
3 lis 23:58
katarzyna: także mysłałam, ze to wygląda podobnie.
3 lis 23:58
Jack: no tak, bo f'(x)=(ex2)'= {pochodna funkcji zewn. razy poch. funkcji wewn.}=ex2 * (x2)'=2xex2 Dokładnie analogicznie trzeba zrobić z tym z punktu b).
4 lis 00:00
katarzyna: czyli to moje jest dobrze, w takim razie pochodnej nie ma?
4 lis 00:02
Jack: no jak dobrze? Przyjrzyj się temu jeszcze raz. Z niewiadomych przyczyn do mianownika wpadł Ci wyraz 2x i zaginął po drodze minus.
4 lis 00:03
katarzyna: zginął, bo mamy to potęgi minusowej czyli daje nam ułamek.
4 lis 00:05
katarzyna: myslałam, że tak na to trzeba spojrzeć
4 lis 00:06
Bogdan: Cytat: "styczna musiałby mieć współczynnik a=... To znaczy że musiałaby być linią pionową w x=0. Ale jak wiadomo to już nie będzie funkcja. Styczna jest prostą. Czy styczna musi być wykresem funkcji?
4 lis 00:07
katarzyna: to pytanie chyba nie do mnie?
4 lis 00:09
Bogdan: Do każdego emotka
4 lis 00:11
katarzyna: jeśli musi, to co wtedy? emotka
4 lis 00:13
Jack: pochodną w punkcie interpretujemy jako współczynnik kierunkowy stycznej... Dlaczegóż nie miałaby być linią pionową? Hm... Faktycznie, możliwe że się pospieszyłem − nie będzie funkcją ale mimo tego będzie styczną
4 lis 00:17
katarzyna: i jakie wnioski z tego?
4 lis 00:19
Bogdan: Do rozważań o istnieniu pochodnej w punkcie x0 lepiej nie włączać stycznej. Trzeba raczej przyjrzeć się definicji pochodnej w punkcie x0.
4 lis 00:21
Jack: ze istnieje styczna w punkcie x=0 choć nie jest funkcją. Będzie prostą pionową czyli ma postać x=a, a znajdziesz bo znasz punkt styczności (współrzędną x).
4 lis 00:21
Jack: nie nie, wszystko jest ok, trzeba tylko wiedzieć, że styczna nie musi być funkcją i będzie w porządku.
4 lis 00:22
katarzyna: czy to zmienia postać rzeczy tzn. rozwiązania.
4 lis 00:25
Jack: w tym przykładzie y=x okazuje się że istnieje pochodna.
4 lis 00:26
Jack: istnieje styczna, sorry.
4 lis 00:26
katarzyna: czyli istnieje interpretacja geometryczna?
4 lis 00:28
katarzyna: rysunek
4 lis 00:31
Jack: nie no, interpertacja geometryczna istnieje (tzn. da się ją przeprowadzić). Popełniłem błąd pisząc że styczna nie istnieje. Po prostu nie jest ona funkcją, jest linią pionową.
4 lis 00:31
Jack: rysunek
4 lis 00:32
katarzyna: rysunektak?
4 lis 00:33
Jack: o właśnie.
4 lis 00:34
katarzyna: a dlaczego nie tak jak wcześniej narysowałam?
4 lis 00:34
Jack: bo wartość pochodnej w zerze wyszła nam ∞. Czyli linia musi być pionowa. Gdyby była jakkolwiek inaczej nachylona wówczas z pochodnej wyszłaby jakaś liczba.
4 lis 00:36
katarzyna: właśnie nie rozumiem jak wyszło ?
4 lis 00:38
katarzyna: przepraszam, ze tak cięzko to mi idzie, ale ja dopiero się z tym zaznajamiam
4 lis 00:40
Jack:
 1 1 
wyszło f'(x)=

. Teraz jak wstawisz do mianownika 0, wyjdzie

=∞.
 2x 0 
4 lis 00:41
katarzyna:
 1 1 
wartość pochodnej wychodzi nam

bp f'(x)=

 0 2x 
4 lis 00:42
katarzyna: ahaaaa jejciu soryy, zapomniałam całkiem o tym.
4 lis 00:42
katarzyna: az tym przykładem b, to jak w końcu będzie?
4 lis 00:48
Jack: tak jak napisałem, styczna też wyjdzie i będzie nawet funkcją emotka
4 lis 00:49
katarzyna:
 −2x 
pochodną będzie

 ex2 
4 lis 00:52
katarzyna: ?
4 lis 00:52
katarzyna: wyszło mi y= −x
4 lis 01:02
Jack: tak, tak będzie wyglądała. albo inny zapis: −2x*e−x2
4 lis 01:02
Jack: w jakim punkcie liczysz pochodną?
4 lis 01:03
katarzyna: dobrze?
4 lis 01:03
katarzyna: x=0
4 lis 01:04
Jack: dobrze, liczysz dla x=0. Czyli ile wychodzi f'(0)? (przepraszam za te pytania...)
4 lis 01:08
katarzyna: wychodzi zero, czyli co ? nie ma pochodnej, bo ja juz się gubię.
4 lis 01:10
Jack: pochodna wychodzi nam 0, a pochodna funkcji w punkcie to współczynnik "a" stycznej. Czyli nasza styczna ma postać y=0x+b czyli y=b. Trzeba teraz znaleźć "b". W tym celu znajdź wartość współrzędnej "y" w punkcie w którym liczysz pochodną (podstaw ten punkt do funkcji pierwotnej i wylicz "y"). Wcześniej wychodziło ∞ dlatego mieliśmy małe zatrzęsienie.
4 lis 01:14
katarzyna: oooo matko, za dużo informacji o tej godzinie czyli co? y=0
4 lis 01:18
Jack: f(x)=e−x2 Liczymy f(0)=e0=1 Wiec nasz punkt w którym liczymy styczną to (0,1) Stąd wynika że współrzędna y=1 Czyli nasza styczna, skoro przechodzi tez przez ten punkt, ma postać y=1.
4 lis 01:23
Jack: uciekam, powodzenia dalej! emotka
4 lis 01:25
katarzyna: dzięki, ja podstawiłam pod wzór pochodnej,i dlatego to wyszło, już trochę nie kontaktuję
4 lis 01:25