NIe wiem jak mam sobie z tym poradzić:(
Mateusz: | n√2+n√3 | |
| policzyć granice ciągu |
| 2*n√n+n√0.5 | |
Wiem ze ma wyjść 2/3 ale jak do tego dojść skoro w mianowniku jest nieskończoność do potęgi
zerowej:(
misia: n zbiega do nieskończoności pewnie
n√2 to jest zawsze 1 z wzoru
n√a=1 więc góra masz 2 a
dół czyli licznik
n√n to równiej 1 więc wychodzi 3 i masz 2/3