imagination: Oblicz a − b , gdy a = sin4α − cos4α , b =1− 4sin2α cos2α dla α = 60 stopni
30 paź 12:38
Basia:
podstawiaj i licz
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
można też trochę rachunki uprościć
a = sin
4α−cos
4α=(sin
2α−cos
2α)(sin
2α+cos
2α)=(sin
2α−cos
2α)*1= sin
2α−cos
2α
b = 1−4sin
2αcos
2α= 1− (2sinαcosα)
2 = 1−(sin2α)
2 = 1−sin
2(2α)
wtedy
| | √3 | | 1 | |
a=( |
| )2−( |
| )2 =...... |
| | 2 | | 2 | |
dokończ i policz
a−b
30 paź 12:45
Basia:
a nawet jeszcze bardziej
bo
a=sin2α−cos2α= −(cos2α−sin2α)=−cos2α=−cos120 = −(−cos60) = cos60
b też da się jeszcze rozpisać, ale to już nie będzie ułatwienie
30 paź 12:53
imagination: niestety nie rozumiem
30 paź 13:19
Basia:
dokładnie czego ? bo nie wiem co tłumaczyć
30 paź 13:23
imagination: nie wiem jak to podstawic nigdy nie umiałam sinusów cosinusów tangensy cotangensy to moje wrogi
30 paź 13:24
Basia:
| | √3 | |
za sin60 podstawiasz |
| |
| | 2 | |
a = sin
460−cos
460 = (sin
260−cos
260)(sin
260+cos
260)= (sin
260−cos
260)*1 =
| | √3 | | 1 | |
sin260−cos260 = ( |
| )2−( |
| )2 = ... dokończ |
| | 2 | | 2 | |
| | √3 | | 1 | |
b = 1−4sin260*cos260 = 1−4( |
| )2*( |
| )2= ... dokończ |
| | 2 | | 2 | |
a,b to już będą zwykłe liczby
potem policz a−b
30 paź 13:33
imagination: 12 to wynik
30 paź 13:43
Basia:
ostateczny nie, ale "po drodze" jest u{1}[2}
a= ile ?
b= ile ?
napisz
30 paź 13:45
imagination: a 24
b 1−4*24 = 1
a−b
24 − 1 = 12
30 paź 13:47
Basia:
a=24=12 to jest dobrze
ale b nie
b = 1−4*34*14 = policz
(poza tym 1−2≠1, 1−2=−1, ale tam tak nie będzie)
30 paź 13:53
imagination: b 14 ?
30 paź 14:07
Basia: tak
i teraz policz
a−b = 24−14 = ....
30 paź 14:11
imagination: no to 14
30 paź 14:17
Basia:
no i wreszcie mamy koniec; dobrze
30 paź 14:21
imagination: dziękuję
30 paź 15:22