Wyjaśnienie prostej pochodnej
Dzbanek11: Witam, mam problem ze zrozumieniem wyniku prostej pochodnej
Bcos2(kt)
Wiem, że postępowanie, to: najpierw stała przed pochodną, a potem pochodna zewnętrzna razy
pochodna wewnętrzna, tylko jakoś tego nie widzę.
Wg. rozwiązania, jest to: kB*(−sin(kt)) * 2cos(kt) , czyli −2kBsin(kt)cos(kt)
To czego nie rozumiem, to to, w jaki sposób wyszło −sin, a nie −2sin, przecież dwójka
'przechodzi' z potęgi przed sin i obniża się o 1 w potędze. Po drugie, dlaczego przy 2cos(kt)
nie ma jeszcze jednego k (poza nawiasem) i czemu cos nie zamienia się tam na −sin?
2 lis 23:55
sushi_ gg6397228:
na razie pomin "B" przy liczeniu
masz pochodne typu: ()2 * cos() * (tk)
wiec jak beda wygladac pochodne poszczegolnych czynnikow
3 lis 00:07
Dzbanek11: 2() * −sin() * k(tk) ?
3 lis 00:11
sushi_ gg6397228:
wiec masz 2*cos (kt)* (− sin(kt)) * t
po zrobieniu porzadkow
−2t * cos (kt)* sin (kt)
3 lis 00:14
Dzbanek11: Okay! Teraz ma to sens!
Tylko tam, skoro w nawiasie jest (kt) nie ma przypadkiem być −2k?
3 lis 00:25
sushi_ gg6397228:
liczymy pochodna argumentu (t*k ) po zmiennej "k" −−> pochodna = t
3 lis 00:28
sushi_ gg6397228:
jak po zmiennej "t" to wtedy pochodna z (k*t) wynosi "k"
3 lis 00:29
Dzbanek11: Okay, super, wyjaśniło mi to trochę w czapie. Dzięki
3 lis 00:31